nuda

Problemy natury seksualnej.

nuda

Postprzez california » 29 sie 2007, o 16:51

Kiedys seks w moim zwiazku był idealny........ale potem moj facet zrobil sie jakis dziwny.......taki domator seks to tylko po kąpieli w domu w łużku potem sen..... wiadomo do seksu potrzebna jest higiena i to razem wspolgra,a ale przrciez skoro kompie sie kazdego dnia a nawet dwa razy to chyba nie nalezy sie mnie brzydzic........to raz moj facet odsuwa mnie gdy go dotykam a on sie jeszcze nie wykompal nie wiem co mu odwala......zeby mezczyzna odpychal swoja kobiete przed slubem...chyba mu ni edam przez jakies 2 tygodnie :oops: to moze cos sie zmieni. Kiedys to mnie gdzies atakował w korytarzu, albo jakos tak a teraz dno.......po obejrzeniu filmu i po kompieli jak dziady stare.........rozmawialam z nim,ale go chyba drazni ten temat. I zbywa mnie tekstem: kiedys uprawialem seks na brudasa i po kompieli jest lepiej.........albo jakbys sie narobila tyle co ja nie chciała byś sie bzykac.........
Avatar użytkownika
california
 
Posty: 270
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 15:16
Lokalizacja: Bliżej morza

Postprzez mahika » 29 sie 2007, o 20:21

Ojej, ale to dziwne. Ja też tak mam jak Twój chłopak. Może mój też się dziwi dlaczego tak się zachowuje??? Naprawdę nie dam rady jak się wcześniej nie wykąpie, bo jakoś mnie to krępuje. Może on nie chce źle tylko ma większy komfort, bo ja tak dla komfortu psychicznego muszę. Nie karaj go w ten sposób że mu nie dasz, daj mu luz i po tej jego kompieli zrób mu takie rzeczy że będzie błagał o więcej :oops: :P :oops: Niech wie że doceniasz jego staranie sie dla ciebie, bo to dla Ciebie :D
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Niko » 29 sie 2007, o 21:17

Ehh...Najgorsze jest rutyna ;/ Trzeba jakoś jej zapobiec...
Avatar użytkownika
Niko
 
Posty: 39
Dołączył(a): 19 maja 2007, o 07:15
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez agik » 29 sie 2007, o 23:22

Kochana, tak mi się coś zdaje, ze wymyślasz sobie problemy...
Nudzi Ci się? to wymyśl cos, świat nie został stworzony po to, żeby Cie bawić, Ani mnie - niestety.
Pozdrawiam gorąco
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez california » 30 sie 2007, o 09:37

Nie wymyslam, wczoraj nap jak sie skonczylismy kochac to powiedział ,ze juz nie mogl sie dłuzej ze mna kochac, bo go plecy bola......................................................

A ja wam powiem jedno........oni (faceci) sa zmeczeni dla żon, dziewczyn w długoletnich zwiazkach, ale jakby im postawic panieneczke seksbombe to by i sen przeszedl i nic by nie bolało............................
Avatar użytkownika
california
 
Posty: 270
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 15:16
Lokalizacja: Bliżej morza

Postprzez agik » 30 sie 2007, o 10:09

Kochana, ja Ci tylko powiem, że za udane życie odpowiada oboje partnerów...
Rutyna pojawia się w każdym związku, jeśli się nie dołoży starań- po prostu moze zabić związek.
I niekoniecznie musi się pojawić jakaś seksbomba żeby Ci odebrać faceta sprzed nosa- wystarczy zwyczajna dziewczyna, ktora obdarzy twojego zainteresowaniem, takim czysto ludzkim, niekoniecznie związanym z seksem.
California! Ciagle tylko narzekasz na swojego faceta, a teraz to już przeginasz- bo stawiasz pod znakiem zapytania jego atrakcyjność seksualną. I to nie chodzi o to, czy on się o tym dowie, czy nie, bo robisz to we własnej głowie.
Postaraj się trochę sama, a zobaczysz jak Twoj facet zareaguje.
Życze Wam obojgu "wysokich lotów".
I pozdrawiam gorąco.
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez california » 30 sie 2007, o 15:23

---------- 15:22 30.08.2007 ----------

No to chyba mnie nie zrozumiałaś bo to własnie w tym zwiazku ja staje na głowie!!!!!!!! Wymyślam przejmuje inicjatywe, zachecam. Do tego ucze sie sprzatam gotuje co dzien obiad po pracy, bo musi byc.bo jak nie ma to foch co jeszcze mam zrobic poklaskac uszami? oj chyab nie rozumiesz.

---------- 15:23 ----------

Gadam do niego a on po pracy nic nie robi tylko łep w telewizor i mam nie przeszkadzac! Fajne? Tez tak masz?
Avatar użytkownika
california
 
Posty: 270
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 15:16
Lokalizacja: Bliżej morza

Postprzez agik » 30 sie 2007, o 15:40

No, niefajnie. Przepraszam, bo faktycznie zrozumiałam inaczej. Na podstawie Twoich wątków...
po co Ci taki facet?
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez california » 30 sie 2007, o 15:47

agik bo on tak sie nie zachowywał kiedys. Dawniej to my nie mielismy chwili takiej,że odpoczywamy przed tv. Zestarzał sie może...albo faktycznie jest tak przemęczony, bo zapiernicza równo na budowie u ojca po 10 h dziennie nieraz wiecej... ale do djabła to ustalic 3 dni w tyg oglądam tv 3 zabawiam narzeczona no nie wiem zawsze jest jakies rozwiazanie. Mowie mu to a on jakis Kur..nie wiem co sie z nim narobilo, a moze ja go nudze. to ja juz nie wiem. Ja mam powodzenie u płc przeciwnej nie jestem tam jakąś ostatną która jak juz zlapała faceta to musi go trzymac. Moj problem to jedynie,ze ja boje sie samotności. Jednak znaleźć faceta na bank bym znalazla. Przed zareczynami bylo tak fajnie a terazzzzzz sie zrobiła taka rutyna w ogole nie wiem może ja go faktycznie nie interesuje. Jeszcze jak go oleje nieraz wieczorem ide do drugiego pokoju albo długo sie kompie to woła interesuje sie a tak jak juz siade koło niego to nic cisza.
Avatar użytkownika
california
 
Posty: 270
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 15:16
Lokalizacja: Bliżej morza

Postprzez agik » 30 sie 2007, o 15:51

no to może nie zabiegaj tak o niego? Niech się postara. Moze jest zbyt pewny siebie? Tak jakby miał Cię juz "zaklepaną"...
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez california » 30 sie 2007, o 16:03

Jade dzis do rodziców, spotkamy sie dopiero w sobote na weselu.
Avatar użytkownika
california
 
Posty: 270
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 15:16
Lokalizacja: Bliżej morza

Postprzez Barbie* » 31 sie 2007, o 13:55

---------- 23:00 30.08.2007 ----------

Califronio,

a moze on po prostu teraz tak ma, a potem mu sie znowu odmieni?
Jednak wątek ze zmęczeniem da sie zrozumieć. Tobie jest cięzko, bo to Ty z nim sie kochasz, jesteś młoda i pewnie chciałabys jak najcześciej, ale wykończenie fizyczne, przynajmniej u facetów odbiera czasami chęc do współzycia ze swoją kobietą... Mój jak pracował tez tak czasami miał, ale to było chwilowe-bo jak nie dzis to jutro;)

A słuchaj, a może jemu brakuje czegoś w Waszym seksie? Może więcej jakichs bodźców wizualnych?:) Pytałaś go? Zapytaj.

---------- 13:55 31.08.2007 ----------

A z tym kąpaniem i myciem "przed" to chyba tylko dobrze nie?:)
Może on po ciężkim dniu czuje sie tak zaorany, że kąpiel go oczyszcza nie tylko zewnetrznie i relaksuje.
A jesli Tobie nie przeszkadza kiedy on nie jest "pierwszej świeżości" to powiedz mu to.
Barbie*
 
Posty: 358
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 13:57
Lokalizacja: Powiedzmy Gdańsk :)

Postprzez california » 31 sie 2007, o 21:18

Ja jednak trwierdzę,że wszystkiemu winien telewizor.
Avatar użytkownika
california
 
Posty: 270
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 15:16
Lokalizacja: Bliżej morza

Postprzez agik » 31 sie 2007, o 22:17

Kurde! Wyrzuć go przez okno!
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez Barbie* » 1 wrz 2007, o 06:48

Ale czemu telewizja? Przeciez ona zawsze była. Więc zawsze tak było?
Barbie*
 
Posty: 358
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 13:57
Lokalizacja: Powiedzmy Gdańsk :)

Następna strona

Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 303 gości

cron