Witam Was Moi Mili
Mam pewne pytanko i bardzo by mi zalezalo na Waszych odpowiedziach. przejde do tematu a mianowicie jak juz tam kiedys pisalam to wrocilam z wypoczynku no i poznalam tam kogos jestesmy para dzieli nas nie tylko 370 km ale rowniez wiek gdyz on jest odemnie mlodszy o 3 lata...do czego zmierzam ....czy taka roznica wieku wg was nie robi przeezkod w stworzeniu czegos pieknego ???
bylam zdziwiona iz mojej mamie to nie przeszkadza gdyz ona wychodzila zawsze z zalozenia ze to facet powinien byc starszy a tu jak jej to powiedzialam to byla szczesliwa ze wkoncu znalazlam kogos kto jest za mna i mnie pokochal
niewiem czego ja jeszcze chce ale zawsze bylo tak ze kochalam nieszczesliwie a tu spotkalo mnie takie pozytywne zdziwienie on jest inny...czuly...bardzo sie mna interesuje...ja nigdy nie przezywalam takiego czegos jak teraz zeby facet tak za mna biegal....by zabiegal o moje wzgledy...moze dziwi mnie to bo cale zycie bylam tylko zabawka ...niewiem...naprawde niewiem...ale sie rozgadalam przepraszam ale musialam sie wygadac bo dreszylo mnie to wszystko....moze jestem jakas inna albo co ale jak cale zycie jest sie nie kochana popychana to wkoncu jak spotyka mnie cos takiego o czym zawsze marzylam to az sie czasem boje tego uczucia....
Wasza Mgielka