I znów to samo:(

Problemy z rodzicami lub z dziećmi.

I znów to samo:(

Postprzez nadine » 5 gru 2009, o 13:07

Jak w tytule... Rodzice zaczęli pić wczoraj, przyszedł kolega, postawił wódkę...
I znów miesiąc katorgi:( chwilami odechciewa mi się już żyć. To kolejne takie święta. Co ja mogę zrobić?? Iść na policję? Ale czy oni ich zabiorą stąd gdzieś gdzie wytrzeźwieją? czy tylko pogadają... Nie wiem juz co mam robić:(
nadine
 
Posty: 9
Dołączył(a): 19 paź 2009, o 11:41
Lokalizacja: Radom

Postprzez caterpillar » 5 gru 2009, o 18:27

Nadine witaj!

nie wiem ile masz lat ale podejzewam ,ze jestes osoba pelnoletnia.

Czy myslalas aby przejsc sie do osrodka interwencji kryzysowej w swoim miescie albo albo do osrodka pomocy osoba wspoluzaleznionym?

Mysle ,ze powinnas zaczerpnac fachowej porady ,co w twoim wypadku mozna zrobic.
Bezsensem jest siedzenie i patrzenie jak rodzice pija.
Pamietam ,ze w swoim pierwszym poscie pisalas ,ze nie masz pieniedzy na nauke..jesli chcesz sie uczyc moze udalo by sie zlozyc pozew o alimenty i poszukac sobie czegos.

Pisalas ,ze na terapie Cie nie stac,nie musisz placic,trzeba bedzie pewnie poczekac troche ale nie zrazaj sie tym IDZ.


http://www.oik.radom.pl/start.php?idx=2

zerknij tu,
mozesz zadzwonic mysle ,ze dostaniesz informacje gdzie mozesz sie zglosic

powodzenia i nie zwlekaj!
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez nadine » 7 gru 2009, o 18:03

Wczoraj wezwałam policję, przyjechali, powiedzieli że jeszcze raz i zabierają ich na izbę wytrzeźwien. A ja mimo swojego uczucia - nie wiem jak to nazwac... nienawisci chyba... - nie umiem zadzwonic jeszcze raz bo wiem jak postąpili by z ojcem - kilka pał na plecy i sie zamknij. Tylko że on ma chory kręgosłup, nie przeżyłby tego...

Tylko dlaczego ja wciąż mysle o innych nie o sobie?

A co do alimentów, on jest na rencie, ona nie pracuje, dorabia sobie, więc alimenty wyniosły by po 150 zł od osoby co daje tylko 300 zł miesięcznie... A to nie wystarczy mi na samodzielne utrzymanie. A niestety innych środków nie posiadam, bo sie uczę dziennie i nie mam jak pracować.

Pójdę do tego ośrodka, bo już opadają mi ręce.

Dziękuję za odpowiedz.
nadine
 
Posty: 9
Dołączył(a): 19 paź 2009, o 11:41
Lokalizacja: Radom

Postprzez caterpillar » 7 gru 2009, o 22:42

moze postaraj sie o stypendium socjalne?

no nie wiem jakie u was sa prakyki policyjne ale jesli nie bedzie sie stawial to raczej nic nie powinni mu zrobic.

wiesz z tymi alimentami to jest jeszcze fundusz alimentacyjny wowczas gdy rodzice nie sa w stanie placic ..zreszta tu nie chodzi aby od nich ciagnac kase a raczej postraszyc ich,ze masz do tego prawo jesli nie zapenia ci przynajmniej spokoju w domu.

idzi do osrodka jak najszybciej!
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata


Powrót do Rodzice

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 221 gości