Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Postprzez April » 21 wrz 2009, o 20:44

tak, to chwilowy dołek. Po prostu wyjechał i jest mi ciezko tutaj samej.
co do fryzury to skonczyłam pracę zadzowniłam do swojej fryzierki i przyszłam. Kupiłam tez sliczne buciki za jedyne 220 złotych i zjadlam talerz spaghetii w drogiej restauracji.... Jeszcze troche i cała moja wypłata rozejdzie sie po kosciach...
co do studiow pozwól ze jutro wszystko napisze.
Aaaa i jesli chodzi o tą czestochowę to jutro bede wiedziec. zapytam znajomego.
April
 

Postprzez Goszka » 22 wrz 2009, o 14:36

czuję się znośnie,ale nadal zdezorientowana.
Czasem mam ochotę dać się ponieść emocjom i hmm...prymitywnym instynktom.
Mam ochotę być zła,podła,stoczyć się...jakkolwiek głupio by to nie brzmiało.
Boję się że któregoś dnia ta fala mnie porwie i zniszczę sobie życie,i nie tylko sobie.
Ech,mam taki nieokreślony ciężar na duszy na myśl o tym...
Goszka
 

Postprzez melody » 22 wrz 2009, o 15:27

nadal chora jestem... trwa to już od soboty :(

... myślę o tegorocznej zimie... wyobrażam sobie, że będzie to najbardziej zimna zima od ostatnich czterech lat... :(
melody
 

Postprzez Justa » 22 wrz 2009, o 15:33

Mel, a dlaczego najbardziej zimna...?

Ja też przychorowałam. Drapie mnie w gardle, czuję jakby moja glowa ważyła z 10 kilo, no ale nie jest źle - bo w ciągu dnia wpadam w wir pracy i zapominam. ;-)

I czuję się już lepiej po nocnych przejściach z moim dzidziem, kiedy to uszła ze mnie potężna dawka energi...
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Postprzez mahika » 22 wrz 2009, o 15:52

---------- 15:50 22.09.2009 ----------

mel... też sie boję zimy... a może cos akurat, jakieś ciepło z kominka Cie ogrzeje, nigdy nie wiesz przy jakim kominku się znajdziesz i kiedy.... :(

Mel... :pocieszacz:

---------- 15:52 ----------

Taka modlitwa dla kobiet mi wpadła w oczy przed chwilą....

Proszę o mądrość, bym mogła zrozumieć mężczyzn...
o miłość...bym mogła im przebaczać...
o cierpliwość...bym mogła znieść ich humory..
Nie proszę o siłę...bo bym ich zajebXXX:)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez melody » 22 wrz 2009, o 16:03

Justa napisał(a):Mel, a dlaczego najbardziej zimna...?

Bo zgasło moje wewnętrzne światło, które mnie ogrzewało zeszłej zimy, i przed dwoma laty, i przed trzema... wiem, że brzmi to enigmatycznie i... niech tak zostanie...

Mahiczko... :serce: ... ta modlitwa... pociąga mnie w niej czwarty wers... czasami nie wiem, czy ja jestem strasznie smutna, czy strasznie wkurwiona(?)... a może jedno i drugie...
melody
 

Postprzez mahika » 22 wrz 2009, o 16:11

chyba jedno i drugie. ja tak własnie mam wielkie wkurwienie przeplata się z żalem i smutkiem...
to minie... mam nadzieję.
cała nadzieja w tym kominku ;)
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez melody » 22 wrz 2009, o 16:15

Nie, Skarbie, ja KATEGORYCZNIE nie chcę kominka,... długo nie...
:cmok:
melody
 

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 22 wrz 2009, o 16:15

Mel, światło nie zgasło - ono drzemie w Tobie.
Widzę, że opadłaś z większości dodatnich napięć. Pewnie nie potrzebujesz teraz wzniosłych czynów, pociech. Ale on przecież nigdy nie był Twoim guru. Był jedynie chwilą ukojenia, momentem przestrzeni. A Ty niebawem znów uniesiesz dumnie głowę. I zobaczysz jak bardzo znowu wypiękniałaś :).
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez mahika » 22 wrz 2009, o 16:19

melody napisał(a):Nie, Skarbie, ja KATEGORYCZNIE nie chcę kominka,... długo nie...
:cmok:


oj, nie jedna sie zapierała, kategorycznie na długo i o...
będzie tak jak chcesz żeby było. Mahiczka poczaruje troche :P

Dziś czuje sie całkiem nieźle, gdyby nie myśli które mnie nachodzą i przypalają serce.
Ostatnio edytowano 22 wrz 2009, o 16:28 przez mahika, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 22 wrz 2009, o 16:23

Ja też całkiem nieźle. Antyjesienna aura (w sensie - brak opadających garści liści) dodaje skrzydeł :).
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez melody » 22 wrz 2009, o 16:30

Kochana Podniebna, jest tak jak piszesz... nie potrzebuję wzniosłych czynów i pociesz... i uniosę jeszcze głowę... dziękuję :cmok:

Mahiczko... to nie jest tak, że ja się zapieram... po prostu jedną stopa wciąż jestem w starym rozżarzonym popiele i choć mam już potworne pęcherze, to nie potrafię (albo nie chcę?) jej wyjąć... Dziękuję że jesteś :cmok:

mel.
melody
 

Postprzez anna maria » 22 wrz 2009, o 16:30

Niestety ,źle.
Mąż od wczoraj zaczął pić i chociaż żyjemy obok ale osobno , to bardzo przeżywam to.
anna maria
 
Posty: 554
Dołączył(a): 15 lis 2008, o 17:00

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 22 wrz 2009, o 16:35

Anno :pocieszacz: :pocieszacz: :pocieszacz:.
Oby ta łza z Twojego podpisu zakwitła jak najprędzej !
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez anna maria » 22 wrz 2009, o 16:41

Dzięki.
Bardzo chciałabym już żyć tylko w zapachach kwiatów, a nie w odorze alkoholu.
anna maria
 
Posty: 554
Dołączył(a): 15 lis 2008, o 17:00

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości