Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **sikorkaa** » 25 lip 2009, o 11:23

April napisał(a):nie wyobrazam sobie ze wyjedzie:(:(

na dlugo?

przez **April** » 25 lip 2009, o 11:35

jest tak...
albo wyjezdza dzis i wraca 5 sierpnia bo 8 mamy wesele...ale to mu sie nie opłaca bo za lot zapłaci duzo kasy niz tam zarobi...jesli wyjedzie 10 po weselu to na grubo ponad miesiac moze nawet dwa....
drugi raz tego nie wytrzymam...
nie chcę...
nawet boję sie zadzownić do niego i usłyszec co tam z ojcem podjął za decyzję

przez **sikorkaa** » 25 lip 2009, o 11:46

April napisał(a): na grubo ponad miesiac moze nawet dwa....

a czymze to jest w kontekscie Waszej wspolnej dluuuugiej przyszlosci ... :serce2:

przez **April** » 25 lip 2009, o 11:48

niczym...problem Sikorka w tym ze ja czekałam za nim juz miesiac cały maj i trochę czerwca.... wtedy nie było tak jak jest teraz....
a teraz jest tak ze nie umiem wytrzymac minuty bez Niego...

przez **sikorkaa** » 25 lip 2009, o 11:51

kochaj rozumnie, nie wpakuj sie w uzaleznienie, wierz w Wasze uczucie - tego Ci zycze ...

przez **April** » 25 lip 2009, o 18:57

---------- 11:56 25.07.2009 ----------

dziękuje;)

---------- 12:40 ----------

jedzie....o 18nastej
chyba tu umrę

---------- 18:57 ----------

nienawidzę pożegnan....

przez **marza** » 25 lip 2009, o 21:09

Zdana na siebie. Zaradna , ale słaba fizycznie. Potrzebuję mężczyzny, który za mnie zamontuje bagażnik rowerowy i zaczepi rower. Dziś sama nie dałam rady, spróbuje jutro. Nie chcę być samotną kobietą , która musi być samodzielna... Chcę mieć do kogo sie przytulić! Nie chcę być sama!!! :cry:

przez **wuweiki** » 25 lip 2009, o 21:15

Marza

przez **kaśku** » 25 lip 2009, o 22:26

chyba zaczynam lapac depresje ... wszytko na to wskazuje :zalamka:

przez **nusia___** » 25 lip 2009, o 23:09

Dobrze , bardzo dobrze sie czuje , tylko troszke niepewnie

przez **lili** » 26 lip 2009, o 10:01

skacowana

przez **April** » 26 lip 2009, o 11:49

Pierwszy dzien bez Niego...strasznie duzo mi sie sniło, przed chwilą wstałam i spałam 13 godzin.... nie mam na nic ochoty....
oby to sie szybko zmienilo...za oknem wiatr silny...miałam sobie isc pobiegac ale czuje ze mnie porwie...nie lubię tego stanu. :oops:

przez **matylda** » 26 lip 2009, o 14:53

Może co niektórzy się zdziwią, ale czuję się dziś po prostu bosko... i nie mam pojęcia dlaczego...
Ale czy to ważne?

przez **wuweiki** » 26 lip 2009, o 15:23

Matylda pewnie że nie ważne

...to bardzo fajne ze masz dobry dzień dobre samopoczucie... korzystaj korzystaj ile wlezie :kwiatek2:

a ja czuję podekscytowanie tym, co mam do załatwienia w nadchodzącym tygodniu

i i jest mi z tym świetnie

przez **marza** » 26 lip 2009, o 16:49

Jeździłam prawie 3 godziny na rowerze, zeby podnieść poziom endorfin, serotoniny i innych antydepresyjnych przekaźników. I to działa! Ale nadal czuje sie bardzo samotna...Potrzebuję KOGOŚ!!!

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

Jak się czujesz?

Kto przegląda forum