W sumie biore ok 15 tabletek dziennie , od psychiatry neurologa , na watrobe cholesterol trojglicerydy , na leki mam na poczatek Alvente. Od psychiatruy biore 4 rozne leki , rano i wieczorem , ale niespie nadal. 3 lata lecze sie u psychatry. O lekach wiedza rodzice brat i pani doktor. tata jest teraz na urlopie , normalnie na delegacjach , wiec wpadl w jeszcze wieksza panike jak mnie zobaczyl w takim stanie
najgorsze sa te leki ,kiedy jestem sama , boje sie otworzyc oczy , ruszyc sie , wczoraj krzyczalam z pod koca do mamy zeby zawolala 7letnia siostrzenice do domu bo balam sie ze cos jej sie stanie , ze ktos bedzie jej dokuczal tak jak mi kiedys . To jest niewyobrazalny strach ,nieraz podczas takiego silnego leku mam uczucie ze mam zimna krew w ustach(?) wtedy boje sie jeszcze bardziej. Chcialabym w koncu zasnac