Ja też kochana Maryniu sie cieszę ze sobie radzisz, ze stawiasz malutkie kroczki i wogóle wszystko co piszesz jest takie super.
Od poczatku Cie podziwiam i jesteś moim wzorem, wiesz ze nieraz sie łapie na tym ze jak mi się coś tam kiełbi w zwiazku, to myśle sobie
"A Marynia tyle przeszła i i na pewno z takiego powodu nie robiłaby tragedii, wstydź sie >mahika<...."
Dla Ciebie tez wielka BUŹKA