przez pukapuk » 23 sie 2009, o 19:54
.Warto Kasiorek to przeczytać:
DDA wyglądają tak samo jak każdy, mimo jednak iż są ludźmi dorosłymi w wielu przypadkach zachowują się jak dzieci
Nie są w stanie określić swojej tożsamości, a dobre samopoczucie zawdzięczają nieskutecznym zachowaniom takim jak nadużywanie innych ludzi, seks, substancje odurzające, mania posiadania, mania sukcesu, pieniądze itp. Często DDA uruchamiają różnorodne formy autodestrukcji m.in. odmawianie sobie praw, gotowości do bardzo surowego, a nawet okrutnego oceniania siebie, wchodzenie w rolę ofiary, trwanie w toksycznych związkach, myśli i próby samobójcze, skłonność do popadania w uzależnienia, choroby psychosomatyczne, zaburzenia łaknienia DDA pozwalają żeby świat zewnętrzny i inni ludzie wpływali i kształtowali ich myślenie o sobie, wartości, działania i szczęście. Dorosłe dzieci alkoholików bardzo często nie zdają sobie sprawy z powiązania swoich problemów z sytuacją w ich domu rodzinnym.
Dorosłe Dzieci Alkoholików w swoim życiu doświadczają różnorodnych i złożonych problemów związanych z ich funkcjonowaniem emocjonalnym, kontaktami z innymi, radzeniem sobie w trudnych sytuacjach. Większość z nich doświadcza pewnego poczucia niedostosowania, odmienności, nieatrakcyjności, bezwartościowości, i towarzyszącej temu obawy przed zdemaskowaniem i odrzuceniem. Spora część z nich sama zaczyna pić, albo wiąże się z osobą uzależnioną. Bardzo duża część DDA to osoby samotne, albo mające za sobą nieudane małżeństwa. Bardzo trudno im zbudować swoją rodzinę ponieważ mają mnóstwo obaw związanych z swoim przyszłym życiem rodzinnym. Boją się powtórzyć model rodziny w którym sami wyrastali. Czasem żywią przekonanie że małżeństwo oznacza wzajemne krzywdzenie się. Boją się bliskości ponieważ wiążą ją ze zranieniem. Ich własne małżeństwa często nie pokrywają pragnień i marzeń które z nimi wiążą i czują się z nich niezadowoleni. Trudno im także rozmawiać z partnerem o swoich obawach, odczuciach i marzeniach. DDA miewają bardzo trudne relacje z własnymi dziećmi, nie radzą sobie oni w roli rodzica. Często w kontakcie z dziećmi wracają ich wspomnienia z dzieciństwa. Obawiają się też, że skrzywdzą swoje dzieci tak jak sami zostali skrzywdzeni. Mają świadomość, że dziecko nie zawiniło, a jednak w niektórych rodzi się agresja i złość w stosunku do swoich dzieci. Z tego powodu duża część z DDA nie decyduje się na dzieci w ogóle, albo robi to bardzo późno.
Problemy z własnym życiem DDA są związane często z tym, że oni sami są bardzo mocno związani z swoimi rodzicami, mimo iż kontakt ten nie zawsze jest pozytywny. Kiedy wyprowadzą się z domu niechętnie pojawiają się tam w odwiedzinach i bywa dla nich przerażająca myśl o opiece nad rodzicami kiedy Ci zniedołężnieją. Tym co wiążę ich bardzo mocno z rodziną, to wspólna walka z alkoholem, w której obowiązuje bezwzględna lojalność.
Mimo wszelkich problemów wewnętrznych DDA często bardzo dobrze radzą sobie w życiu zawodowym. Ich największe problemy wiążą się z kontaktami z innymi ludźmi, ale nie z pokonywaniem problemów. W pracy, gdzie mają jasno określone swoje role i zadania okazują się osobami bardzo sprawnymi, odpowiedzialnymi i konsekwentnymi. Nie boją się podejmowania ryzykownych zadań i nie porzucają ich łatwo, chętnie też zdobywają nowe umiejętności i pogłębiają swoje kompetencje. Przy tej sprawności jednak są mało wymagający, i nie poproszą pierwsi od podwyżkę, ponieważ mają głęboko zakorzenione poczucie że sami są gorsi od innych, mimo iż większość z nich ma wyższe, lub co najmniej średnie wykształcenie. Ich wewnętrznego przekonania że życie stawia wiele bardzo trudnych wyzwań z którymi sobie nie poradzą, nie zmienia nawet to, że w rzeczywistości z wieloma sprawami radzą sobie znacznie lepiej niż inni. Najlepiej radzą sobie w zawodach czy zajęciach, w których ich nieufność, wysokie wymagania, gotowość do ryzyka i ciągła potrzeba kontrolowania stały się atutami
Najważniejsze dla DDA jest wyjście z izolacji, znalezienie się wśród osób, które z racji podobnych przeżyć potrafią zrozumieć lęk, cierpienie i gniew nagromadzone w dzieciństwie. Muszą wrócić do złej przeszłości, żeby nie reagować na to, co się dzieje teraz, tak samo jak kiedyś. Na terapię zwykle zgłaszają się DDA ok. 30 – 45 roku życia. Niestety grupa tych którzy podejmują terapię jest stosunkowo niewielka. Wynika to także z tego że dotąd niewiele jest zajmujących się tym placówek.
I jeszcze jedno dośc ważne ty nic ni musisz jedyne co MUSISZ to tylko CHCIEĆ