kurcze - zaraz znów pójdziecie spać

Rozmowy ogólne.

Postprzez ewka » 22 lip 2009, o 23:47

Innuendo napisał(a):mam głód ludzia

I żeby być dla kogoś ważnym. Tak?
Mam w pracy koleżankę, co ma syna pijącego i męża po udarze. I ja jestem ta, która ją słucha... dziwnym jakimś trafem właśnie mnie sobie wybrała. No ok, jest jej ciężko, ma potrzebę - robię za ucho.
Ale gdy nie zauważyła, że od kilku dni mam nowe okulary, to mi tak średnio jest. I też ten głód ludzia mam, a tu kicha. Ludzie takie jakieś w siebie wpatrzone są...
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Goszka » 22 lip 2009, o 23:48

i ja jeszcze też jestem! :D
Bo lubię sobie czasem coś w nocy skrobnąć na forum;)
Goszka
 

Postprzez lili » 22 lip 2009, o 23:50

bo człowiek to jednak zwierzę stadne jest
nawet taki nasrożony i otynkowany jak ja

:lol:
Avatar użytkownika
lili
 
Posty: 1236
Dołączył(a): 30 maja 2008, o 12:08

Postprzez Innuendo » 22 lip 2009, o 23:54

tak ewciu, być ważnym dla kogoś, zauważanym przez kogoś, czasem jak małe dziecko silnie czuję taka potrzebę
i dokładnie cię rozumiem, dawanie z siebie innym a z drugiej strony albo nie mozna wziąć albo nie dają,
ja nie wiem czy to dzis co mi się dzieje to z tego że nad-dawałam innym, może... a może jakoś inaczej, ja chyba ostatnio w ogóle bardzo emocjonalna sie zrobiłam, , jeszcze bardziej :)

często mnie w zyciu ostatnio ogarnia takie uczucie hmmm tkliwości, wzruszenia tak ot sobie, np. pomysle o tym że mam rodzinę i doszlismy do punktu gdy moge powiedzieć jestem szczęśliwa, mam to o czym w najśmielszych snach nie marzyłam, w co nie wierzyłam, bosz i już łzy mi napływają, o i teraz też...
Innuendo
 
Posty: 277
Dołączył(a): 7 kwi 2009, o 23:30

Postprzez tenia554 » 22 lip 2009, o 23:55

I czy nie jest to cudny wynalazek,nie możesz zasnąć klikasz i już nie jesteś sama.
Avatar użytkownika
tenia554
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 29 mar 2008, o 13:02
Lokalizacja: wrocław

Postprzez agik » 22 lip 2009, o 23:55

To ja Wam coś powiem...
Wyhaczyłam wczoraj nowego klienta....
Mówi mi tak: ja to byłbym chetny nawet juz dziś, ale muszę porozmawiać z zoną... Poprosiłam o jakis namiar- tak na zaś i pan mi mówi- napiewnij to będzie adres meilowy, bo on zostanie na zawsze!!! Adres meilowy to imię żony, jego imię i ich nazwisko...
Rozmawialismy chwilkę w sklepie, było pełno klientów i zadzwonił telefon, pan spojrzał na wyświetlacz, powiedział "przepraszam" i do telefonu- " tak KOCHANIE? "
W kazdym zdaniu było nawiązanie do zony. albo do synka... Dziś pan zadzwonił do mnie i powiedział, że żona ( :) ) tez by chciała zobaczyć towarek i czy to byłby jakis kłopot, zeby do niej w związku z tym podjechać... 30 km, hi
Jakos mi to tak siedzi w głowie... To jest takie ładne...I takie zwyczajne... i takie normalne...
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez biscuit » 22 lip 2009, o 23:58

czyżby współuzależnienie?

temat miłości rozpatrywanej jako współuzależnienie mnie frapuje, tyle cech wspólnych...
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Postprzez tenia554 » 22 lip 2009, o 23:58

Chyba nie takie normalne,bo mi się też ciepełko zrobiło.
Avatar użytkownika
tenia554
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 29 mar 2008, o 13:02
Lokalizacja: wrocław

Postprzez biscuit » 23 lip 2009, o 00:02

mój żonaty facet też tak ciągle tiuta do telefonu do żony

i też ma takie prorodzinne zachowania w dużym natężeniu

oraz ciemną strone swojej osobowości :evil:
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Postprzez Innuendo » 23 lip 2009, o 00:04

---------- 00:03 23.07.2009 ----------

normalne, piekne, ale rzadkie, tymbardziej podziwiać, ja się właśnie nad pięknem różnych spraw które mnie spotykają wzruszam ostatnio, głupie to ryczeć bo mnie coś pięknego spotkało :D

ale jest w tym tez kawał ledwo skrytego lęku, że stracę, że się skończy albo okaże złudą, że wystarczy...

współuzależnienie dla mnie to przede wszystkim usilna chęc wpływania na drugą osobę, biscuit,

---------- 00:04 ----------

o i patrz biscuit, heh właśnie....
Innuendo
 
Posty: 277
Dołączył(a): 7 kwi 2009, o 23:30

Postprzez kasjopea » 23 lip 2009, o 00:04

LILI i gotuja wtedy w 6ciu garnakach :haha:
Avatar użytkownika
kasjopea
 
Posty: 673
Dołączył(a): 17 maja 2009, o 11:39

Postprzez biscuit » 23 lip 2009, o 00:05

ciemna strona mocy daje dużą siłę i moc do tiutania, respiruje

tiuta się wtedy dwa razy głośniej i częściej
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Postprzez tenia554 » 23 lip 2009, o 00:07

Szczęściem należy się cieszyć,ile by nie trwało.Brać je całymi garściami i czekać na więcej.
Avatar użytkownika
tenia554
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 29 mar 2008, o 13:02
Lokalizacja: wrocław

Postprzez biscuit » 23 lip 2009, o 00:07

ale to moje obserwacje określonego przypadku
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Postprzez agik » 23 lip 2009, o 00:08

Ojej...
Jaka szkoda, ze taki myśli się zalęgły...

A tak ładnie było....

Ale on właściwie nie do zony- tylko bardzij o niej... miałam takie wrażenie, jak w tym kawale o studencie, co do egzaminu o zwierzętach nauczył się tylko o robakach. I dostał pytanie o słonia. Zaczął: " sloń ma trąbę podbną o robaka. A robaki charakteryzują sie... "
I te pan też tak- oj ten legwan podobałby się mojemu synkowi... No, moja żona też...
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 564 gości

cron