PYTANKO

Problemy z partnerami.

PYTANKO

Postprzez Mgielka » 31 sie 2007, o 11:57

Witam Was Moi Mili

Mam pewne pytanko i bardzo by mi zalezalo na Waszych odpowiedziach. przejde do tematu a mianowicie jak juz tam kiedys pisalam to wrocilam z wypoczynku no i poznalam tam kogos jestesmy para dzieli nas nie tylko 370 km ale rowniez wiek gdyz on jest odemnie mlodszy o 3 lata...do czego zmierzam ....czy taka roznica wieku wg was nie robi przeezkod w stworzeniu czegos pieknego ???

bylam zdziwiona iz mojej mamie to nie przeszkadza gdyz ona wychodzila zawsze z zalozenia ze to facet powinien byc starszy a tu jak jej to powiedzialam to byla szczesliwa ze wkoncu znalazlam kogos kto jest za mna i mnie pokochal :P

niewiem czego ja jeszcze chce ale zawsze bylo tak ze kochalam nieszczesliwie a tu spotkalo mnie takie pozytywne zdziwienie on jest inny...czuly...bardzo sie mna interesuje...ja nigdy nie przezywalam takiego czegos jak teraz zeby facet tak za mna biegal....by zabiegal o moje wzgledy...moze dziwi mnie to bo cale zycie bylam tylko zabawka ...niewiem...naprawde niewiem...ale sie rozgadalam przepraszam ale musialam sie wygadac bo dreszylo mnie to wszystko....moze jestem jakas inna albo co ale jak cale zycie jest sie nie kochana popychana to wkoncu jak spotyka mnie cos takiego o czym zawsze marzylam to az sie czasem boje tego uczucia....

Wasza Mgielka
Avatar użytkownika
Mgielka
 
Posty: 216
Dołączył(a): 8 sie 2007, o 21:51
Lokalizacja: wielkopolska

Postprzez ramona » 31 sie 2007, o 12:20

Ciesz sie z pieknych chwil, a wiekiem sie nie przejmuj :)
Przeciez to nie ma zadnego znaczenia.
Choc podobno faceci dojrzewaja pozniej :wink:
Avatar użytkownika
ramona
 
Posty: 278
Dołączył(a): 14 maja 2007, o 15:35

Postprzez Abssinth » 31 sie 2007, o 12:21

miauk Mgielko..:)

ciesze sie bardzo , ze poznalas kogos, kto jest dla Ciebie czuly i mily, i sprawia, ze szybciej bije Twoje serduszko...i nie sadze, zeby roznica wieku byla w takiej sytuacji jakims problemem ...chyba ze macie po 15 i 12 lat :)

czego sie troszke dla Ciebie boje, to tego, ze spotkaliscie sie podczas wakacji, wiesz, wtedy sie czlowiek zachowuje inaczej, nie ma zadnych stresow dnia powszedniego, jest relaks i zabawa....w takich okolicznosciach latwiej jest byc milym, uprzejmym, czarujacym - a potem wychodzi rzeczywistosc i stres, i wsystko inne co sie z tym wiaze. Poobserwuj sobie, jak sie Twoj rycerz na bialym rumaku bedzie zachowywal teraz, po wakacjach :) I oby bylo dobrze :)

Przytulam mocno i zycze szczescia :)

xxx
Abss
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Megie » 31 sie 2007, o 12:36

Moja najlepsza przyjaciolka ma 28 lat i zakochala sie ze wzajemnoscio w facecie 21 lat. W glowie mi sie nie chce to miescic. Nie znam goscia, ale Ona twierdzi ze on jest dojrzaly..

W kazdym badz razie jest bardzo szczesliwa,
tak w ogole to chyba jej pierwsza powazna milosc, bo zawsze sie przed tym bronila.. Nie do wiary. wiem...

3 lata to nie duzo...
Najwazniejsze jest czy mu ufasz, czy czujesz sie przy Nim bezpiecznie..
Daj sie poniesc milosci, ale nie zapominaj tez o rozsadku..

pozdrawiam
Megie
 
Posty: 1479
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 15:24
Lokalizacja: nie wiem skad..

Postprzez Mgielka » 31 sie 2007, o 13:29

dziekuje ze ktos zwrocil uwage na mojego posta :*:*:*:*:*

nawiazujac do waszysz odpowiedzi no macie racje po wakacjach moze wszysztko ulec zmianie, jak narazie codziennie dzwoni do mnie na godzinke minimum (ehh polaczenia sa drogie ;/) ma w planach przyjechac do mnie pod koniec wrzesnia no coz zobaczymy jak to bedzie bo juz nie bedzie beztroski

narazie pozwoililam by ponioslo mnie uczucie mam motylki w brzuszku ktore sa wspaniale jak on je nazywa wirki milosci ktore spowodowaly iz jestem dla niego najwazniejsza :*

Wasza Mgielka
Avatar użytkownika
Mgielka
 
Posty: 216
Dołączył(a): 8 sie 2007, o 21:51
Lokalizacja: wielkopolska

Postprzez Barbie* » 31 sie 2007, o 13:52

Mgiełko,

wiek nie ma tu nic do rzeczy czy stworzycie coś pięknego czy nie. To zalezy od dojrzałości psychicznej, a ona nie zawsze idzie w parze z wiekiem. 3 lata to nie az tak dużo, a jesli Ty i on czujecie że to jest własnie TO, to super:)
A jeśli on jest na tyle dojrzały by stworzyć związek, by być z kobietą, to nie masz się czym martwić. Niedawno przeczytałam, że nie każdego faceta stać na takie uczucia jak: czułość, opieka, troskliwość, i to niestety prawda. Jednak spodobało mi się to stwierdzenie, bo mojego Narzeczonego stac na to i nie tylko na to:) Tak więc cieszę się że i Tobie udało sie znaleźć takiego który jest inny niż większość:)
Pamiętaj jednak że to początki Waszego związku, a początki są zawsze piękne. Ja nauczyłam się by nie chwalić mimo wszystko dnia przed zachodem słońca;)
Barbie*
 
Posty: 358
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 13:57
Lokalizacja: Powiedzmy Gdańsk :)

Postprzez agik » 31 sie 2007, o 19:04

Mgiełko!
3 lata to nie wiele, jeśli to jedyny powod Twojego niepokoju, to chyba nie musisz sie martwić.
Bardzo cieszę się, ze jesteś taka szczęśliwa, choć odrobinka ostrożności nie zawadzi.
Krotko się znacie, dzieli Was spora odległość...
Wiekiem się nie przejmuj
Ciesz się tym wspaniałym stanem.
Pozdrawiam Cię gorąco
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez ewka » 31 sie 2007, o 21:15

Nie ma się co bać, bo trzeba żyć całą gębusią... i z ostrożnością też;)
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Mgielka » 31 sie 2007, o 21:29

"Ja nauczyłam się by nie chwalić mimo wszystko dnia przed zachodem słońca;)" barbie nie rozumiem tego?? mam sie nie cieszyc ??wytlumacz mi twoje slowa


i nie rozumiem tez jednego w kazdej odpowiedzi jest bym byla ostrozna przed czym kobietki powiedzcie mi przedczym

Wasza Mgielka
Avatar użytkownika
Mgielka
 
Posty: 216
Dołączył(a): 8 sie 2007, o 21:51
Lokalizacja: wielkopolska

Postprzez ewka » 31 sie 2007, o 21:43

Ostrożność w moim wydaniu polega na nie zatracaniu siebie samej, bo stan zakochania jest piękny i nie trzeba się w tym utopić, a zażywać jak kąpieli w najpiękniejszej piance;)
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez agik » 31 sie 2007, o 22:13

ostrożność?
nie wiem, może dlatego, że tak szybko wszystko leci?
To co piszesz, jest piękne, delikatne...
tylko, że szybko- jeszcze 2 tygonie temu leczyłaś serce, po rozstaniu...
Nie wiem, moze o to chodzi?
A także o odległość, czas...
No i wakacje;))
Ale myślę, że dobrze będzie
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez Barbie* » 31 sie 2007, o 22:28

Mgiełko,
cytat oznacza to (w Twoim przypadku oczywiście), by nie zachwalic kogoś przesadnie na samym początku-tutaj chyba własnie każdy miał na myśli ową "ostrożność".

Bo załóżmy-jest przepiękny dzień, Ty zazywasz kąpieli słonecznej, ptaszki śpiewają, niebo czyściutkie bez chmurek, rozkoszujesz się tym pięknem i mówisz "Boże, jaki to był cudny dzień", a na wieczór gromadzą się czarne chmury, nagle zrywa się wiatr i ulewa, nadchodzi burza...

Ale masz się cieszyc, tylko nie popadac na samym początku początków w przesadny zachwyt-tak jak z tym słońcem;) Po prostu do wszystkiego potrzebna jest odrobina zdrowego dystansu.

Trzymaj się i bądź taka szczęsliwa już zawsze!:*
Barbie*
 
Posty: 358
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 13:57
Lokalizacja: Powiedzmy Gdańsk :)

Postprzez ewka » 31 sie 2007, o 22:31

A jednak... w życiu piękne są tylko chwile...

Mgiełko, nie martw się na zapas i bierz to, co Ci dzisiaj życie daje. OK?


:D :D :D
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Mgielka » 31 sie 2007, o 22:42

dziekuje kobietki za odpisanie

przemysle wasze rady bo sa dobre :*:*:*a to dla was


cieplusie i slodkie pozdrowionka

Wasza Mgielka
Avatar użytkownika
Mgielka
 
Posty: 216
Dołączył(a): 8 sie 2007, o 21:51
Lokalizacja: wielkopolska

Postprzez Barbie* » 1 wrz 2007, o 06:49

A to for You :*
Barbie*
 
Posty: 358
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 13:57
Lokalizacja: Powiedzmy Gdańsk :)


Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 337 gości