DLa czesci z was moj problem moze wydawac sie niewart uwagi, ale dla mnie jest to dosc wazna i troche niepokojaca sprawa.
Jestem z moim mezczyn poltora roku, mieszkamy razem. Kochamy sie, akceptujemy, wiemy ze chcemy spedzic reszte zycia razem.
Wiem, ze moj chlopak planowal poprosic mnie o reke kilka miesiecy temu.
We wrzesniu w tym roku bylismy na wakacjach, tam kupilismy razem pierscionek zareczynowy.. i.. no własnie, na tym skonczyl sie ten temat.
Ja bardzo czekam na ten moment i on o tym dobrze wie. Zastanawiam się dlaczego mi sie nie oswiadczy. Pytalam sie go niedawno czy moze poznał kogos, ale powiedzial, ze tylko mnie kocha i nie wyobraza sobie zycia z kims innym.