Witaj!
Co za psycholog powiedział Ci, że marnujesz czas?! To nie do pomyślenia w ogóle! Nie był to psycholog z prawdziwego zdarzenia, jeżeli zamiast wykonać swoją pracę, załamał ręce. Szukaj psychologa do skutku. Wiem, że nia łatwo znaleźć takiego, z którym się porozumiesz, sama szukałam...
Wiem też, że wygadanie się (nie tylko wirtualnie) pomaga i to bardzo. Jest lżej, kiedy czujesz, że nie jesteś z czymś sama. Nie mam też zwyczaju ani odwagi by się spontanicznie komuś otwierać, mam z tym problem również, ale ostatnio jakbym przełamywała pewne bariery i choć to nie wiele, czuję ulgę.
Pisz tutaj, nie poddawaj się. Spraw sobie małą przyjemność, która sprawi Ci radość sprawi, że poczujesz się lepiej a potem wyznaczaj sobie cele. Najpierw takie malutkie - minimalne i po trochu co raz to większe
. Wiem, że łatwo to napisać, ale musisz sama chcieć i dużo dać z siebie, by poczuć, że jest warto. Bądź dobra dla siebie, prowadź się sama za rękę, rozmawiaj nawet do siebie, pocieszaj się, tylko się nie poddawaj...