Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **dzaga** » 29 lis 2009, o 00:15

Brat mi dziś powiedział, że od 7 dni nie pije. Że z 12 krokami wytrzyma. Jak mam pomóc? Mieszkamy w jednym domku, za granicami kraju. Mam poszukać mu spotkań AA czy niech sam to zrobi? Nasza mama jest alkoholiczką. Więć temat trochę "muśnięty". Stracił on dwa m-ce temu pracę. Powinien jak najwięcej mieć zorganizowany czas, ale bezrobotny tak nie ma. Pomóc mu szukać pracy? Chcę mu pomóc, ale nie wiem czy to nie jest wyręczanie. Może dać tylko wkazówki np. żeby chodził codzienie do biura, które pośredniczy w znalezieniu pracy. Rodzice 3 lata temu złożyli "podanie o jego leczenie alkoholizmu"( nie wiem jak to się nazywa wachowo). Jetem zaskoczona, ale oczywiście pozytywnie. Co ja mam robić?

przez **bunia** » 29 lis 2009, o 00:47

Moim zdaniem brat powinien wziac sam odpowiedzialnosc za ewentualne leczenie jezeli mu na tym zalezy i jest gotowy, 7 dni...fajnie ale to niestety o niczym nie swiadczy.........nadmien, ze jesli bedzie potrzebowal pomocy to moze na Ciebie liczyc ale nie wyreczaj go.

przez **Niko** » 5 gru 2009, o 19:19

Prawda jest taka ze alkoholik moze nie pic i rok i potem znow zaczac. Z jednej strony takiego trzeba prowadzic za raczke, a z drugiej sam powinien zaczac cos ze soba robic i zapisac sie na jakies terapie. słono sie za nie płaci z tego co sie orientuje, ale jeśli cos moze pomoc to chyba warto zainwestować...

przez **pukapuk** » 8 gru 2009, o 18:38

---------- 14:11 08.12.2009 ----------

Witaj jeżeli tematjuż jest jak toujeaś muśnięty to NIE rób nic. Jezeli mu zalezy na trwaej abstynencji sam sobie powinien radzić. Alkoholizm to taka franca że najlepszym lekarstwem jest sam pacjent . Twój brat powinien sam o siebie zadbać . Alkoholik potrafi z pod ziemi zaatwić flaszkę i jest bardzo kreatywny w tym jeżeli wykorzysta tą sztukę do trzeżwienia to będzie trzeżwial.

---------- 17:38 ----------

pukapuk napisał(a):Witaj jeżeli tematjuż jest jak toujeaś muśnięty to NIE rób nic. Jezeli mu zalezy na trwaej abstynencji sam sobie powinien radzić. Alkoholizm to taka franca że najlepszym lekarstwem jest sam pacjent . Twój brat powinien sam o siebie zadbać . Alkoholik potrafi z pod ziemi zaatwić flaszkę i jest bardzo kreatywny w tym jeżeli wykorzysta tą sztukę do trzeżwienia to będzie trzeżwial.

Hi hi napisałem to jak bym sam coś dziś nie tego :lol:

przez **Amir** » 10 gru 2009, o 02:40

pukapuk napisał(a):napisałem to jak bym sam coś dziś nie tego

Uważaj co do siebie mówisz, bo możesz się słuchać!

przez **pukapuk** » 10 gru 2009, o 08:05

No tak Amir dokładnie tak jak prawisz :wink:

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przestał pić i co dalej?

przestał pić i co dalej?

Kto przegląda forum