juz ktorys raz to sie mi przytrafilo

Problemy natury seksualnej.

juz ktorys raz to sie mi przytrafilo

Postprzez G.T. » 4 maja 2007, o 22:13

witam

chce napisac o moim wielkim wedlug mnie problemie...

Otoz jestem osoba raczej malo angazujaca sie w zwiazki i z tego samego powodu moje zycie sexsualne jest dosc skromne.Staje sie rezbrykana bestia dopiero jak wypije i wtedy cos dopiero zaczynam dzialac...Ale po sytuacji wczorajszej ktora mialem stwierdam ze juz po mnie i chyba moj "celibat" to moje przeklenstwo.
zapytacie dlaczego?napisze Wam:
Swietujac wczoraj narodziny mojej siostrzenicy szwagier zaproponowal mi ze z tej okazji postawi mi "kobiete do towarzystwa".OK.!!
Pojechalismy do jednego lokalu,pustka...Pojechalismy do drugiego lokalu i by;a, tam naprawde ladna kobieta,wiec poszlismy na pietro,wykapala sie ja tez.
...pach wszystko ladnie pieknie...
Kladziemy na luzko pobawila sie "nim"i zaraz byl gotowy i tu zaczynaja sie schody poniewaz nie osiagnalem pelnego wzwodu a jak zmienilismy pozycje to opald i juz wiecej nie powstal i tak do konca godziny,dodam ze mam 22 lata i to chyba zbyt normalne nie jest a mialem wczesniej chyba ze 3 takie sytuacje.

Zostanie mi tylko strzelic sobie w leb bo czarno to wszystko widze.Zaluje wszystkiego co wczesniej zrobilemto moze mialbym inaczej.

... jesli beda chetni do kometarzy moge rozwinac moj watek,Pozdrawiam.
G.T.
 
Posty: 15
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 21:52
Lokalizacja: polska

Postprzez winter » 4 maja 2007, o 23:43

Witaj G.T.
Cóż moge ci powiedziec jakies x lat do tyłu miałem podobny problem-min±ł on gdy rozpcz±łem względnie regularne życie seksualne. Nie z doskoku tylkoREGULARNE. Teraz wszystko jest oki-nie załamuj się u Ciebie też się to unormuje,staraj sie podchodzić do tego na luzie bo jak się będziesz nakręcał że musi wyj¶ć to gwarantowana lipa/. Pozdro :wink:
winter
 
Posty: 35
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 19:39
Lokalizacja: Wien

Postprzez G.T. » 5 maja 2007, o 09:42

...odp.dopiero teraz bo w nocy i tak moalo kto jest...:wink:

Mam nadzieje ze sprawy bede miay obrot taki jak piszesz winter,pozniewaz jest to dla mnie tragiczny wrecz problem tym bardziej ze wciaz probuje odejsc od onanizmu w ktorym nie mam probemu ze wzwodem...choc chyba przyznam ze moze byc troche z sytuacji jaka mi przyblizyles abym sie nie stresowal bo do tej pory,z tego co pamietam odczuwalem lekki stres z powodu zblizenia i tego ze fajnie bedzie jak wyjde ok przed pania.

zastanawialem sie czy skorzystac dodatkowo z pomocy lekarza specjalisty. :cry:
G.T.
 
Posty: 15
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 21:52
Lokalizacja: polska

Postprzez winter » 5 maja 2007, o 09:58

Nie musisz korzystac z pomocy specjalisty bo to zaskoczy samo. Jedyne co musisz miec to wyrozumiał± partnerkę która cię nie wy¶mieje tylko zrozumie i będzie się starała ci pomóc. Nie rób niczego na siłę bo nic z tego nie będzie i wyluzuj. Pozdro

P.S. Jesli wychodzi przy onanizmie to zgadnij dlaczego-bo jestes wyluzowany, gdy jest przy tobie kobieta to spinasz się w sobie bo bardzo chcesz aby się udało, aby nie zawie¶ć siebie i partnerki a efekty sam do¶wiadczasz
winter
 
Posty: 35
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 19:39
Lokalizacja: Wien

Postprzez bomblas » 5 maja 2007, o 21:45

Wg mnei twoim poroblemem jets to ze za czesto sie onanizujesz i z tego ta klapa cala:P
Wiem z doswiadczenia..daj sobie spokoj na jakis czas i zobaczysz ze bedzie gites kiedy znowu szwagier zapronponuje ci brykanko za free:DD
bomblas
 
Posty: 1
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 21:36

Postprzez G.T. » 5 maja 2007, o 22:04

przyznaje racje panu/i winter ze to moze byc kwestia stresu bo jak mi sie wydaje chcialem wyjsc nawet przed "nia"dobrze choc byla tak kozacka ze inny wogule nie potrzebowalby zadnej zachety...Ale w wypowiedzi bomblas tez jest troche racji,od dluzszego czasu uswiadamiam sobie ze wiele stracilem przez onanizm i staram sie przestac.mysle ze mi sie to udaje choc jednak sie zdarza ale to bywa.Pozostaje jednak sprawa problemu ze wzwodem czy oprocz stresu moze wchodzic jeszcze tu kwestia obnizonej jakby potencji??...wlasnie tez dlatego wczesniej wspomnialem o wizycie u lekarza.

...w tej chwili wypisalem wszystko(tak mi sie zdaje)co mi lezy.W miare mozliwosci bede sie pojawial wiec jak cos to jestem w stanie opisac rezultaty.hehe :)
G.T.
 
Posty: 15
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 21:52
Lokalizacja: polska

Postprzez angua » 10 maja 2007, o 20:48

ja popieram, problemy mina jak trafisz na stała partnerkę i pozwolisz sobie na te "problemy" ... bo one nie znacza ze jestes niesprawny czy cos takiego, po prostu kazdemu moze sie zdarzyc
mialam chlopaka z takim problemem
rozstalismy sie, nie z tego powodu, jednak irytujace bylo w nim nie to ze tak sie u niego czesto dzialo, ale to ze sobie na to nie pozwalal i sie tym dolowal, podejrzewam ze w wiekszej czesci wypadkow to sie dzialo dlatego ze sie bal i zgory zakladal ze tak bedzie
angua
 
Posty: 2
Dołączył(a): 10 maja 2007, o 16:59

Postprzez yvonne » 11 maja 2007, o 23:04

co do onanizmu, to jestem innego zdania. Kazdy lekarz ci powie, ze " robiac to " ,ale regularnie, przy braku partnerki, wychodzi to na korzysc mezczyzny,Poznajesz w tedy swoje potrzeby ,i wyzwalasz hormon szczescia.Majac pozniej partnerke musisz nia troche pokierowac, dajac jej jakies sygnaly, co naprawde daje ci rozkosz i wtedy nie powinno byc problemow z wzwodem.No i przede wszystkim trzeby byc przy tym maksymalnie wyluzowanym ,pomocne przy tym moze byc myslenie- w tym momenie- o tym samym, co myslisz podczas onanizowania sie.Podejdz do tego na wstepie "troche egoistycznie ",pomysl zeby tobie bylo dobrze, i nie mysl o tym jak wyjdzie ,a bedzie napewno wszystko ok.
yvonne
 
Posty: 2
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 22:05

Postprzez Loki86 » 17 maja 2007, o 01:11

Wszystko fajnie tylko jest jeden mały haczyk częste onanizowanie prowadzi do uzależnienia co wcale dobre nie jest. Jeżeli siedzisz dużo na porn stronach ogl±dasz piękne nagie panie (soft core jest jeszcze nie tak groĽny) lub ostry seks to może ci to troszeczkę zorać kore. Staraj się z tym zerwać je¶li tak robisz. Ja tak miałem i poniek±d mam siedziałem sporo na takim szajsie i ogl±dałem do¶ć ostry sex zaczęło to wchodzić w nawyk a w pewnym momencie miałem traki dziwny psztyk w głowie. Jazda była taka. Widzę jak kobieta robi dobrze ustami facetowi a w głowie widziałem jakbym to ja robił dobrze facetowi. To była masakra. I też zaczęły się dziwne objawy. Sprzęt był nie do końca sprawny człowiek się stresował i zamęczał miał coraz gorsze jazdy. Oskarżał się sam przed sob± o homoseksualizm (było by pół biedy gdyby nie to że sex z kobietami mi się szalenie podobał i podoba :) ) Tak czy inaczej jak powyżej uważam że to tylko i wył±cznie wina tego że jeste¶ zestresowany jednak wzwód jest w większo¶ci zależny wła¶nie od twojej psychiki jak jest z ni± Ľle to dętka.
Avatar użytkownika
Loki86
 
Posty: 556
Dołączył(a): 17 maja 2007, o 00:58
Lokalizacja: z tąd;d

Re: juz ktorys raz to sie mi przytrafilo

Postprzez nana » 21 maja 2007, o 20:50

wiesz, moj facet miał taki problem i on jest rok od ciebie starszy! ... juz wszystko jest ok. miło¶ć i wyrozumiało¶ć czyni± cuda. Bałam się tylko jednego, że na niego nie działam. Żałuję, że nie powiedział mi o tym po pierwszym nie do końca udanym zbliżeniu. Wogóle pocz±tkowo nie chciał się ze mn± kochać. Ale na szczę¶cie w końcu odważył się ze mn± porozmawiać i nie dalej jak za 4 zblizeniem problem minal jak reka odjal.

Rozumiem twoj strach, ale pamietaj, że dla m±drej kobiety od sexu wazniejsza jest miło¶ć. znajdz sobie mila dziewczyne, ktora pokochasz, a ona pokocha ciebie.

aha... mała rada: nie idz od razu "na cało¶ć". Pierwsze zblizenia to moga byc tylko pieszczoty. Dziewczyna doceni za cierpliwosc, a ty bedziesz mial kilka okazji, zeby sie "przygotować" psychicznie i wierz mi, że jak w koncu bedziecie to chcieli razem "zrobic", to moze wogole nie bedziesz juz mial klopotu? a jesli wystapi, to postaraj sie w inny sposob zaspokoic partnerke, a po wszystkim przepros i delikatnie wspomnij o tym, ze potrzbujesz wiecej czasu, ze duzo dla ciebie oznacza zblizenie z nia i ze stras cie zjadl. Zrozumie i pokocha cie mocniej. powodzenia
Avatar użytkownika
nana
 
Posty: 634
Dołączył(a): 21 maja 2007, o 19:59
Lokalizacja: Lublin

Postprzez california » 31 maja 2007, o 09:57

Oh My God!!!! WINTER czy to ten Winter co kiedys?????????????
Avatar użytkownika
california
 
Posty: 270
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 15:16
Lokalizacja: Bliżej morza


Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 228 gości

cron