Impresjo

Problemy związane z uzależnieniami.

Impresjo

Postprzez pukapuk » 21 lip 2009, o 22:15

Piszesz dość obcesowo i normalnie mnie próbujesz obrazić :

.Pukapuk ,
NIE UPOWAżNILAM CIE DO OPISYWANIA NA FORUM O TYM ,ZE PISALAM COS Z TOBA I O ZDRADZANIU TEGO TUTAJ .
Jakim prawem piszesz o tym co Ci powierzylam w tajemnicy. to jest zwykłe świnstwo.Tak to jest zaufac alkohlikowi!!!!!!!!!!!

Uwazam to za szczyt prymitywizmu i naruszenie moich dóbr osobistych i mojej prywatności .
Domagam sie od Administratora wyciagniecia konsekwencji z naruszenia mojej prywatności przez Pukapuka..............


Wykurzyleś mnie z tego forum na zawsze...............paplając o tym co osobiste.w glowie mi sie nie mieści jak można być takim podłym i nie dochować powierzonej tajemnicy. Szok!!!!!!!!!

Posądziłaś mnie o zdradzenie tajemnicy i stawiasz mnie w pozycji człowieka któremu nie można zaufać z uwagi na uzależnienie mówisz że jestem prymitywnym świńskim podłym alkoholikiem któremu nie można zaufać.
Masz duży problem z czytanie tekstu ze zrozumieniem . Piszę na tym forum od prawie 2 lat zdarzały się spięcia i regulacje ale jeszcze nigdy tak otwartym tekstem nie zostałem potraktowany.
Więc jak sobie życzysz napiszę co myślę bo takie mam prawo :wink:
Po pierwsze to żadnych szczegółów nie zdradziłem ogólnikowo powołałem się na naszą rozmowę nie napisałem nic co mogło by być uznane za złamanie prywatności . Uważam że jeżeli piszesz na forum tego typu to masz jakiś problem i chcesz go rozwiązać . Potrudziłem się trochę i poczytałem twoje posty. I na początek zacytuje Twoje słowa zobaczymy czy uznasz swoje zasady jak ktoś inny je zastosuje (;....Same mówilyście ,że każdy ma prawo do indywidualnej wypowiedzi ,ja lubie wprost....)to jest z forum do administratora.
Mam podobne poglądy. Tak naprawdę to ty tylko wszystkim radzisz, nie piszesz nic o sobie z wyjątkiem oderwanych od rzeczywistości stanów euforycznych. Wrzucasz czasami taki tekst :
....brrrrrrrrr...tenia nie przytulaj mnie ,to obrzydliwe...
....Boże ,jakie to slodkie ,zaraz zwymiotuję ................Tenia ,nie chcę twojej milości ,co sie napraszasz
I ty mnie nazywasz prymitywem gratuluje właściwej oceny.
Ja bym się poczuł po takim tekście mocno odrzuconym , a nie wiem czy wiesz że dla osób z problemami emocjonalnymi takie teksty to dopiero, jak ty to napisałaś SZOK !!!
Swego czasu uczestniczyłaś w gorącej dyskusji napisałaś ;
...Puczku sympatyczny ,jak mam nie być zarozumiala i nie mieć rozdmuchanego EGO skoro tutaj najbardziej gorące dyskusje się odbywają ,skoro ruszyły emocje ,rózne,skoro jeden wątek dobija już jedenastki a ten aż wrze od emocji? Razz
I tu się rodzi pytanie o co ci chodzi ? O zapełnianie wątku stronami ? Podniecaniu się czyimiś emocjami ? To wygląda na zwykłą manipulację i grze na czyiś emocjach.
Łatwo ci idzie osądzanie innych ....;Kolejna histeryczka..............jak chcesz wyjść to idź !!!!!!!!!!!!!!!
To chyba masz już policzone ile tych histeryczek jest na forum ?
Ja sobie myślę że siadając na forum zakładasz maskę. Mój post tak cię zdenerwował bo pokazał że też w życiu maiłaś problem i co ciekawe byłaś w roli ofiary myslisz że takim nie stawiają pomników że ktoś kto miał przykre zdarzenie jest kimś gorszym ? Że tracisz swój autorytet ? Chyba tak bo w ten sposób potraktowałaś mnie.
Żebyś mnie dobrze teraz zrozumiała tak naprawdę to mam wywalone co o mnie myślisz i piszesz za grubą mam skórę ale popełniłaś błąd bo potraktowałaś alkoholików jak gatunek któremu nie można ufac.
A ja mam wrażenie że to właśnie tobie nie można ufa bo regulujesz swoje emocje innymi udzielasz rad wypowiadasz się autorytatywnie w kwestiach w których nie powinno się tego robić.....
.... Moja kochana ,nie dośc ,że "TEŚCIOWA" sie nie zmieni ,to na 100% ON tym bardziej sie nei zmieni.
Wiej stamtąd czym prędzej, znajdziesz jeszcze kogos do kochania, a tak tylko bedziesz chowała pod okularami siniaki.No i nie dasz rady być taka jak jego mamusia szybka i pracowita.
jak zachorujesz to on ci nei pomoze ,tylko będzie wyzywał ,ze jesteś leniem i nic nie erobisz w domu i udajesz ,że chorujesz...
Wiej!!!!
Tego typu rada jest nie do przyjęcia bo zawiera wiele proroctw nie do sprawdzenia.
Tak sobie myślę że pisanie o sobie sprawia ci problem wiec lepiej skupić się na innych i w każdej wypowiedzi gdzie jesteś skrytykowana szukać chamstwa i prymitywizmu . Ale każdy kij ma dwa końce i Jak to napisałaś ...
nie widze nic w swojej wypowiedzi raniącego...
Myślę że warto zastanowić się co tak naprawdę cię boli bo może nie będziesz musiała udawać kogoś kim nie jestes.
Tak samo jak nie powinnaś oceniać ilości histeryczek na forum tak i nie szufladkuj alkoholików bo to jest zwykła impertynencja.
pukapuk
 

Postprzez agik » 21 lip 2009, o 22:53

To nie do mnie, ale ponieważ zanlazło się na publicznym forum ( definicja forum w słowniku) to napiszę.

Ogólnie to staram się dystansować i nie wkręcać, ale jedno mnie irytuje- Impresjo- czemu stosujesz podwójne standardy? Dosłownie mentalnośc Kalego: Kali ukraść i mieć pełen brzuch- dobrze, ale kalemu cos ukraść- xle.
Impresję można tylko chwalić. Impresja moze być tylko niepokonana i zwycięska...

Zgadzam się z Pukapukiem... doraiasz sobie gębę Impresjo. Ogólnie to takie "twarde" osoby jak Ty przydają sie, bo potrafią oblac kubłem zimnej wody- bywa to niezbędne.
Tylko, ze... z Twojego braku zdystansowania ( tak to nazwijmy) wyłania się całkiem niefajna potrzeba ( Twoja) - znalezienia kogoś słabszego, kogoś zdołowanego... kogo komu łatwo dokopać. Angielskie przysłowie mówi- kazda mucha ma swojego bzika... Wygląda na to, zę szukasz swojego bzika, kogos przy kim wyglądasz lepiej, zeby co? miec lepsze tło dla swojej fajowej silnej osobowości?

Bardzo niefajnie

I tak naprawdę to załosne...

No, ale to nie moja sprawa :)- na szczęście.

Pozdrawiam Cię i życze dystansu i uśmiechu :)
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez wuweiki » 22 lip 2009, o 00:21

Brawo! nareszcie odważne postawienie sprawy... wielokrotnie chciałam napisać Tobie Impresjo, takich szczerych słów kilka od serca, ale zwyczajnie zabrakło mi odwagi ... stchórzyłam..
teraz się tu odzywam, bo nie rozdzielam problemu uzależnienia na alkoholowy, narkotykowy, żarłoczny, internetowy, cukrowy czy jakiś inny jeszcze... każde uzależnienie niesie ze sobą cierpienie, i jako przyczynę i jako skutek uzależnienia i to jest sedno problemu u...
Nie raz już próbowałaś obrażać kogoś na tym forum... Pukapuk dał wystarczające przykłady... zresztą, każdy zainteresowany sam może poszukać...
ale pomijam to... pomijam także fakt, że używając inwektyw "to jest zwykłe świnstwo.Tak to jest zaufac alkohlikowi!!!!!!!!!!!.....
Uwazam to za szczyt prymitywizmu....jak można być takim podłym"
obrażasz także mnie jako osobę uzależnioną... ale jw -pomijam to...
natomiast mam pytanie - za kogo się uważasz uznając że możesz bezpardonowo krytykować, wyśmiewać, obrażać czy pouczać innych, podczas gdy Ty masz być nietykalna?
i nie wiem czy akurat twarde osoby się przydają... możliwe, ale wówczas, gdy tą swoją twardością nie ranią z premedytacja innych...

a ja Ci życzę zdystansowania się do siebie samej... i umiejętności śmiania się także z siebie samej tak zdrowo i bez wzdęć..
wuweiki
 

Postprzez Innuendo » 22 lip 2009, o 00:23

to sie porobiło...
skoro publicznie i w osobnym watku to ja sobie pozwolę się wtrącić
Impresjo - bywam czesto pod wrażeniem twoich super fajnych postów, pełnych empatii, wspierających, madrych, zyczliwych
ale bywam niekiedy tez poruszona tak negatywnie tym jak zaczepnie piszesz i oceniająco, miewasz swoje twarde przekonania moim zdaniem niesprawdzone i falszywe - jak choćby gdy piszesz obcesowo o terapii i osobach z niej korzystających - ja akurat znam terapie, wiem na czym polega, wiem jak mi pomogła i kompletnie sie z toba nie zgadzam, i niekiedy czuje oburzenie na twoj osąd, i owszem przychodziło mi do glowy pytanie - czy takim wyrazeniem sprawy kogoś nie krzywdzisz, zapytujesz czasem siebie samą o to?
wiec czasem twoje myslenie jest mi bliskie niekiedy zupełnie obce, i tak jak cenie twoje zdecydowanie tak niekiedy porusza mnie negatywnie twój brak taktu i zaciekłość

a co do tego sporu to mam dwie refleksje - wyobrażcie sobie że te słowa i te pytania o dni z piciem i bez picia zadała inna osoba, nie impresja - czy wtedy tez odczytalibyście je tak samo??? :?: jako krytyke, szkodliwe? watpię...

bo mam wrażenie, że impresjo stałas się więźniem swego z determinacja budowanego wizerunku - osoby bez problemu, stanowczej, wyrazistej, bezkompromisowej, i gdzies w tym ginie twoja wrażliwość, starasz sie jej nie pokazywać, wiec czytając twoje komentarze wytrawni czytelnicy forum odczytują to jako kij w mrowisko, złą intencję itp.

a ja akurat tych pytań tak nie odczytałam :) naprawdę, dla mnie wydawały się wlasnie zachetą do dalszych wyjasnien, no ale prawd jest tyle co dyskutantów,
obawiam się, że do impresji przylgnęła jakaś etykieta i sam jej nick nastawia do odczytywania treści tak a nie inaczej

pukapuku - bardzo lubie cie czytac, zazdroszcze tobie i twoim bliskim jednoczesnie tej madrosci jaka wypracowałeś sobie, ja córka alkoholika :) ale musze sie w 1 zgodzic z impresja, ze troche sie zagalopowałeś, jak dla mnie ujawniłeś coś czego ja czytając publiczne forum nie wiedziałam i - jednak nadal nie powinnam wiedziec, tłumacze to sobie impetem, szybkoscia reakcji i w gruncie rzeczy dobra intencja, ale jednak... no emocje poniosły,
impresjo- alkoholik to człowiek cierpiący, również, również jak inni czasem raniący innych, nikt nie może powiedzieć, że ludzie z depresją, czy nerwicą czy po traumach tez nie ranią innych, w gruncie rzeczy to chyba nierzadko własnie tak jest, cierpimy i ranimy innych,
ale stawianie znaku równości alkoholik=drań, co nie mozna mu ufac - to nadużycie, raniąca ocena i nieprawda,
Innuendo
 
Posty: 277
Dołączył(a): 7 kwi 2009, o 23:30

Postprzez wuweiki » 22 lip 2009, o 00:57

innuendo napisał(a):a co do tego sporu to mam dwie refleksje - wyobrażcie sobie że te słowa i te pytania o dni z piciem i bez picia zadała inna osoba, nie impresja - czy wtedy tez odczytalibyście je tak samo??? jako krytyke, szkodliwe? watpię...

ja już napisałam w wątku Jogiego o tym.... jak odczytałam te słowa, a nie fakt, ze napisała je Impresja... może intencja Impresji była szlachetna... nie wiem tego, nie jest ona wg mnie czytelna i nie o to tu chodzi.... chodzi o przekaz, który mnie zaniepokoił i to na dodatek w wątku osoby borykającej się z tego typu wątpliwościami... więc wyraziłam swoje zdanie na ten temat bazując na moich odczuciach i doświadczeniach... tyle..

natomiast mam wątpliwości w związku z tym wątkiem....żeby nie stał się publicznym wyrzutem wobec Impresji... albo jakąś rozprawą nad nią... w każdym razie mi nie chodzi o to aby oceniać... chodzi o to, aby uświadomić sobie wchodząc na takie forum jak to, że tu piszą osoby z problemami, często bardzo cierpiące, że bycie twardym i jednocześnie nie liczenie się z uczuciami drugiej osoby jest niedopuszczalne moim zdaniem, bo warto pomyśleć nie dwa, a trzy razy, kto siedzi po drugiej stronie monitora, po co tu tak naprawdę się pojawił i pisze, co może poczuć gdy go wyśmieję lub zironizuję lub mu dokopię ... to nie jest forum plotek i głupowatych pogawędek ale FORUM WSPARCIA.... nie wiem, może ja inaczej pojmuję wsparcie, i wcale nie uważam, że to ma byc "tiu tiu pijmy sobie z dzióbków" , ale sorry -nie kopie się leżącego...

Być może Pukapuk przekroczył jakąś granicę -ja tego tak nie odbieram, ale w tej kwestii nie jestem obiektywna.... natomiast Impresja próbowała się bronić obrażając w sposób moim zdaniem najgorszy z możliwych...
wuweiki
 

Postprzez Innuendo » 22 lip 2009, o 01:19

heh no własnie juz w czasie pisania zadawałam sobie pytanie po co piszę i coś mi zgrzytało, no nie wiem po co cos mnie pcha do tego, na ten moment nie rozumiem swojej motywacji,

nie chcę osądzać, robic linczu, a jednak dla czegoś piszę, moze nawet ranię tym kogoś, nie wiem....

ja juz kiedys o tym pisałam - jestesmy w pewnym stopniu odpowiedzialni za to jak ktos odczyta nasze komunikaty ale nigdy w 100%,

ale w sumie to mam jedna jeszcze myśl, która mnie czesto nachodzi i w realu i tu na forum i teraz znów szczególnie - wielu ludzi traktuje osoby uzaleznione jak hmmm "niepełnosprawne", jakby nie dowierzali że potrafia sami wyjąc z tego co w tekście to co wartościowe, jakby trzeba było nad nimi roztaczać jakiś szczególny parasol ochronny, szczególną troskę :) - bo apel o nie pisanie pytań pt. "a w czym jest lepszy dzien bez alkoholu od dnia z alkoholem?" jest chyba apelem o szczególne traktowanie i stąpanie na palcach wobec potencjalnego alkoholika/narkomana który jest tak słaby(głupi?/bezbronny/itp?), że nie jest w stanie sam zrozumieć? nie jest w stanie sam doczytac dyskusji do końca i SAM sie zastanowić? traktujmy ludzi uzależnionych jak innych, jako odpowiedzialnych, myślących, zdolnych do samodzielnej oceny, inaczej roztoczymy nad uzależnionymi współuzależnieniową chyba troskę, troskę odejmującą im samym moc osobistą.

pozdrawiam wszystkich ciepło :)
Innuendo
 
Posty: 277
Dołączył(a): 7 kwi 2009, o 23:30

Postprzez pukapuk » 22 lip 2009, o 06:57

Innuendo, witaj napisałaś :.... jakby nie dowierzali że potrafia sami wyjąc z tego co w tekście to co wartościowe, jakby trzeba było nad nimi roztaczać jakiś szczególny parasol ochronny, szczególną troskę.
I to są istotne słowa, tylko widzisz problem w tym że co innego jak ktoś jest na głodzie lub szuka jak zacząć nie pic a co innego jak już się jest na jakimś etapie trzeźwienia Na głodzie i zaprzeczeniu każdy argument za piciem jest dobry. Znam wielu alkoholików wykształconych na stanowiskach a na początku drogi zachowywali się jak dzieci takie są objawy tej choroby . Pozdrawiam.
ps. Co niby ujawniłem że ktoś został skrzywdzony i szukał pomocy ? A to wstyd jakiś ze np. pijany kierowca potrącił pieszego ? Bez przesady jak ktoś chce ściemniać to nie to miejsce i nie ci ludzie :lol:
pukapuk
 

Postprzez bunia » 22 lip 2009, o 07:29

Z mojego doswiadczenia wynika,ze jesli uzalezniony nie moze ominac budki z piwem lub handlarza narkotykow to nie jest wyleczony.......raczej nie ma co liczyc,ze budki beda pozamykane a handlarze znikna......glod rowniez leczy sie a nawroty sa w wiekszosci przypadkow droga do wyleczenia(lub nie).....wiadomo,ze z dnia na dzien nikt nie zostal wyleczony....co najwyzej organizm odtruty - z tym jest najmniejszy problem.
Jesli chodzi o Forum to nie jest profesjonalna forma terapi dlatego nie mozna liczyc na skuteczna do konca pomoc.....branie na siebie odpowiedzialnosci,ze cos sie chlapnie i kogos wpakuje znowu w zadyme byloby jednoznaczne i skuteczne pominiecie tych tematow...a tak nie jest.
Zainteresowani sami sortuja co jest im przydatne a co nie.....tak jak w zyciu - rowniez maja prawo decydowania,wyboru np. osrodka pomocy itp.
Ciagly strach,ze sie zaszkodzi to taki wspomniany parasol.....nalogowcy potrafia myslec i bez przesady....jesli tylko chca to znajda droge i sposob najlepszy dla siebie aby wyjsc z nalogu.....wspierac,pomagac ale nie szukac za Nich rozwiazan i sposobu na zycie........tak mysle :wink:

Pozdrowka :)
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez wuweiki » 22 lip 2009, o 08:07

hmm... tak myślę, że nie chodzi tu o to, żeby się bać, że się komuś zaszkodzi czy o stosowanie jakiegoś parasola ochronnego dla uzależnionych,nikt tu tego nie twierdzi czy nie egzekwuje, ale o zwykłe wyczucie i takt i uważność.... myślę, że jest zasadnicza różnica pomiędzy baniem się w mówieniu czegoś, a uważnością na rozmówcę, z którym się prowadzi dialog...
w całym tym zamieszaniu tak naprawdę nie poszło o to, że Impresja powiedziała coś niepotrzebnie czy że ktoś jej tego broni, ale każdy zainteresowany wyraził swoje zdanie w temacie poruszonym przez Impresję -bo ma takie samo prawo, jak Impresja do wyrażania wprost, co myśli, na co Impresja zareagowała jak można sobie zobaczyć w omawianym wątku... no i druga kwestia -moja uwaga dotyczyła także miejsca i sytuacji, w jakiej to pytanie zostało postawione, bo sama nie lubię wrzucania w czyjść wątek, na dodatek gorący, trudny dla piszącego -jakichś wtrętów, które w jakiś taki rażący sposób abstrahują od problemu osoby, która wątek założyła....po prostu w moim odczuciu jest to nie na miejscu i tyle, na co zwracam uwagę, sama nie raz ulegając takim zakusom, gdy emocje biorą górę...no i w związku z tym także wyraziłam jedynie swoje wątpliwości i odczucia bez obrażania Impresji jako osoby.... jednak nie godzę się i nigdy nie zgodzę na obrażanie i to jeszcze z wymaganiami stawianymi przez obrażającego w stylu "ja mogę, ale tobie wara prymitywie"
wuweiki
 

Postprzez tenia554 » 22 lip 2009, o 09:43

I ja wtrące swoje 5 groszy,ponieważ również prowadziłam ''dialog'' z Impresją.Szkoda Impresjo że zamiast obrażać,ośmieszać i pracować za gwiazdę na tym i innych portalach nie chcesz na chwilę zdjąć swojej maski.Jestem pewna,że byłabyś zrozumiana i otrzymałabyś wsparcie.Tutaj nie ma gorszych od ciebie ,więc nie musisz udawadniać że jesteś lepsza.Ja nie zazdroszczę ci wspaniałego samopoczucia,mądrości życiowej i sposobu na życie,ale chętnie porozmawiam o twoim problemie.Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
tenia554
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 29 mar 2008, o 13:02
Lokalizacja: wrocław

Re: Impresjo

Postprzez sikorkaa » 22 lip 2009, o 10:22

pukapuk napisał(a):
Posądziłaś mnie o zdradzenie tajemnicy
(...)
Po pierwsze to żadnych szczegółów nie zdradziłem ogólnikowo powołałem się na naszą rozmowę nie napisałem nic co mogło by być uznane za złamanie prywatności .


pozwole sie odniesc do tych slow. nie bede jakos dosadnie komentowac reakcji impresji, bo uwazam, ze z calym szacunkiem dla niej - byla nadwyraz niestosowna. dziewczyno jestes dla mnie zagadka,ale jakos nie musze Cie rozgryzac.

natomiast uwazam pukapuk, ze mimo wszystko nie powinienes pisac czegokolwiek o Waszych prywatych rozmowach. impresja Ci zaufala, powierzyla swoje tajemnice, a Ty je wysunales na swiatlo dzienne.impresja miala prawo do prywatnosci i jesli nie chciala sie z nami wszystkimi dzielic swoimi problemami (a jedynie z Toba) to ma do tego prawo, nie powinnismy tego od niej na sile wyciagac, a dzieki temu co napisales jednak cos juz wiemy, a reszte sobie mozemy dopowiedziec. nie ma obowiazku uzewnetrzniac sie na tym forum, mimo, ze jego celem jest wzajemna pomoc, wspieranie sie i dzielenie sie wlasnym doswiadczeniem. nie jedynie ona jest tajemnicza jesli chodzi o wlasne problemy. tak wybrala, tak robi i jej prawo. nawet jesli stosujesz ogolnikowe opisy pukapuk to mimo wszystko naruszasz wg mnie czyjas prywatnosc, wiec z tego wzgledu nie dziwi mnie reakcja impresji, choc tak jak napisalam - jest malo konstruktywna i momentami raniaca Cie.

mysle, ze warto sie zastanowic nad faktem czy ujawniac publiczne prywatne wiadomosci czy nie. nie traktuj tego jako ataku na Ciebie, mysle ze po prostu przekroczyles granice. mocno sie zastanowie zanim cokolwiek prywatnego do Ciebie napisze.
sikorkaa
 

Postprzez Sanna » 22 lip 2009, o 10:35

---------- 10:26 22.07.2009 ----------

Brawo Teniu!
Też się zastanawiam- czemu Impresjo uznałaś, że nie wolno Ci się odsłonić, podzielić doświadczeniem, zdjąć maski?

---------- 10:35 ----------

Do PUkapuka- biorąc pod uwagę całokształt sytuacji uważam, że zrobiłeś kawał dobrej roboty. Moim zdaniem to było bardzo potrzebne.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Postprzez bunia » 22 lip 2009, o 10:42

Moze macie racje.....tylko dlaczego Impresja ma sie odslaniac albo zdejmowac maske jezeli takowa ma (?)....a moze w Jej swiecie ktory jest odlegloscia dla nas na ksiezyc nie jest gotowa lub istnieje 100 innych powodow.....? co,kto,kiedy o czym i jak pisze jest wedlug mnie wlasnym wyborem....to tyle :wink:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez sikorkaa » 22 lip 2009, o 10:50

Sanna napisał(a): czemu Impresjo uznałaś, że nie wolno Ci się odsłonić, podzielić doświadczeniem, zdjąć maski?


a dlaczego Ty sanno uznalas, ze impresja sobie pomyslala, ze jej nie wolno? impresja to inteligentne stworzenie i doskonale wie, ze jej wolno. nie mowi bo ma ku temu jakies powody. jesli uzna, ze bedzie chciala sie czymkolwiek z nami podzielic to to zrobi, jesli nie uzan to nie nalezy jej za jezyk ciagnac, bo kazdy dokonuje wyborow zgodnie ze swoim widzimisie.
sikorkaa
 

Postprzez Sanna » 22 lip 2009, o 11:05

Ad. 1 - czy Impresja nosi maskę?
Takie odniosłam wrażenie po prostu na podstawie tego co i jak Impresja pisze. Takie mam wrażenie i tyle.

Ad. 2
czy Impresja powinna zdjąć maskę?
Moim zdaniem lepiej byłoby pisząc tu z ludźmi którzy się odsłaniają samemu pokazać się z prawdziwej strony. Moim zdaniem nie tyle ,, powinna" co ,, szkoda" ze tego nie zrobiła.

Zresztą, nieważne.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Następna strona

Powrót do Uzależnienia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 75 gości

cron