Bliska przyjaciółka mojego faceta.

Problemy z partnerami.

Postprzez nick » 24 lip 2009, o 22:43

Abssinth, ja chcę i to bardzo, dlatego tak mnie rani jego zachowanie.


Dziś z nim rozmawiałam. Mówił, że poznał kilka dziewczyn wtedy, gdy z nim nie byłam, ale to były tylko koleżanki, inaczej by do mnie nie chciał wracać. W sumie ma rację. A to zdjęcie (według niego) zapisał, aby przerobić.

Nie wiem jakie były relacje z tą dziewczyną, i już się raczej nie dowiem. A bardzo bym chciała.


Wydusiłam z niego też prawdę a propos jego byłej. W końcu przestał mi mydlić oczy, że szukał jej, gdy nie byliśmy razem :roll: Kilka dni temu szukał. Jak to on stwierdził - chciał zobaczyć zdjęcia co u niej, czy była gdzieś na wakacjach, etc. :roll: Ale co go była w ogóle obchodzi? I to mnie boli. Bo myślałam, że sprawa z nią skończona.
A historia była taka, że był z nią zaledwie 2 tyg, ona się w to nie angażowała i wtedy pojawiłam się ja. Tylko jego fascynacja nią chyba nie minęła jak widzę :roll:


Sam mnie od siebie odepchnął swoim zachowaniem i kłamstewkami. Kocham, tęsknię, ale gdy go widzę, mam ochotę go rozszarpać jak tylko sobie wszystko przypomnę :x Aż sama ze sobą nie wytrzymuję.

Ale z drugiej strony... Braku wierności mu zarzucić nie mogę. I mówi, że nie mógł by mieć innej dziewczyny, bo ja jestem dla niego idealna, że mnie kocha i będę jego żoną 8)

Muszę dojść do ładu ze sobą, posiedzieć sama i uporządkować wszystko. Tylko, że nie potrafię jakoś zostawić tego wszystkiego za sobą, przetłumaczyć sobie, że on jest wobec mnie fair i tak po prostu zacząć ufać. I to jest najgorsze, że nie potrafię przełknąć tego bólu oraz zaufać i beztrosko myśleć, że wszystko jest w porządku :?
nick
 
Posty: 69
Dołączył(a): 26 kwi 2009, o 17:19

Poprzednia strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ijisuvapajo i 234 gości

cron