Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Postprzez mahika » 11 gru 2009, o 21:26

coraz trudniej o takich, ale nie tracę wiary... dzięki ;)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Bene » 12 gru 2009, o 07:21

Moja niepewnosc tego co bedzie zzera moje mysli.Czy kiedys bede mogl wstac i moja pierwsza mysl o poranku bedzie jasna?
Bene
 
Posty: 307
Dołączył(a): 5 gru 2009, o 18:02

Postprzez mahika » 12 gru 2009, o 11:30

nadal mi przykro i zastanawiam się DLACZEGO...
argument bo jest głupia, do mnie nie dociera :bezradny:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez oliwia » 12 gru 2009, o 13:52

obolała :?
Avatar użytkownika
oliwia
 
Posty: 3388
Dołączył(a): 27 sty 2008, o 09:18
Lokalizacja: Oliwkowo

Postprzez melody » 12 gru 2009, o 20:59

Sansevieria napisał(a):Kiedyś też się zastanawiałam nad tym, co też takie dziecko może potrzebować. W terapii miałam takie ćwiczenie...

No właśnie... wczoraj późnym wieczorem, zanurzając się w głęboko swoim smutku odważyłam się na podobny krok... Do teraz jestem tym poruszona; poruszona słowami, jakie otrzymałam od swojego wewnętrznego dziecka... (niesamowite to jest; dzięki Sansevieria :kwiatek2: )

mel.
melody
 

Postprzez Sansevieria » 12 gru 2009, o 21:18

Cieszę się że coś Wam (Tobie i Dziecku) się udało :)
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Postprzez melody » 12 gru 2009, o 21:27

Dziękuję :) To był ważny wieczór... wiesz ja nie znałam takiego ćwiczenia ze swojej terapii, natomiast na pewno o tym pogadam ze swoim terapeutą przy najbliższym spotkaniu :)
melody
 

Postprzez Sansevieria » 12 gru 2009, o 21:42

Tych ćwiczeń jest dużo różnych, pewnie nikt nie zna wszystkich. Strasznie bardzo się ciesze, że coś Ci dobrego, cennego dało. Jak się uśmiechasz to mam wrażenie, że w tle to Twoje dziecko też próbuje, bo już nie jest samo, samiutkie :)
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Postprzez melody » 12 gru 2009, o 21:47

:)
Zaskoczyła mnie mądrość tego dziecka...
A najbardziej zaskoczyło mnie to, że kiedy zmierzałam po ołówek, to miałam głowę pełną myśli (wyobrażeń) na temat tego, co to dziecko mogłoby napisać. A gdy chwyciłam ołówek lewą ręką, to tak jakbym przyglądała się temu co się będzie działo, bez planu, bez wizji... I dlatego to jest takie niesamowite :)
melody
 

Postprzez anna maria » 12 gru 2009, o 22:55

Bardzo,bardzo zmęczona.
Melody ,jeśli możesz, to o jakim ćwiczeniu piszesz?
anna maria
 
Posty: 554
Dołączył(a): 15 lis 2008, o 17:00

Postprzez melody » 12 gru 2009, o 22:57

Aniu, o tym, które Sansevieria opisała na 207 stronie niniejszego wątku :) (rany, jak to brzmi - 207 strona!, hehe)
melody
 

Postprzez anna maria » 12 gru 2009, o 23:04

Dzięki.
:kwiatek2:
anna maria
 
Posty: 554
Dołączył(a): 15 lis 2008, o 17:00

Postprzez Zoe » 12 gru 2009, o 23:32

:zalamka:
Avatar użytkownika
Zoe
 
Posty: 25
Dołączył(a): 21 paź 2009, o 20:54
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez kici » 12 gru 2009, o 23:40

Zoe :pocieszacz:
Avatar użytkownika
kici
 
Posty: 588
Dołączył(a): 11 wrz 2009, o 23:38

Postprzez Sansevieria » 12 gru 2009, o 23:58

Melody, miałam dokładniusieńko takie samo uczucie. Prawa ręka to byłam ja/teraz z rozumem, wspomnieniami, wyobrażeniami, a po przerzutce do lewej ręki jakbym straciła dorosłą kontrolę. Pisał ktoś ze mnie, ale spoza mnie aktualnej. Własciwie strasznie trudno to przekazać. I chyba nie o to chodzi. Grunt, że zadziałało :) I tak można korespondować też ze starszymi dziećmi, jeśli/kiedy się pojawią. :)
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości

cron