przez Asik35 » 29 lis 2009, o 11:14
Nie dotknęłaś jeszcze swojego dna i dopóki to się nie wydarzy to pewnie dalej będziesz żyć jak teraz....kilka lat temu miałam taki czas kiedy żyłam bardzo powierzchownie, płytko,kiedy wszystko kręciło się wokół imprez,picia i seksu z kim popadnie...po wszystkim miałam kaca,ale usprawiedliwiałam się na tysiące sposobów i brnęłam w to dalej...i wiesz, otrząsnęłam się dopiero wtedy gdy cudem uniknęłam gwałtu.to było jak kubeł zimnej wody.zerwałam z tamtym życiem definitywnie,poszłam na terapię....masz szczęście, że nikt nie wyrządził Ci krzywdy,nie pobił Cię,nie zaraził jakimś paskudztwem... ale swoim zachowaniem prowokujesz do tego...szkoda mi Ciebie,bo jesteś bardzo młoda....