Historia dla wytrwalych.... :-(

Problemy z partnerami.

Postprzez matylda » 23 sie 2009, o 19:38

Nie chcesz czekać, to zrozumiałe.
Zdaje się, że tylko szczera rozmowa może rozwiać wątpliwości. Nie bój się tego, że być może się rozczarujesz, niech to Cię nie powstrzymuje. Będziesz miała jasność sytuacji, a tego właśnie chcesz, prawda?
Szkoda życia na domyślanie się i zgadywanie.
Siły życzę.
Avatar użytkownika
matylda
 
Posty: 659
Dołączył(a): 6 lip 2007, o 17:54
Lokalizacja: nibylandia

Postprzez limonka » 24 sie 2009, o 03:37

moze powinnas WPROST zapytac go o co w tym wszystkim chodzi, skad nagle zainteresowanie twoja osoba...po co tracic czas i robic sobie jakies zludne nadizeje jesli problem ktory istnial miedzy wami nadal istnieje i nic sie w tej kwestii nie zmienilo:(:(
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez Abssinth » 24 sie 2009, o 22:44

Pysiunia...

przeczytaj Twoja liste z kwietnia jeszcze raz...

chcesz, zeby to wrocio?
te podchody maja tylko jeden cel....uzaleznic Cie znowu.
na stale.


tacy ludzie sie nie zmieniaja.

juz sama widzisz, ze pogrywa - raz mily, raz nieobecy...a Ty sie zastanawiasz. Ty sie juz wciagasz. Juz myslisz - o nim...


martwie sie o Ciebie.
nie daj sie znowu wciagac w bagienko.Juz raz z niego wyszlas.

gdziekolwiek jestes - naokolo sa w porzadku ludzie. poznaj ich, pogadaj...wiele forow dla Polonii zapoczatkowalo wielkie przyjaznie.

na pewno czyms sie interesujesz - zapisz sie do jakiegos klubu, chodz na spotkania.

naokolo Ciebie sa setki ludzi. Nie jestes skazana na kogos, kto juz po wielekroc sie okazal niegodny Twojego czasu. nie poddawaj sie manipulacji....kiedy tylko on poczuje sie silniejszy, poczue zeod niego zaezysz w jakis sposob - cala jazda zacznie sie od nowa.

sciskam mocno,
A.
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Poprzednia strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: iagihakaga i 228 gości

cron