Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Postprzez Zoe » 29 paź 2009, o 11:56

zmęczona, bo:
1)ciągle niewyspana. :idea: Chyba powinnam sobie załatwić nowe łóżko, takie duże i wygodne, po spędzeniu w którym nocy, nie będzie mowy o niewyspaniu...
2)od ponad tygodnia biegam po przychodniach, szpitalach, itp., a nadal nic niewiadomo :?
Avatar użytkownika
Zoe
 
Posty: 25
Dołączył(a): 21 paź 2009, o 20:54
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 29 paź 2009, o 12:05

Spoko.
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez Sanna » 29 paź 2009, o 12:57

Wczoraj znalazłam taki podpis pod zdjęciem, a własciwie pod foteczką ( bo to ten klimat: foteczki, komenciki i buziaczki i pazurki):

,,Ważne aby cieszyć się z najprostszych chwil,
Szczęście chowa się wśród zwykłych dni."

I zrobiło mi się głupio, pomyślałam ,, no tak , to o to właśnie chodzi". I pozazdrościlam, że ta osoba od której w zadufaniu mogę czuć się lepsza ( no bo wykształcenie, rodzaj pracy,takie tam niby obiektywne mierniki sukcesu życiowego), jest pewnie mądrzejsza życiowo i szczęśliwsza ode mnie.
Chciałabym być już na dobre pogodzona z sobą i zadowolona z siebie.

PS. Pozazdrościłam, ale nie w złym znaczeniu tego słowa. Pozazdrościłam i przyznałam z pokorą, że niewiele warte te moje zewnętrzne oznaki sukcesu życiowego.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez April » 29 paź 2009, o 16:24

mam bardzo suche dłonie...nie chcę już jesieni. wczoraj kochaliśmy się w parku, na zimnej zroszonej ławce..było wspaniale, liście spadały na nas a ja czułam się taka szczęśliwa, ze to wszystko dzieje się własnie z Nim.
lecz chciało mi się płakać nie wiem czy ze szczęścia czy własnie dlatego że jest jesień...
znów tak wiele rzeczy nie wiem,. myślałam że ten scenariusz się już nie powtórzy lecz ja znów jestem w potrzasku.
April
 

Postprzez Zoe » 29 paź 2009, o 17:57

brak mi sił, by wziąć się w garść :(
Avatar użytkownika
Zoe
 
Posty: 25
Dołączył(a): 21 paź 2009, o 20:54
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez mahika » 29 paź 2009, o 18:24

zoe i co teraz? :pocieszacz:

boje się. mam dziś silne lęki. przydało by się coś na to zaradzic....
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Goszka » 29 paź 2009, o 18:29

hydroksyzynka albo chwila odosobnienia- to może zadziała?
Goszka
 

Postprzez mahika » 29 paź 2009, o 18:32

a, no. zapomniałam. mam syrop. dzięki ;)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez kaśku » 29 paź 2009, o 21:36

smutasowato
kaśku
 
Posty: 706
Dołączył(a): 15 lis 2007, o 21:42

Postprzez żabka » 29 paź 2009, o 23:31

jak mała opuszczona dziewczynka, osamotniona, rozżalona że nikt mnie nie słyszy jak płaczeę.. -> i mam tego już trochę dosyć.
a jutro mam hyba cięzki dzień..
Avatar użytkownika
żabka
 
Posty: 205
Dołączył(a): 14 lip 2009, o 14:48
Lokalizacja: w krainie żubra, pingwina i niedźwiedzi

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 30 paź 2009, o 14:13

Ten dzień przeminął w świetle i milczeniu.

:roll:
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez sikorkaa » 30 paź 2009, o 14:40

kur..... :evil: boli mnie brzuch - to oznacza tylko jedno .... :( :( ilez mozna czekac .... :(
sikorkaa
 

Postprzez agik » 30 paź 2009, o 23:36

Koszmarnie zmęczona
I ogólnie - koszmarnie.
Wystraszona, zdemotywowana ( jest takie słowo???), niedoceniona...

Czuję wstręt do przyszłości.

Jestem rozdrażniona, marudna i kłócę się z kim się da, o każdą jedną pierdołę.
Irytują mnie wszyscy...

Pyskuję, warczę, czepiam się, jątrzę

No to tak w skrócie... :?

Fajne nowe emotki są :szczotka: :szczotka: :marchewka: :help: :misiu: :grupa: :oops:

No!!! Fajne
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez KATKA » 31 paź 2009, o 00:00

Aguś :marchewka:
:pocieszacz:
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez marza » 31 paź 2009, o 01:29

Nie mogę spać. Walczę z chęcią przedawkowania leków. Poszłam wcześniej spać ,żeby to po prostu przespać, ale nic z tego. Obudziłam sie z jeszcze większym głodem. Zresztą już nie wiem czy to głód lekowy czy myśli samobójcze. Wszystko razem. Boję się. Strasznie się boję. Nie wiem czym się zająć, żeby nie myśleć. żeby wytrzymać do rana.Żeby nie wziąć. Chciałabym, żeby ktos ze mną był i przytulił.
marza
 
Posty: 205
Dołączył(a): 19 cze 2007, o 22:36

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 70 gości