wzięcie kilkunastu dawek antydepresantu nie jest rozwiązaniem i nie przyniesie ulgi tak jak upicie się też nie. ja myślę że wiedziałaś o tym.
czasem, kiedy chciałam siebie zniszczyć, bałam się jednej rzeczy. co będzie jak zniszczę się w połowie. albo w 3/4. jak będę wtedy żyć, zniszczona nie do końca. czy warto?
marza. przykro mi że jest Ci tak źle. Tak jak innym
ja jakoś sobie radzę...