Witam po długiej przerwie.
Dzisiaj moja matka powiedziała że nie będzie mnie wiecej dawac pieniedzy na jedzenie jak wydam rente.
po tym jak to powiedział uklekneła koło mnie(nie przedemną) i powiedziała że przysiega na wszystko że więcej mnie nie da kasy i niech ja robie co moge żeby renta mnie starczyła na cały miesiąc, niewiele ją to obchodzi i takie tam głodne kawałki.
Pytanie do was: co ona chciała wyrazić przez to uklęknięcie i dlaczego uklekneła koło mnie ?
troche nieswojo, głupio i żenujaco sie poczułem w tej sytuacji.
pytam Was bo z powodu schizofreni jestem jak jak geniusz we mgle niepoznania.
czy moje pytanie jest proste czy trudne z punktu widzenia niechorujacych ludzi.
co należało powiedzieć w takiej sytuacji z mojej strony ?
mówie Wam jestem zdruzgotany przez chorobe, jestem geniuszem intelektualnym i emocjonalnym a nieraz prezentuje poziom myszki Miki lub gorzej. to jest naprawde przykre a do tego kompletny chaos logiczny.
Matka na kolanach ?
Posty: 47
• Strona 1 z 4 • 1, 2, 3, 4
Matka na kolanach ?
przez 1KOR13 » 4 wrz 2009, o 23:45
- 1KOR13
- Posty: 337
- Dołączył(a): 18 lip 2009, o 22:57
- Lokalizacja: z mazowsza
Re: Matka na kolanach ?
przez ewka » 5 wrz 2009, o 09:24
ideał napisał(a):Pytanie do was: co ona chciała wyrazić przez to uklęknięcie i dlaczego uklekneła koło mnie ?
Nie umiem odpowiedzieć. Nie umiem wyobrazić sobie sytuacji, w której miałabym się tak zachować. Nie możesz jej po prostu zapytać?
ideał napisał(a):co należało powiedzieć w takiej sytuacji z mojej strony ?
Wstań mamo.
-
ewka - Posty: 10447
- Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16
przez anna maria » 5 wrz 2009, o 09:41
Dałeś sobie imię IDEAŁ a myślę ,że swoim zachowaniem doprowadziłeś matkę do takiego stanu.
Zdesperowana kobieta może tak się zachowywać.
Pewnie wydajesz rentę na swoje przyjemności a potem wołasz na nią.
Jest tak?
To dziwisz się ,że matka tak się zachowuje.
Pomyśl i zmień się.
Zdesperowana kobieta może tak się zachowywać.
Pewnie wydajesz rentę na swoje przyjemności a potem wołasz na nią.
Jest tak?
To dziwisz się ,że matka tak się zachowuje.
Pomyśl i zmień się.
- anna maria
- Posty: 554
- Dołączył(a): 15 lis 2008, o 17:00
przez milla » 5 wrz 2009, o 12:55
ile masz lat Ideał?
zdaje mi się, że skoro Twoja mama zachowała się w ten spektakularny sposób, to znaczy że wystarczająco dużo, by przestać korzystac z jej pomocy finansowej
przyznaj się na co wydajesz rentę. Musisz strasznie obciążać finansowo mamę, skoro doprowadziłeś ją do takiej rozpaczy.
Odczytuję jej gest jako gest rozpaczy właśnie i totalnego rozstrojenia nerwowego. Może chciała podkreślić przez to wagę przysięgi, jaką składa. Coś co da Ci do zrozumienia, ze mówi poważnie i nieodwołalnie. Może wcześniej się odgrażała że przestanie Ci dawać pieniądze, ale nie realizowała tych pogróżek. Aż czara się przelala.
zdaje mi się, że skoro Twoja mama zachowała się w ten spektakularny sposób, to znaczy że wystarczająco dużo, by przestać korzystac z jej pomocy finansowej
przyznaj się na co wydajesz rentę. Musisz strasznie obciążać finansowo mamę, skoro doprowadziłeś ją do takiej rozpaczy.
Odczytuję jej gest jako gest rozpaczy właśnie i totalnego rozstrojenia nerwowego. Może chciała podkreślić przez to wagę przysięgi, jaką składa. Coś co da Ci do zrozumienia, ze mówi poważnie i nieodwołalnie. Może wcześniej się odgrażała że przestanie Ci dawać pieniądze, ale nie realizowała tych pogróżek. Aż czara się przelala.
-
milla - Posty: 404
- Dołączył(a): 6 cze 2009, o 19:41
przez tenia554 » 5 wrz 2009, o 13:02
Ja odczytuję jej gest:synu kocham cię ponad życie,ale już nie będę ci pomagała,bo wyrządzam ci krzywdę.Tak mi się wydaje ,że poświęciła ci ile mogła i ile miała.Co powinieneś zrobić,nie pozwolić jej klęczeć.Przytulić i zmienić się.
-
tenia554 - Posty: 1291
- Dołączył(a): 29 mar 2008, o 13:02
- Lokalizacja: wrocław
przez ewka » 5 wrz 2009, o 13:33
Ale nie wiemy, czy matka była tak zdesperowana i zrozpaczona... czy może w jakimś sensie niezrównoważona. Bo cokolwiek by nie powiedzieć - jej zachowanie jest raczej trochę niecodzienne. A ponieważ kogoś mi przypominasz, Ideał i przypominają mi się wpisy tego kogoś... stąd moje zdanie co do matki.
-
ewka - Posty: 10447
- Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16
Posty: 47
• Strona 1 z 4 • 1, 2, 3, 4
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 86 gości