Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Postprzez melody » 12 sie 2009, o 18:28

rozczarowana...

Pracuję z najniesympatyczniejszą grupą dzieciaków spośród tych, z którymi już pracowałam... Po raz pierwszy zupełnie nie czuję się zżyta z podopiecznymi, a wręcz przeciwnie... :( I bez przerwy drżę o to, żeby któreś głowy sobie nie rozwaliło bo okładają się bez przerwy, ryczą i znowu się okładają... masochiści... :?

PS W tej minucie (a jest 19:15) odczułam nadzieję. Mam nowy pomysł na dzieciaki :slonko:

mel.
melody
 

Postprzez agik » 12 sie 2009, o 21:10

Smutna i pusta w środku...
Zrezygnowana
w poczuciu jakiejs nadciągającej katastrofy...
zawiedziona
wystraszona


Przyszło mi na myśl, zeby czymś się mocno znieczulić, ale to bez sensu- jutro znowu trzeba wstać... Albo moze nie trzeba???
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez caterpillar » 12 sie 2009, o 21:23

agik brakowalo mi tu ciebie mam nadzieje ,ze wrocisz do swej formu :kwiatek:

Mel
to nie do po my sle nia :!: :evil: my za dzieciakow w zuchach czy harcerstwie dostalibysmy taka musztre z czolganiem sie po lesie w srodku nocy ,ze by nam sie odechcialo takich ekscesow :twisted: :wink:

eh te dzieciary :wink:
a moze ich wymeczyc fizycznie przebrac za indiancow i niech biegaja po lesie caaaly dzien?? :zawstydzony:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez melody » 12 sie 2009, o 21:58

No wiesz Cat, nie odważyłabym się ich wpuścić do lasu...
A teraz już na serio. Znasz trening zastępowania agresji? Ja lapidarnie i tylko z teorii. W każdym razie parę pomysłów inspirowanych tym treningiem (pomysłów, które działają zwykle na trudną młodzież, więźniów i... dzieci) dostałam dzisiaj od swojej koordynatorki (bardzo wspierającej z resztą) i jutro wprowadzę nowe zasady.
Do tej pory po prostu krzyczałam, aż zrzygać się można... i zmęczona tym jestem. Dlaczego ja mam zdzierać swoje gardło?? :?
Nie jest mi do śmiechu bo sytuacja jest taka, że te dzieciaki bardzo poważnie zagrażają swojemu bezpieczeństwu, obserwuje to w każdej godzinie przebywania z nimi...

mel.
melody
 

Postprzez caterpillar » 12 sie 2009, o 22:17

bylam kiedys na spotkaniu z osobami ktore prowadzily taki program (chyba we wroclawskiej lesnicy0ale bylo to dawno niestety. z tego co wiem wykorzystuje sie rowniez metody i techniki dramy a to jest mi bliskie :D

moje dzieciary w pogotowiu op. i na inncych praktykach byly w miare ok wiec wiedzy praktycznej na ten temat nie posiadam..ale wierze ,ze jesli opanujesz te czorty to bedziesz miala jeszcze wieksza satysfakcje :wink:

a co chcesz im zrobic? :twisted:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez Misiek1212 » 13 sie 2009, o 03:44

a ja dziś w nocy byłem nad wodą leżałem na końcu mola i tak leżałem i wpatrywałem się w spadające meteoryty ;) trochę ich było
Avatar użytkownika
Misiek1212
 
Posty: 160
Dołączył(a): 26 lip 2009, o 03:09

Postprzez caterpillar » 13 sie 2009, o 10:37

"nad nasza wsia przelecial meteoryt,nad nasza wsia przelecial no i zgasl" :gites: :gites:
..tak sie kiedys spiewalo hehe :wink:

dzis jestem niewyspana "siedzi mi cos na zoladku i gryze sie z tym" niezmiernie czy to powiedziec czy nie (tej osobie)
eh rodzina rodzina,jak ja sie ciesze ,ze nie musze zyc na czyims garnuszku i wysluchiwac filozofii z palca wyssanych :?
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez kasjopea » 13 sie 2009, o 11:13

W nocy tez wpatrywalam sie w niebo wypatrzylam 21 meteorytow jakie to bylo podniecające :D
Avatar użytkownika
kasjopea
 
Posty: 673
Dołączył(a): 17 maja 2009, o 11:39

Postprzez April » 13 sie 2009, o 11:43

a ja zapomniałam o tych meteorytach.. w ogole ostatnio zapominam o wszystkim.... :oops:
jest mi dzis smutno i przykro bo jak zwykle duzo pragnę a malo robię :(
April
 

Postprzez PodniebnaSpacerowiczka » 13 sie 2009, o 17:17

Entuzjastycznie, radośnie, podniebnie... !!! :):):)
Avatar użytkownika
PodniebnaSpacerowiczka
 
Posty: 2415
Dołączył(a): 22 maja 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wszędzie mnie pełno ;-).

Postprzez melody » 13 sie 2009, o 19:15

caterpillar napisał(a):wierze ,ze jesli opanujesz te czorty to bedziesz miala jeszcze wieksza satysfakcje [...] a co chcesz im zrobic?

Po pierwsze wprowadziłam system punktów za takie zachowania, jakie wspólnie ustaliliśmy, że warto nagrodzić. Efekty było widać natychmiast! ( :shock: , prawdopodobnie te dzieciaki właśnie takich ram potrzebowały) Każdy chciałby zdobyć punkt (5 punktów=nagroda) Poza tym dzieciaki chcą iść do kina, a wiedzą już że aby tak się stało, to muszą jako grupa wypracować określona ilość punktów, każde dziecko musi mieć tu swój wkład więc ich zadaniem jest nie tylko rywalizacja, ale i wzajemne motywowanie się do pozytywnego zaistnienia w grupie.
Po drugie - od dziś nie krzyczę. Mam gwizdek i dzieciaki wiedzą, że użycie go oznacza, że mają ustawić się przy mnie i posłuchać tego, co mam im do przekazania. DZIAŁA! OK, tyle o tym bo nie każdego to musi interesować, a wątek jest o czymś innym.

CZUJĘ ULGĘ :slonko:

mel.
melody
 

Postprzez kasjopea » 13 sie 2009, o 21:19

---------- 21:18 13.08.2009 ----------

Disiaj w nocy tez maja spadac meteoryty ,wiec jesli bedzie bezchmurne niebo to ubieram sie cieplutko zakladam skarpetki frotte i idę na dworek znowu obserwowac niebo i pomarzyć. :D

---------- 21:19 ----------

To fajnie relaksuje.
Avatar użytkownika
kasjopea
 
Posty: 673
Dołączył(a): 17 maja 2009, o 11:39

Postprzez caterpillar » 13 sie 2009, o 22:29

kasjopeo ale ci fajnie :? moze i ja cos tu wypatrze u siebie :shock: :wink:

mel no to super czyli wystarczy aby mialy czorty motywacje...no no
a z gwizdkiem pomysl trafiony pamietam z zuchow itd gwizdek byl niodlaczna czescia druzynowego i dzialal niczym bat na konia hehe

gratuluje,oby szlo dobrze!

pozdrawiam!
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez kasjopea » 13 sie 2009, o 23:22

Fajnie CAT aż mi pięty zmarzly ale jestem happy :D dziś w nocy tez spadają ale już mniej.
Avatar użytkownika
kasjopea
 
Posty: 673
Dołączył(a): 17 maja 2009, o 11:39

Postprzez Misiek1212 » 13 sie 2009, o 23:28

kasjopea ja niedługo idę na łąke ;)
Avatar użytkownika
Misiek1212
 
Posty: 160
Dołączył(a): 26 lip 2009, o 03:09

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości