Mahika- a jakbyś sobie kupiła sukienkę bez pleców, a dokupiła taki szal np. szyfonowy? Tylko sukienka musiałaby mieć choćby cieniutkie ramiączka, żebyś ten szal mogła miedzy nimi przepleść i nie stresować sie, ze zgubisz, albo nie musiała ciągle poprawiać?
Pięknie byłoby Ci w śliwkowej sukience, albo w kolorze bakłażana.
Mahiczko, Kochanie, jeszcze nikt mi się nigdy nie oświadczył , cudowne uczucie ... Trochę mi daleko w rejony Olsztyna, ale myślę, że dobrze byśmy się bawiły razem
Z podziękowaniami dla Ciebie -
Agiku, a u Ciebie nadal pralka ( ) -
Judith, to może nie pomoże na ból głowy: , ale tak Ci chciałam wręczyć za to, że jesteś autorka tego tematu (uwielbiam go!)
no poprawkę z angielskiego zdałam na 59% co znaczy ze mam maturę i wybieram sie na studia
to tyle z nowosci.
i uwielbiam swojego mężczyzne i swoje zycie.
aco.
samotna w wielkim mieście...
smutna, ale z uśmiechem na ustach... (żeby smutku widać nie było)
świętująca kolejny sukces zawodowy w czterech ścianach... przytulona do misia...
Goszka trzymam za Ciebie kciuki
Wiele razy mialam pustke w glowie tak samo jak ty, ale pozniej nie bylo az tak zle mam nadzieje, ze podobnie bedzie u Ciebie
i ja równiez czuje sie fatalnie
sama chciałabym nauczyc go umiejetnosci bardzo szczerej rozmowy a sama nie jestem lepsza....
wczoraj planowalismy pic wódkę u mnie, lecz najpierw pojechalismy do baru na pare kieliszków. pozniej pograłam na maszynach i złapało mnie zmeczenie poszlismy do Niego. u Niego z kolei same spięcia, najpierw z ojcem pozniej On. Pozniej zasnelismy a ja obudziłam sie po 1 cała zła na wszystko, na to ze zle sie tu spi, ze on do mnie nic nie mówi, i ze chce do domu. nie wiem skad to zachowanie.
chyba jest mi wstyd.
---------- 12:39 ----------
Jestem zła, na siebie i na Niego. i chyba tak zostanie. idę do pracy.
mam wszystko w nosie.