Jak się czujesz?

Problemy związane z depresją.

Postprzez wuweiki » 16 lip 2009, o 17:52

Mahika :serce2:
wuweiki
 

Postprzez impresja » 16 lip 2009, o 18:48

Goszka napisał(a):ps.Impresja Ty też sobie czasem wmawiasz,co? :P

Tak jak przypuszczałam,nie wolno mi się czuc swietnie ,bo to podejrzane złe czai się w głebi podswiadomosci ....do psychologa z tym ! :wysmiewacz:
impresja
 

Postprzez tenia554 » 16 lip 2009, o 19:01

MAHICZKO :pocieszacz:
Avatar użytkownika
tenia554
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 29 mar 2008, o 13:02
Lokalizacja: wrocław

Postprzez Goszka » 16 lip 2009, o 19:44

impresja napisał(a):
Goszka napisał(a):ps.Impresja Ty też sobie czasem wmawiasz,co? :P

Tak jak przypuszczałam,nie wolno mi się czuc swietnie ,bo to podejrzane złe czai się w głebi podswiadomosci ....do psychologa z tym ! :wysmiewacz:

heh na szczęście nie jesteś na tyle wiarygodną osobą dla mnie bym miała od razu lecieć do psychologa,bo tak napisała impresja :lol:
Ależ Ty jesteś złośliwe babsko,gdzie to wszystko się mieści?I to się zapewne bierze z tego Twojego wspaniałego samopoczucia jakim codziennie się chwalisz?
:P :roll:
Dla mnie miej sobie codziennie taki nastrój,tylko to tak...hm...kontrastuje ze zjadliwością bijącą z pewnych Twoich postów.
Ale ok,nie moja sprawa.Nawet nie chcę żeby była moja. :P
Goszka
 

Postprzez impresja » 16 lip 2009, o 19:47

Ja wysyłam siebie do psychologa ..........bo zbyt pozytywnie się czuję ,więc muszę sie dostosować do panujacego tutaj ogółu i poszukać problemu z powodu ktorego jest mi dobrze:) :haha:
impresja
 

Postprzez Goszka » 16 lip 2009, o 19:51

no chyba nie zrozumiałaś.Ale skoro czujesz że powinnaś iść to proszę bardzo.Na pewno nie zaszkodzi.Może przy okazji dokopiesz się do czegoś jeszcze :wink:
Mimo wszystko jesteś intrygującą osobą.Ciekawe kto tam się kryje za loginem impresja :wink:
Nawiasem mówiąc "impresja" kojarzy mi się z łagodnością.
Może taka naprawdę jesteś?
Goszka
 

Postprzez impresja » 16 lip 2009, o 19:57

---------- 19:55 16.07.2009 ----------

a ja nie jestem ciekawa Ciebie

---------- 19:57 ----------

i dlaczego mam być łagodna??????????? :shock:
impresja
 

Postprzez Goszka » 16 lip 2009, o 20:06

a gdzie napisałam że masz taka być?
Nie musisz być mnie ciekawa.Piszę o swoich odczuciach.No ale widzę że nie warto do Ciebie o czymkolwiek pisać.
Zapomniałam już jakiej sentencji mam się trzymać kiedy tylko przyjdzie mi do głowy aby do Ciebie się odezwać.Dzięki że mi przypomniałaś.Teraz już będę jej się trzymać. :roll:
Goszka
 

Postprzez kaśku » 16 lip 2009, o 20:29

Sanna napisał(a):A ja.... ? Jestem zadowolona że już sama mogę sobie radzić z samą sobą. Ćwiczenie na dziś: będę spokojna i uważna w pracy: 3,2,1,0 START.

ja zostałam wysłana na ustawienia hellingerowskie. To jest metoda, która nie wiadomo do końca jak, ale działa. Ja po tym poczułam, jak pożegnałam się z depresją.


wiesz sanno: strasznie fajnie jest mi czytac taki post, pamietam jak sie przeplatalysmy wypowiedziami w temacie dystymia, a tutaj czytam, ze rozstalas sie z pania depresja ;) i ze calkiem fajnie uklada sie tobie emocjonalne zycie :usmiech2:

a ja po dzisiejszym spotkaniu z zawodowym doradca, z glowa pelna pomyslow jestem w lepsiejszym humorze :]
kaśku
 
Posty: 706
Dołączył(a): 15 lis 2007, o 21:42

Postprzez agik » 16 lip 2009, o 20:40

Czuję się dobrze :)
Stresowy dzień przede mną, ale to dopiero jutro.
Jutro luby jedzie odebrac młodego ze szpitala.
Spędziłąm dzionek na mojej ulubionej czynności- kapłaństwie ;) Czyli robiłam wszystko co prawdziwej kobiecie jest potrzebne do szczęścia :D- prałam, zmywałam, upiekłam dla moich chłopaków tartę z truskawkami i malinami, potem zrobiłam pizzę "sprzątanie lodówki" ( lesne grzyby, cukinia, papryka, ananas- pan mi dał wczoraj 6 owoców anansa :shock: jako gratisik)- co mi do szczescia więcej potrzeba? ;)
Luby jest dla mnie dobry i miły.

A jutro będzie jutro...

Mahika- kurcze, mam wrażenie, ze... hmm... brakuje mi słowa- wyszukujesz kiepskie okoliczności, na potwierdzenie, na dowód tego, ze MUSISZ się źle czuć.
Tak jakbys się bała dobrze poczuć... tak jakbyś się spodziewała, ze wtedy stracisz czujność.
Strasznie mi przykro widzieć Cię w tym stanie. Szczególnie Ciebie, bo jak dobrze wiesz, ja Cię kocham.
Te prochy - to chyba za mało, co? :(
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Postprzez caterpillar » 16 lip 2009, o 20:56

Agik czytalam to co napisalas wyzej..bardzo dobrze Ciebie rozumiem..i trzymam kciuki.

Mahika :pocieszacz:

a ja czuje sie hmm dobrze i jakos tak spokojnie.
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Postprzez wera » 16 lip 2009, o 21:08

Po raz pierwszy od bardzo dawna czuje się wspaniale :)
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez marza » 16 lip 2009, o 22:35

Dzisiaj znowu cały dzień towarzyszył mi nieokreslony lęk.
Byłam na terapii - zawarłam kontrakt z psycholog,że będzie prowadziła terapie pod warunkiem,że będę brać zlecone przez psychiatrę leki ( które oststnio sama odstawołam ,żeby się dobić ).
Jestem zmęczona po kolejnej bezsennej nocy, więc idę spać. I zakładam ,że dziś bedę spać...
marza
 
Posty: 205
Dołączył(a): 19 cze 2007, o 22:36

Postprzez kasjopea » 16 lip 2009, o 23:58

Swietnie zmęczona ;pomylam wszystkie okieneczka w domciu :haha: oi ide zaraz spać.
Avatar użytkownika
kasjopea
 
Posty: 673
Dołączył(a): 17 maja 2009, o 11:39

Postprzez Sanna » 17 lip 2009, o 10:01

---------- 09:50 17.07.2009 ----------

impresja napisał(a):Ja wysyłam siebie do psychologa ..........bo zbyt pozytywnie się czuję ,więc muszę sie dostosować do panujacego tutaj ogółu i poszukać problemu z powodu ktorego jest mi dobrze:) :haha:


Jeśli już wybierzesz się do tego psychologa to ja podpowiadam sprawy do obgadania:
- czemu nie posiadam wrażliwości i empatii?
- czemu sprawia mi przyjemność robienie przykrości innym ?
- co rekompensuje mi złośliwość ?
- ad. ww: czy przypadkiem nie jakieś kompleksy ? ( tak mi się nasunęło po przeczytaniu twoich ,,gratulacji"dla dziewczyny szczęśliwej że dostała się na prawo),
- co powoduje że trudno mi przyjąć, że ludzie mogą różnić się ode mnie?
- dlaczego wypowiadam się w częściach: depresja, problemy seksualne, uzależnienia, choć nie mam na ten temat zielonego pojęcia ( bo Ty przecież żadnych problemów nie masz- S.) i nawet nie staram sie zrozumieć na czym polegają choroby i problemy osób tam piszących?
- czemu nie potrafię czytać ze zrozumieniem?

Mam nadzieję, że będę choć trochę pomocna.

Pozdrawiam i miłego dnia!

---------- 10:01 ----------

porcupine' napisał(a):wiesz sanno: strasznie fajnie jest mi czytac taki post, pamietam jak sie przeplatalysmy wypowiedziami w temacie dystymia, a tutaj czytam, ze rozstalas sie z pania depresja ;) i ze calkiem fajnie uklada sie tobie emocjonalne zycie :usmiech2:


Ech, jeśli chodzi o część depresyjną to jest tak , że już mam posprzątane w temacie przyczyny depresji czyli : co było nienormalne w moim domu.
Zostało mi jeszcze : poczucie winy wobec córki ( to najtrudniejsze) no i lęk przed trwałym związkiem. Ale widząc jaki ogromny postęp poczyniłam jestem dobrej myśli.
Mam 36 lat, koło 40-ki powinnam być już całkiem stabilnym obywatelem.

A dystymia- no cóż, to dla mnie cud po prostu. Zresztą , pisałam o tym , ale się powtórzę bo może da to komuś nadzieję , stało się tak jakby ktoś odsunął brudne szyby wokół mnie i poczułam - wiatr, zapachy, słońce, deszcz, zobaczyłam kolory. Ech, cud po prostu.

Dlatego, szczerze mówiąc, nawet jeśli jestem czymś zdenerwowana czy niespokojna, to i tak codziennie mam ochotę napisać że czuję się fantastycznie bo: jest fajny wiatr albo pada deszcz albo powietrze ładnie pachnie albo była fajna burza albo widzę ładną chmurę itp, itd. :)

I tym optymistycznym akcentem kończę.
Sanna
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 27 lut 2008, o 15:05

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 78 gości

cron