---------- 22:46 08.09.2007 ----------
czasami człowiekowi się wydaje, że nie jest w stanie wiele wytrzymać - dopiero gdy staje w takiej sytuacji wie co to znaczy .... nie życzę żadnemu z Was tego - u mnie jest tak, że jak dostaję kopa w dupsko to staram się wyciągnąc wnioski nauczyć czegoś....nie wiem z czego wynika ta wytrwałośc - może to faktycznie prawdziwa miłość... - nie wiem - może jestem chory psychicznie...Nie wiem co teraz robi...a robić może wiele rzeczy - ale skoro chcę to naprawiać i z obserwacji sytuacji widzę jak jest, chcę jeszcze zaufać to... - pozostaje mi być dobrej myśli...Chociaż serce bije mi szybko - w sumie to zapierd@#a, ale staram się jakoś być i trwać - żebym tylko kurde sie nie skończył fizycznie....
---------- 22:49 ----------
no i przypomniała mi sie sytuacja...kiedy jakiś czas temu - -może z pół roku rozmawiałem z kolegą - mówiłem, że gdyby zaczęła coś mącić to będzie po ptokach... dopiero gdy znalazłem się w takiej sytuacji włączyła mi się WALKA o NAS...może to kolejne życiowe doświadczenie...człowek nie może być w życiu niczego pewny...ja byłem...ale jak widać nie wolno...