witam
chcialabym krotko i tresciwie wiec tak, jak widac po moim temacie - zostalam zdradzona kilkakrotnie przez kogos, z kim wiazalam przyszlosc i bardzo ufalam. zostalam takze straszliwie oszukana i krzywdzona psychicznie przez ta osobe. potem 3 miesiace szalenstwa i traktowania mezczyzn jak zabawki. nastepnie czuly facet, zwiazek 9 miesiecy, ale koles zaczyna krecic i klamac w najglupszych sprawach, byleby tylko mi sie przypodobac. a ja nie znosze klamstwa. do tego moja zazdrosc i...zafascynowalam sie kims innym. odeszlam od tamtego i zwiazalam sie z tym, ktory mnie zafascynowal. wspanialy czlowiek, kocha mnie z wzajemnoscia. ale...po wszystkim z przeszlosci mam strasznie niska samoocene, naprawde bardzo niska, wiec za tym idzie chorobliwa zazdrosc. im bardzej mi zalezy, tym bardziej jestem zazdrosna. na koniec dodam, ze wokol mnie (rodzina, znajomi) widze przyklady zdrad, nieudanych malzenstw, zwierzecych instynktow mezczyzn ktorzy rania kobiety itd itd...co robic? moje generalne pytania to: jak poprawic samoocene i jak wyzbyc sie zazdrosci i rodzącego sie z niej egoizmu?
dziekuje i pozdrawiam cieplo
Karola