Witajcie jestem cichym obserwatorem Waszegoforum, dziś postanowiłąm do Was dołączyc i zasięgnąc waszej opinii. Jeestem z facetem, który unika sexu przed ślubem. Mówi, że tak został wychowany i to dla niego ważne. Jesteśmy zaręczeni za kilka miesięcy ślub a my kochaliśmy się kilka razy i to zawsze z mojej inicjatywy...zawsze po mówił że żałuje, że nie możemy teraz.... a ja czuje sie sfrustrowana. Mam 25 lat i potrzebuje sexu, on o tym wie. Jest strasznie kochanym facetem zawsze moge z nim porozmawiac powiedziec mu o tym co mnie boli czego chce ale na rozmoawi sie konczy zawsze tosamo....slub juz niedługo...
a mnie szczerze mówiąc cholera bierze...