Abssi...dziekuje..możesz tak mruczeć bo kocham koty
A co do tej sprawy i sytuacjii:(
tak mam z nim kontakt,,mieszkamy obok siebie cały czas....widuje go na podwórku..widuje go jak ide do koleżanki...widuje jego rodziców....ale nie odzywamy sie do siebie...jestrśmy skłuceni..więc jeden plus...lae mijam go jak ide chodznikiem...jak jade rowerem czy co kolwiek inne....
Abssi....sama nie wiem...moze i masz racje....to prawda on tak mówił i powtarzał to ciągle.....zwłaszcza....,,każdy tak robi" i ,, to bardzo miłe i przyjemne...napewno ci sie podoba.." ale mie sie nie podobało
był silniekszy....
dziekuje że jesteście....to bardzo dużo otrzymać takie wsparcie psychiczne....<przytulam>