Znowu nie wypał

Problemy z partnerami.

Postprzez wolfspider » 8 sie 2009, o 18:28

Jej zachowanie robi nie najlepsze wrazenie ,takiej rozkapryszonej nastolatki
No jest w niej trochę takiej osoby, choć przyznam się, że w bardzo wielu przypadkach zaskoczyła mnie swoją dojrzałością. Nie wiem może po prostu to taki u niej okres przejściowy pomiędzy nastolatką a dojrzała kobietą. Nie chcę ją oceniać.

Dobry pomysl
znany od lat ale wymagający odwagi aby sięgnąć do swoich ciemnych stron bez okłamywania siebie. Trochę się tego boję, ale nie dam się tak łatwo :twisted:
wolfspider
 
Posty: 250
Dołączył(a): 5 lis 2008, o 09:55

Postprzez kasjopea » 9 sie 2009, o 11:54

Rozumiem Wolfi że u Ciebie teraz toczy sie walka dobra ze zlem :lol: Ja tez zrobilam 'rachunek sumienia' i stwierdzilam że duuuużo powinnam w sobie zmienić....ale jakie to trudne :bezradny:
Avatar użytkownika
kasjopea
 
Posty: 673
Dołączył(a): 17 maja 2009, o 11:39

Postprzez wolfspider » 10 sie 2009, o 11:32

Dzisiaj była między nami rozmowa na żywo. No i myślę, że jest całkiem ok. Cieszę się z tego co mam czyli dobrej przyjaźni, która właściwie była od początku między nami. A co będzie dalej. wszytko w ręku Siły Wyższej. :wink: Zabieram się solidnie do pracy nad sobą. Myślę, że ten 4 krok bardziej określi moje potrzeby i bardziej się zorientuję co do moich uczuć.
wolfspider
 
Posty: 250
Dołączył(a): 5 lis 2008, o 09:55

Postprzez kasjopea » 10 sie 2009, o 22:50

Masz racje Wolfi to zależy tez od tego Najwyższego ale nie zapominaj że od Was obojga też :wink: więc dzialaj rozważnie i romantycznie.
Avatar użytkownika
kasjopea
 
Posty: 673
Dołączył(a): 17 maja 2009, o 11:39

Postprzez wolfspider » 12 sie 2009, o 06:54

No i chyba nic z tego nie będzie. Moja ukochana coraz bardziej zakochuje się w swoim przyjacielu i z tego co wiem jest wysoce prawdopodobne, że będą razem. Mnie jest smutno, bo kolejny raz powtórzyła się ta sama sytuacja. Koleny raz osoba ktorą kocham układa sobie życie z kimś innym. :cry:
wolfspider
 
Posty: 250
Dołączył(a): 5 lis 2008, o 09:55

Postprzez kasjopea » 12 sie 2009, o 14:07

Rozumiem Wolfi ze jest Ci przykro.Ciężko jest patrzec jak ludzie ukladaja sobie życie i sa szczęśliwi a my stoimy z boku samotni ,zagubieni odrzyceni :pocieszacz: ale sadze ze na Ciebie tez przyjdzie czas wiec nie martw sie glowa do góry.Nie jestes odosobniony w swoim przypadku.Nie zawsze jest tak samo ,zawsze kiedys wyjrzy slonko. :slonko:
Avatar użytkownika
kasjopea
 
Posty: 673
Dołączył(a): 17 maja 2009, o 11:39

Postprzez wolfspider » 12 sie 2009, o 14:15

No wiem jak to jest. Sam tego wszystkiego nie rozumiem. No nic z tego nie będzie, ale znowu jakaś się nadzieja pojawia ( tylko po co mi taka nadzieja) . A może kiedyś a nie teraz. Niby się tam nic nie zmieniło między nami wiec jakiś tam strat nie ma ale z mojej strony już nie jest to samo. cos mnie blokuje w ogóle to wszelkiego działania nawet w innych aspektach życia. Bo wiele rzeczy już próbowałem i nadal jest niemal to samo
wolfspider
 
Posty: 250
Dołączył(a): 5 lis 2008, o 09:55

Postprzez kasjopea » 12 sie 2009, o 14:23

Własnie inne aspekty życia...wiem jak trudno jest myslec o innych aspektach życia jesli mamy problemy sercowe ,swoja droga jak to jest wazna sfera naszego życia.Jesli uklada nam sie w tej sferze to zazwyczaj i ze wszystkim jest jakby latwiej. Wiesz Wolfi tak sobie pomyślałam ...jesli z Wasza przyjaznia jest wszystko ok.nic sie nie zmienilo to skad wogole masz wrazenie ze Ona bardziej zakochuje sie w tym drugim ,moze Ona chce wzbudzić w Tobie zazdrość ,wiesz kobiety czasami tak robia żeby sie przekonac czy facetowi zależy :wink:
Avatar użytkownika
kasjopea
 
Posty: 673
Dołączył(a): 17 maja 2009, o 11:39

Postprzez wolfspider » 12 sie 2009, o 14:33

kasjopea napisał(a):Własnie inne aspekty życia...wiem jak trudno jest myslec o innych aspektach życia jesli mamy problemy sercowe ,swoja droga jak to jest wazna sfera naszego życia.Jesli uklada nam sie w tej sferze to zazwyczaj i ze wszystkim jest jakby latwiej. Wiesz Wolfi tak sobie pomyślałam ...jesli z Wasza przyjaznia jest wszystko ok.nic sie nie zmienilo to skad wogole masz wrazenie ze Ona bardziej zakochuje sie w tym drugim ,moze Ona chce wzbudzić w Tobie zazdrość ,wiesz kobiety czasami tak robia żeby sie przekonac czy facetowi zależy :wink:
Bo mi o tym pisze, że coś do niego czuje ze chce z nim być ale nie wie co zrobić. Dziś mi napisała że bardzo mnie lubi i nie chce ranić ale nie może mnie na siłę pokochać. Wiem że się strasznie dołuję ta sytuacją bo z jednej strony jestem ja z drugiej on. Takie małe zamieszanie. a co do przyjaźni jest taka jaka była. dzielimy się wspólnymi problemami rozmawiamy tyle co dawniej w sumie to co było przez ostatnie miesiące
wolfspider
 
Posty: 250
Dołączył(a): 5 lis 2008, o 09:55

Postprzez kasjopea » 12 sie 2009, o 14:50

---------- 14:48 12.08.2009 ----------

Rozumiem jak jest Ci trudno w tej sytuacji.Obawiam sie że ja pewnie bym sie wycofala ale z drugiej strony jesli komuś bardzo zalezy to cieszy sie tez przyjaznią.Może zapytaj czy Ty przypadkiem nie przeszkadzasz jej w podjeciu decyzji...bo jesli tak to sie zwyczajnie wycofasz ,zobaczysz jak zareaguje Twoja przyjaciolka.Jesli zdecydowanie zaprzeczy to może oznaczac że jednak masz jakies szanse. :)

---------- 14:50 ----------

Moze będzie sie jednak bala Ciebie stracić?
Avatar użytkownika
kasjopea
 
Posty: 673
Dołączył(a): 17 maja 2009, o 11:39

Postprzez lili » 12 sie 2009, o 21:52

a w ogóle to co za mała zouza z niej
widzi że Tobie na niej zależy a opowiada Ci jak to ona za nim szaleje
troszke nieczuła jest i niedelikatna moim zdaniem
że co Ty niby rycerz w białej zbroi impregnowany na uczucia?
Avatar użytkownika
lili
 
Posty: 1236
Dołączył(a): 30 maja 2008, o 12:08

Postprzez kasjopea » 12 sie 2009, o 22:55

Własnie LILI dla tego tez pomyslałam sobie że Ona robi mu poprostu zlosc... :wink: bawi sie Jego uczuciami,chce wzbudzic zazdrość sama juz nie wiem. :oops:
Avatar użytkownika
kasjopea
 
Posty: 673
Dołączył(a): 17 maja 2009, o 11:39

Postprzez wolfspider » 13 sie 2009, o 10:37

---------- 06:52 13.08.2009 ----------

Właśnie zamierzam o tym z nią porozmawiać

---------- 10:37 ----------

No i w miarę wszytko wyjaśnione. Jest trochę zamieszania, ale w sumie nie ma sobie też niektórych rzeczy wmawiać.
wolfspider
 
Posty: 250
Dołączył(a): 5 lis 2008, o 09:55

Postprzez kasjopea » 13 sie 2009, o 11:10

Mam nadzieję ze nie zerwaliście jednak przyjazni. :roll:
Avatar użytkownika
kasjopea
 
Posty: 673
Dołączył(a): 17 maja 2009, o 11:39

Postprzez wolfspider » 13 sie 2009, o 11:28

Nie nie. Głownie chodziło o to czemu mi o tym chłopaku mówi skoro wie co do niej czuje i czasami mnie to rani. Powiedziała, że bardzo mi ufa i nie ma z kim o tym porozmawiać ale jak mnie to rani to nie będzie o tym pisać. Może ze mnie trochę masochista ale powiedziałem że jak chce to może czasami pisać
wolfspider
 
Posty: 250
Dołączył(a): 5 lis 2008, o 09:55

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ipevnosugipy i 128 gości

cron