nie chce żyć

Problemy związane z depresją.

Postprzez kasjopea » 24 paź 2009, o 00:03

---------- 23:58 23.10.2009 ----------

Jeden powod dla ktorego warto żyć? Prosze bardzo-zeby sie dowiedziec co bedzie jutro!

---------- 00:03 24.10.2009 ----------

Wiesz Magosza nie zawsze bedzie tak samo ,przyjdzie czas na zmiany to oczywiste!Nie sadze tak naprawde żebyś byla sama może to Ty sie troche izolujesz i wydaje Ci sie ze nikomu na Tobie nie zależy.
Avatar użytkownika
kasjopea
 
Posty: 673
Dołączył(a): 17 maja 2009, o 11:39

Postprzez magosza » 24 paź 2009, o 22:52

---------- 22:05 24.10.2009 ----------

tego to już za wiele... wróciłam z zajęć zmęczona.. jutro jadę znowu ,musze byc o 5 rano już na dworcu..i caly dzien mam zajęcia.. Rodzice zrobili mi spanie na czas remontu w pokoju .. z tv.. i matka się na mnie obraziła bo powiedziałam ,że chcialabym się już położyć spać.. prawdziwa awantura sie z tego zrobiła ..bo ona tak zareagowała"no dobra już pójdę ,żebyś mi nie psioczyła pod nosem ,z wielką łachą ... gdyby nie to,że łazienke mam masakrycznie rozkopaną to nie było by mnie tutaj w ogóle..

przyjedżam z uczelnii smutnna ,czuje się nijak... brzydko beznadziejnie a potem takie coś ... dają mi odczuc,że jestem dla nich ciężarem..

ja już miałam kawalerkę z której się wyprowadziłam ,bo mąż siostry tam zamieszkał.. ,nie chcieli jemu kupować .. pomogli mi... argument zachęcający mnie do wyprowadzki .. z ich strony , pomożemy ci w remoncie ..i teraz udają wariata i łaska wielka...,że nocować mogę u nich... tego to już za wiele...naprawdę..nienawidzę matki ...za kogo ona się uważa.. bo nie wiem... za alfe i omegę?
,że mi pomagają..

---------- 22:07 ----------

tego to już za wiele... wróciłam z zajęć zmęczona.. jutro jadę znowu ,musze byc o 5 rano już na dworcu..i caly dzien mam zajęcia.. Rodzice zrobili mi spanie na czas remontu w pokoju .. z tv.. i matka się na mnie obraziła bo powiedziałam ,że chcialabym się już położyć spać.. prawdziwa awantura sie z tego zrobiła ..bo ona tak zareagowała"no dobra już pójdę ,żebyś mi nie psioczyła pod nosem ,z wielką łachą ... gdyby nie to,że łazienke mam masakrycznie rozkopaną to nie było by mnie tutaj w ogóle..

przyjedżam z uczelnii smutnna ,czuje się nijak... brzydko beznadziejnie a potem takie coś ... dają mi odczuc,że jestem dla nich ciężarem..

ja już miałam kawalerkę z której się wyprowadziłam ,bo mąż siostry tam zamieszkał.. ,nie chcieli jemu kupować .. pomogli mi... argument zachęcający mnie do wyprowadzki .. z ich strony , pomożemy ci w remoncie ..i teraz udają wariata i łaska wielka...,że nocować mogę u nich... tego to już za wiele...naprawdę..nienawidzę matki ...za kogo ona się uważa.. bo nie wiem... za alfe i omegę?
,że mi pomagają..


nigdy nie oglądała boksu teraz musi ... nagle ją to interesuje jak ja chce iść pać..ojciec na to ,że powiedziałam,że jestem zmęczona ,powiedział "i tak chodzisz spać o 1... może to i prawda ,ale co im do tego ..chce być sama .. a mogę tu być sama dopiero jak oni śpią..bo tu nie ma pokoju dla mnie..

---------- 22:31 ----------

czuje sie beznadziejnie ,odstaje...od wszystkich.....

---------- 22:52 ----------

jest mi zimno..tak przeraźliwie..zimno
magosza
 
Posty: 468
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 10:21

Postprzez 1KOR13 » 24 paź 2009, o 23:02

Ja tradycyjnie powiem przebacz a złość i zawiść zniknną. A żeby telewizora nie słyszeć kup sobie stopery w aptece. Poproś rodzine o ciche oglądanie TV. Wykąpać się można na basaenie lub w jakimś hotelu biorąc pokój na godzinę albo u znajomych dając im 5 złoty za wodę.
1KOR13
 
Posty: 337
Dołączył(a): 18 lip 2009, o 22:57
Lokalizacja: z mazowsza

Postprzez Amir » 25 paź 2009, o 01:55

magosza napisał(a):---------- 22:05 24.10.2009 ----------

tego to już za wiele...
witaj cieplo magosza, miło że się odzywasz soon

ideał napisał(a):u znajomych dając im 5 złoty za wodę.
"Piotrze, a u Ciebie pod Warszawą też by trzeba aż tyle zapłacić?" - spytał kiedyś proces_7 kogoś innego w innych okolicznościacvh, z tym, że nie na pewno
Avatar użytkownika
Amir
 
Posty: 486
Dołączył(a): 24 lut 2009, o 08:31

Postprzez magosza » 2 lis 2009, o 23:00

remont przeciąga się w nieskończoność... a ja już mam naprawdę serdecznie dość mieszkania u rodziców...

jestem zmęczona a nie mogę sie iść położyć... muszę czekać aż opuszczą pokój w którym śpie...... chce być już u siebie ,robic co chcę i kiedy chcę.. teraz bym już spała.... a tak siedzę i nie mam co ze sobą zrobić..

matka mnie pro forma spytala czy nie chce iść już spać... nie oczekując wcale odpowiedzi ,dla świętego spokoju powiedziałam,że nie ,że może iść oglądać...

.. nawet się skupić tutaj nie mogę nad książkami.,jeszcze zawale sesje przez to wszystko..

. draźnią mnie..
magosza
 
Posty: 468
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 10:21

Postprzez Amir » 3 lis 2009, o 02:32

magosza napisał(a):...nieskończoność... ... muszę... ...dla świętego spokoju... ...nie mogę... ...zawale...

nie ma nieskonczonosci, nie musisz, nikt nie robi nic dla swietego spokoju (taki cel nie istnieje, jest poza tym nierealny), takze ty czerpiesz z tego jakies (tam) korzysci, mozesz, mozesz, nic nie zawalisz, dopoki sama nie podejmiesz decyzji na nie

a ogolnie to nikt komu na to nie pozwolisz nie jest w stanie cie skrzywdzic

wiesz, bardzo latwo by mi bylo napisac, ze cie glaszcze i rozumiem twoj problem i bol, ale... moje sumienie, wiedzac, ze to wzmocniloby twoja role ofiary sytuacji i ofiary postepowania innych - byloby zszargane na maksa

bo choc wiekszosc z nas uwielbia role ofiar

to jednak w jakims tam momencie doroslego zycia trzeba by sobie przeciac pepowine dzielaca nas od mamy, taty, reszty swiata juz-dawno-nieodpowiedzialnego za nasze zachowania, mysli i wynikajace z tego emocje

jestesmy juz samodzielni, niezaleznie od tego, jak tam sobie uzasadniamy trudnosci zwiazane z tym, zeby jeszcze jakos nie teraz i zeby nadal inni mogli nam pelnic zgrabnie role przeszkadzaczy i spiralnie nam utrudniajacych nasze sukcesy

ktora osiagnelibysmy niechybnie, gdyby tylko nie oni

zauwaz magosza, ze oni sie juz od dawna nie pchaja do tej roli

:kwiatek2:
Avatar użytkownika
Amir
 
Posty: 486
Dołączył(a): 24 lut 2009, o 08:31

Postprzez Asik35 » 3 lis 2009, o 12:50

Magosza, czy Ty w ogóle czytasz co piszą Ci ludzie? mam wrażenie ,że nie....odpowiedz sobie na pytanie,co robisz,by zmienić swoje samopoczucie i nastawienie ?
Asik35
 
Posty: 165
Dołączył(a): 30 lip 2009, o 10:49
Lokalizacja: tak blisko tak daleko

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 3 lis 2009, o 13:18

Amir napisał(a):(...) w jakims tam momencie doroslego zycia trzeba by sobie przeciac pepowine dzielaca nas od mamy, taty, reszty swiata juz-dawno-nieodpowiedzialnego za nasze zachowania, mysli i wynikajace z tego emocje

jestesmy juz samodzielni, niezaleznie od tego, jak tam sobie uzasadniamy trudnosci zwiazane z tym, zeby jeszcze jakos nie teraz i zeby nadal inni mogli nam pelnic zgrabnie role przeszkadzaczy i spiralnie nam utrudniajacych nasze sukcesy

ktora osiagnelibysmy niechybnie, gdyby tylko nie oni

zauwaz magosza, ze oni sie juz od dawna nie pchaja do tej roli

Amirze, bardzo celne spostrzeżenie. BardzOOO.
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez ewka » 3 lis 2009, o 13:22

Amir, dobrze jest poczytać Ciebie. I ładny masz awatar;)
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez tenia554 » 3 lis 2009, o 13:23

Amir super i to jest właśnie sedno problemów.Magosza wszystko w twoich rękach.
Avatar użytkownika
tenia554
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 29 mar 2008, o 13:02
Lokalizacja: wrocław

Poprzednia strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 124 gości

cron