przez cvbnm » 8 paź 2009, o 18:28
marcia, czyli chcesz jednak spolecznego ostracyzmu?
boli cie ze "malzonkowie przy pelnym poparciu spolecznym bzykaja sie na bokach? "
ja jestem bardzo za tym aby cos sobie uswiadomic.
ja sobie sama uswiadamiam jedynie ze nasze wybory sa ....nieswiadome.
nieswiadomie biore meza, nieswiadomie biore kochanka. bo "tak mi sie zdawalo, ze to milosc"
pradziwa milosc .... zalezy od moralnoci, uczucia, swiadomosci, prawdy?????
ja mysle ze najbardziej to od programu biologicznego oraz kulturpwych wzorcow.
my sami nie mamy samoswiadomosci, tego sie nie uczy w szkolach i w domach.
bedac nieswiadomi, bedziemy popelniac wybory takie, gdzie nas cos bedzie akurat mocniej gnalo.....
i te bledy nas beda uswiadamiac, zesmy wedrowali zle.
jak myslisz, dlaczego idziesz do lozka z facetem? bo cos poczulas? co? troche feromonow, dopasowanie genow, dobre geny .... podobny krag kulturowy.... "rozumiecie sie".... "kochacie sie"......
jaki to wybor?
ta maszyna, biologia, mechanizmy dzialania umyslu, nami kieruja, a nie my nimi.
jesli zas znasz metode, jak to zmienic, podaj mi ja prosze.