przez biscuit » 4 wrz 2009, o 12:09
bywa różnie
dla mnie mój ex mąż zostawił swoją rodzinę
po czym dla kogoś innego zostawił potem mnie
zgadzam się z cvbnm, która napisała, że "romans jest komunikatem, nie jesteś partnerką, kobietą, z którą chcę być"
takie są fakty, taka jest rzeczywistość
reszta to iluzja, złudne wyobrażenia
uczuć nie umiem odgonić
przepływają więc sobie przeze mnie
nie tylko piękne, romantyczne, szczęście, miłość, pożądanie
przepływa dużo więcej złości, tęsknoty, przygnębienia, smutku i rozpaczy
działam pod ich wpływem w określony, rozmaity sposób
ale uczucia to już zupełnie inna sprawa
kiedyś przeminą, przepłyną
najważniejsza jest świadomość rzeczywistości, są fakty
żonaci mężczyźni, póki są ze swoimi żonami, chcą z nimi być
nie ma tutaj ukrytych, zawoalowanych znaczeń
nawet jeśli oni tęsknią również, są przygnębieni, albo przeżywają chwile szczęścia (u nich przecież też pojawiają się uczucia), to rzeczywistość, fakty są jednoznaczne i niepodważalne - skoro są z żonami, to chcą z nimi być
nie chcę przypisywać faktom ukrytych, zawoalowanych znaczeń, tylko dlatego, że wolałabym, żeby tak było
pozdrawiam serdecznie