---------- 14:56 31.07.2009 ----------
Ja jestem dumna dziewica i jesli dozyje do swojego slubu i wogule bede miec meza to zamierzam stracic dziewictwo dopiero po slubie , chce zachowac to co mam dla tego jedynego i nie porownywac jak byly z poprzednimi a jak z moim mezem. To nie ma byc kolejny raz , tylko nasza noc ,jedyna w swoim rodzaju, cos wyjatkowego, wielkiego.
---------- 14:59 ----------
A poza tym sadze ze seks to nie tylko fizjologia i przyjemnosc ale cos co laczy wyjacznie malrzonkow , co jest zarezerwowane jedynie dla nich i rozroznia ich od pozostalych par. Wtedy nooc poslubna bedzie nagroda a nie tylko kolejnym razem. Nie chce w przyszlosci zalowac , dziewictwo mozna stracic tylko raz. Misiek masz powod do dumy bo to ze jest sie prawiczkiem to oznaka ze jest sie dojrzalym i nie chcesz na sile starac sie byc starszym niz jestes i masz swiadosc czym naprawde jest seks , a wg mnie jest jezykiem wyjatkowym w swoim rodzaju laczacym dwie wyjatkowe dla dla siebie osoby. Idz pod prad i nie kumkaj jak inne zabki , tylko dlatego ze one kumkaja!
---------- 15:06 ----------
Przypomniala mi sie pewna moja refleksja z przeszlosci.
Ktore dzieci sa doroslejsze , te co mowia ze nie sa juz dziecmi i obrazaja sie slyszac zwrot : dziecko , czy te ktore mowia ze dziecmi jeszcze sa ?
Nie wiem czy wiecie o co mi chodzi
---------- 15:11 ----------
lili napisał(a):
ja wiem, że dzisiaj są inne czasy, pokolenie emo i te sprawy i jakieś idiotyczne ideologie, żyletki, czarne grzywki i seks od 12 roku życia ale... na Zeusa
Lili , nie lacz zyletek z EMO , wiesz czym naprawde jest autoagresja i czym jest EMO ? Wiesz napewno ?
Ja jestem autoagresywna , a EMO nie jestem. przykro mi zewielu ludzi tak traktuje ten problem , to nie jest sprawa ideologii , takie sytuacje tez sie zdarzaja jak pociecie sie dla pokazania odwagii w pewnych kregach , no ale bez przesady. Wyobrazasz sobie co czlowiek czuje zeby posunac sie do tego , jak cale cialo mi drzy , rece i nogi wydaja sie byc zamarzniete , rece drza ze nie mozna utrzymac ostrza , zranienie sibie wydaje sie jedynym wyjsciem , jedyna kara na jaka sie zasluguje i jedyna ucieczka , realna ulga i wiara ze za moment bedzie mi lzej , ze tylko na to zasluguje i nad tym wszystki wielki strach i poczucie ze przestaje sie juz byc czlowiekiem tylko jego marna imitacja, bo przeciez w ludzkiej naturze lezy uckiekanie od bolu , tymczasem tylko on - bol fizyczny pozwala zagluszyc straszne cierpienie duszy, potem sa tylko wyzuty sumienia , wzgledem rodzicow i mysli " Kto madry tnie sie na 2 cm w glab ,a potem nie idzie tego zszyc" Najgorszej kiedy ktos z bliskich Ci osob cos zauwazy , czujesz sie podle , bo chce opatrzyc twoje rany ktore sam zrobiles, jak male dziecko ktore nie wie ze nozem mozna sie skaleczyc. Pozostaje ci tylko strach i nadzieja ze ta bliska ci osoba nie bedzie kryczec i obiecujesz sobie ze juz niegdy wiecej....