przez lili » 25 lip 2009, o 08:42
ja przeżyłam lightowo, bo Wrocław i inne Legnice z dala ode mnie więc tylko w tv widziałam, ale niewesoło, przyznam. Zastanawia mnie tylko, dlaczego w trakcie burzy ludzie uwielbiają stać pod drzewami albo jeszcze lepiej, pod drzewami w samochodzie. Tak w sam raz żeby ich drzewo przytrzasło.
A tak na poważnie to współczuje tym co jechali pociągiem z Wrocka gdzieśtam, słyszałam w tv relacje, że po godzinie chyba utknęli bo zerwało trakcję, potem ich po kolejnej godzinie do autobusu przenieśli i w efekcie podróz trwała 10 godzin a nie standardowe 3 czy 4.