Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

przez **impresja** » 15 lip 2009, o 09:27

Nowego i lepszego zycia Anno :kwiatek:

przez **anna maria** » 17 lip 2009, o 10:22

Dzięki.

przez **ewka** » 18 lip 2009, o 19:10

Bardzo spóźnione - ale bardzo serdeczne: wszystkiego dobrego, Anno. Dużo sił i wytrwałości :kwiatek2:

przez **caterpillar** » 19 lip 2009, o 17:26

Ja jeszcze pozniej :oops:

ale ..co tam... Najlepszego Anno!!! oby wszystko sie ulozylo :!:

przez **zizi** » 19 lip 2009, o 18:30

ode mnie też życzenia wszystkiego naj....

przez **anna maria** » 20 lip 2009, o 15:53

Dziękuję Wam bardzo.
:slonko:

przez **April** » 20 lip 2009, o 15:56

odemnie tez Anius;*

przez **anna maria** » 16 sie 2009, o 11:34

---------- 21:30 20.07.2009 ----------

Dziękuję April.
A jak Twoje marzenia?

---------- 11:34 16.08.2009 ----------

Tak mnie dzisiaj wzięło,że poczytałam mój temat.
Jak dobrze że jesteście ze mną. Takie mądre i ciepłe słowa piszecie że łzy wzruszenia pojawiły się.
Chociaż u mnie na razie nic się nie zmieniło w domu, TO
KOCHAM WAS.
I DZIĘKUJĘ.
Szkoda że Impresji nie ma.

przez **April** » 16 sie 2009, o 12:49

Kochana Aniu zycze Ci duzo wspaniałych chwil w życiu, ja tez czesto czytam swoje wątki, i widze własna głupotę oraz to jak wiele zmieniłam.

przez **anna maria** » 16 sie 2009, o 22:32

Dzięki April
:slonko:

przez **caterpillar** » 16 sie 2009, o 22:32

duzo sil i zeby wszystko sie wam ulozylo dziewuchy :wink:

przez **MISIA2** » 17 sie 2009, o 18:25

Anno Mario pozdrawiam i dużo dużo sił życzę bo wiem jak one ci są potrzebne :slonko:

przez **anna maria** » 10 cze 2010, o 10:15

Witam.
Dawno mnie tutaj nie było , a w moim życiu zmiany następują.
Czekam na sprawę rozwodową, tak długo to trwało ale w końcu złożyłam wniosek o rozwód. Także dom został zgłoszony do sprzedaży.
Decyzja podjęta .
Ciężko było i jest ale nie ma innego wyjścia.
Do alkoholu dołączyła się zdrada a z tym nie będę walczyć.
Kłopot jest ze starszym synem ,który znowu nie pracuje,a jeść chce.
Nie pomagają zakazy ,bo lodówki nie mogę zamknąć na klucz.
Ale ja daję sobie jakoś radę,dużo pracuję,tylko na życie towarzyskie zabrakło czasu.
Mam nadzieję,że jak sprzedany zostanie dom ,to będzie lepiej.

przez **NNicola115** » 10 cze 2010, o 16:50

Anno mario- nie potepiaj syna o to że nie poracje. Po pierwsze miał jakąś propozycje i nie skorzystał??myslę że także dotknał go kryzys że nie ma pracy, wspieraj go w tych chwilach a nie rób wyrzutów bo to jest strasznie dołujące że ktos musi obrywac ciegi za nieuudalnośc państwa na rynku pracy

przez **anna maria** » 12 cze 2010, o 21:26

To nie tak NNicolo. Om miał wiele propozycji pracy i to dobrze płatnej ale jemu energii starcza na trzy tygodnie a potem się mówi,że nie ma pracy albo jest się chorym albo się zapije.
I tu nie system jest winien ,bo jak kto bardzo chce pracować to znajdzie pracę. Chyba że ma tak wielkie wymagania i nie myśli o tym ,że trzeba jakoś żyć,bo rodzice nie będą do końca pomagać- to jej nie znajdzie.
A on chodzi w podartych butach,w jednych spodniach . I co powiesz czyja to wina.
Moja ? Nie ,to z nim jest nie tak.

Forum PSYCHOTEKST - www.psychotekst.pl

Rozwód

Kto przegląda forum