Dzis wieczorem czuje sie nerwowo
w pokoju obok spi Tata, odwiedzil mnie w interesach i boje sie. Nasluchuje.
Przyszedl chyba po jakims piwie a nawet kilku i mam nerwowke. Czy poczuje sie zle i bedzie chcial isc do lazienki? Czy nie przewroci sie po drodze? Czy nie zacznie kaszlec podczas snu i nie dostanie kolejnego zawału? Zapomniał dzisiaj zjeść leki. Jak podejde i powiem czy sie dobrze czuje to nakrzyczy na mnie jak zwykle ze znowu mu coś inputuje.
Nawet się z nim nie przywitałam buziakiem bo ja bałam się że wyczuję alkohol a on nie chciał mi dać buzi bo kryje się z tym, że pali.
Ostatnim razem kiedy spał u mnie przyszedł zupełnie pijany.
On rzadko pije ale zawsze się go wtedy boję. Boję się własnego Taty.
Nie wiem co powinnam robić? Czy pilnować go żeby spokojnie zasnął i ewentualnie pomóc jeśli się źle poczuje?
Co za dziwna relacja. Dwa nastroszone ptaki które jakby się na siebie boczą, śmieszne a zarazem straszne.
li