przez Sanna » 29 paź 2009, o 12:57
Wczoraj znalazłam taki podpis pod zdjęciem, a własciwie pod foteczką ( bo to ten klimat: foteczki, komenciki i buziaczki i pazurki):
,,Ważne aby cieszyć się z najprostszych chwil,
Szczęście chowa się wśród zwykłych dni."
I zrobiło mi się głupio, pomyślałam ,, no tak , to o to właśnie chodzi". I pozazdrościlam, że ta osoba od której w zadufaniu mogę czuć się lepsza ( no bo wykształcenie, rodzaj pracy,takie tam niby obiektywne mierniki sukcesu życiowego), jest pewnie mądrzejsza życiowo i szczęśliwsza ode mnie.
Chciałabym być już na dobre pogodzona z sobą i zadowolona z siebie.
PS. Pozazdrościłam, ale nie w złym znaczeniu tego słowa. Pozazdrościłam i przyznałam z pokorą, że niewiele warte te moje zewnętrzne oznaki sukcesu życiowego.