tylko najgorsze jest to ,ze nie wie nikt do konca czy zrobil to, bo chcial szczerze uratowac zwiazek
czy ze zwyklego wygodnictwa na zasadzie mniejsze zlo dla swojej meskiej wygodnej dupy (wkoncu ma co jesc ma uprane itd)..
Ja powiem tak ani kobiety ani mezczyzni nie sa w stanie czytac w myslach i fakt komunikat wprost jest czesto niezawodnym i najlepszym sposobem TYLKO gdy tymczasem pisze o tym jak jej maz posadzil tylek przed kompem na caly dzien i miala za przeproszeniem w d..pie ja jakiekolwiek obowiazki i dziecko no to sorry ale do tego chyba nie potrzeba przekazywania komunikatow.
wydaje mi sie ,ze dla normalnych ludzi spedzenie czasu z rodzina (przynajmniej czesci dnia) to zwykla przyjemnosc..a jesli mam cos bardzo bardzo waznego do zrobienia to tez mowie o tym ,ze caly dzien bede pracowac na kompie.
Mnie tez by szlag trafial jakbym miala o tak oczywista rzecz zrobic awanture..mysle ,ze to jest najgorsze,bo nie chodzi o zostawiony talerz tylko o wspolny czas.
zatem mow jasno i wyraznie a nawet wykrzycz mu to w twarz nastepnym razem ehh faceci
pozdrawiam!