z napisał(a):ewka napisala:
"Gotuję, bo chcę."
Fajnie ewka, ze jestes w tak komfortowej sytuacji, ze wolisz gotowac niz pluskac sie wannie lub czytac ksiazke lub spacer. Ja i pewnie znakomita wiekszosc pan woli jednak pojsc na spacer lub polezec przed tv, lub spotkac sie ze znajomymi itp.
Gotuje i sprzatam bo musze. Gdybym nie musiala na pewno bym tego nie robila.
Marcia napisał(a):zakupow tez niecierpie, ale cala reszta, jesli sie nie jest perfekcjonistą moze dac sporo przyjemnosci. Inaczej jest jak sobie myje okna, piore, gotuje,wynosze smieci gdy mieszkam sama, inaczej jak robie dokladnie to samo i widze mezczyzne w tym czasie ogladajacego plebiscyt na najwieksze piersi na onecie...
Mia napisał(a):Wściekła, bo wściekła- ale gotuję, o zgrozo!
Marcia napisał(a):...a ja lubie jesc, Ewka daleko do Ciebie?
magdi napisał(a):ewka - ja też uwielbiam gotować. Mało tego w trakcie gotowania np. rosołu albo bitek, znajduję czas na czytanie czy oglądanie tv. A z przyjaciółmi można się spotkać w kuchni i ugotować coś razem, albo poczęstować ich tym co się ugotowało. Ja tak robię często. W moim domu i rodzinnym i obecnym kuchnia zawsze była najfajniejszym miejscem na pogaduchy.
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: erioduquijm i 60 gości