Nigdy jeszcze nie byłam na Woodstocku i też nigdy mi szczególnie nie zależało (choć koncerty bardzo lubię), ale jestem otwarta na to, żeby zobaczyć jak tam jest i mam ochotę na błotną kąpiel
No tyle, że też mam limit gotówki w te wakacje i decydując się na Woodstock musiałabym zrezygnować z innych rzeczy, a tego nie chcę robić. Jednym słowem - nie mam ciśnienia, ale mam niecny plan, że w przyszłym roku mogłabym wyskoczyć, tylko wcześniej muszę o kasę zadbać
Życzę dobrej zabawy wszystkim Woodstockowiczom!
mel.