przez nieidealna » 25 lip 2009, o 15:05
miłość to chemia...:, to czysta chemia a ludzie nadają temu jakiegoś magicznego wymiaru po to, żeby czuć się lepiej, żeby czuć tę 'Magię"...I ludzie dobierają się tak na serio przy pomocy węchu- jak zwierzątka- to tak z biologicznego punktu widzenia. :. No i nie wyieraja tych, którzy sa do nich najbardziej podobni, tylko tych, którzy najbardziej se od nich różnią, którzy mają najbardziej rożny od nich zestaw genów...
A tak mnie biologicznie, tzn. przykład z życia, to np. działa to na takiej samej zasadzie, jak to, że kiedy chcesz się z kimś związać, albo np. chcesz z kimś zamieszkać, to szukasz takiej osoby, która będzie odskocznią dla Twoich świrów, która będzie je neutralizowac, która nie będzie wrzeszczeć wtedy, kiedy ty będziesz krzyczeć, która nie będzie płakać wtedy, kiedy ty będziesz płakać itp. itd.
a Wy może porozmawiajcie..może zagrajcie w otwarte karty...bo po co się tak męczyć...bo racja..wszyscy cierpicie..