Ciekawy artykul- warto przeczytac:
http://partnerstwo.onet.pl/1426405,3505,1,artykul.html
Jak myslicie, czy jesli czlowiek bardzo sie stara to mozna uratowac zwiazek?Tzn. musza sie postarac obie strony, a to trudno, aby obie strony chcialy. Takie czasy przyszly, ze w mediach, wszedzie mowi sie, aby "zmienic na lepszy model" jak jest zle, bo po co sie meczyc. Tego kwiata jest pol swiata. A moim zdaniem to zle rozumowanie wpaja sie ludziom, bo czasem lepiej powalczyc o to co sie ma. Ale takie czasy...
A co wy o tym myslicie?