oddział dzienny- grupa otwarta

Dorosłe Dzieci Alkoholików.

oddział dzienny- grupa otwarta

Postprzez ropucha » 22 lis 2009, o 23:14

Chciałabym zapisać się na grupę terapeutyczną na oddziale dziennym w Warszawie. Jednak zastanawiam się jakie jest ryzyko zamknięcia pacjenta na oddziale zamkniętym bez jego zgody po takiej terapii? Jakie fakty musiałyby wypłynąć w czasie sesji, żeby zamknąć pacjenta?
Avatar użytkownika
ropucha
 
Posty: 48
Dołączył(a): 11 cze 2007, o 22:00

Postprzez Bianka » 23 lis 2009, o 02:52

Nie wydaje mi się żeby w ogóle coś mogło to spowodować, ja byłam na oddziale otwartym, weekendy w domu, jedyne co mogło to spowodować to chyba próba samobójcza podczas pobytu tam, lub bycie zagrożeniem dla innego uczestnika terapii...jakiś atak szału czy coś...jedna dziewczyna od nas dostała szału i chcieli ją dać na zamknięty,była jedną noc i poszła do domu po prostu, pewnie musiała wyrazić zgodę...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez bratek_m » 23 lis 2009, o 21:13

wydaje mi sie ze także mysli samobojcze
bratek_m
 
Posty: 59
Dołączył(a): 15 wrz 2008, o 20:21

Postprzez Bianka » 23 lis 2009, o 21:28

o myślach normalnie mówiliśmy na terapii i nikogo nie przenieśli na zamknięty, ja się nawet pocięłam celem rozładowania napięcia i też nic mi nie zrobili...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Postprzez prince » 24 lis 2009, o 12:46

Bez Twojej zgody nikt Cię na zamknięty nie przeniesie,chyba ze zdecyduje o tym sąd,jeśli bedziesz zagrozeniem dla siebie lub innych.
Mysli samobójcze na otwartych oddziałach ma prawie każdy,więc wszystkich by musieli zamknąć.Kiedyś psycholog który prowadził zajecia na dziennym powiedział ze mysli samobójcze ma kazdy człowiek,conajmniej raz w życiu i on też miał.
Nie boj sie niczego,idz śmiało.

p.
prince
 


Powrót do DDA

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości

cron