Czy wietrzyc podstep ???

Problemy z partnerami.

Czy wietrzyc podstep ???

Postprzez Mgielka » 14 lip 2009, o 22:52

Poznalam kilka dni temu chłopaka, jest on moim rówieśnikiem… on z pochodzenia jest Rosjaninem…duzo rozmawiamy, piszemy sms i na gg….pytal czy mam jakies uprzedzenia do Rosjan a ja mu odpowiedziałam ze nie ponieważ jestem tolerancyjna…ale niepokoi mnie jedno on mi powiedział ze chciałby żebym zostala jego żona ze chce mnie przedstawic swoim rodzicom jako swoja przyszla zone i ze chciałby mieć ze mna dzieci…. Zapytałam dlaczego tak mu się spieszy a on na to ze chciałby mieć już rodzine

On jest czuly ja nie musze nic mowic on wie czego ja pragne rozumiemy się wiem ze to kilka dni znajomości dopiero ale niewiem już sama co mam myśleć….

I niewiem czy ma mnie to martwic ze on jest taki szybki ???
Avatar użytkownika
Mgielka
 
Posty: 216
Dołączył(a): 8 sie 2007, o 21:51
Lokalizacja: wielkopolska

Postprzez Abssinth » 14 lip 2009, o 22:56

martwic sie- zdecydowanie tak!
niezaeznie od tego kim jest z pochodzenia, myslenie oslubie i przedstawianiu rodzicom po paru dniach znajomosc to jakas przesada...przeciez sie jeszcze w ogole nie znacie...co on o Tobie wie? Co TY o nim wiesz? Nic, totalnie....


...no, oprocz tego, ze z jakiegos powodu on jest totalnie zdesperowany... ;)
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez wera » 14 lip 2009, o 22:56

Wiesz, moim zdaniem powinnaś być ostrożna. Ja na Twoim miejscu trzymałabym go trochę na dystans. Małżeństwo, dzieci i rodzina to poważne decyzje i muszą być przemyślane. Ludzie zanim się pobiorą powinni mieć najpierw czas na to by się poznać. No ale to tylko moje zdanie.
Avatar użytkownika
wera
 
Posty: 2932
Dołączył(a): 23 paź 2008, o 00:04
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Innuendo » 14 lip 2009, o 22:57

mnie by martwiło,

przecież nie zdążył cię poznac? to znaczy że każdą weźmie za żonę? ty też go nie poznałaś - to nie jest ważne dla niego?

ech, panowie mówiący od razu o szalonej miłości, ślubie i dzieciach nie budzą mojego zaufania, potem z tego sie jakoś przeobrażają w czarne charaktery, nawet taki test kiedyś widziałam w jakiejś książce - ileś pytań dzięki którym kobieta może ocenic czy facet kiedyś będzie bił i poniewierał, z testu jasno wynika że każdy z tych gnojków najpierw jest uroczy, czuły i zakochany od razu po uszy, szybko dąży do ślubu itd.
czerwona lampka ostrzegawcza Mgiełko :)
Innuendo
 
Posty: 277
Dołączył(a): 7 kwi 2009, o 23:30

Postprzez Goszka » 15 lip 2009, o 12:13

w ogóle nie rozumiem takich ludzi w gorącej wodzie kąpanych.Spytałabym go na Twoim miejscu gdzie się tak spieszy?
Dziewczyny wyżej mają rację,też bym nabrała podejrzeń.Małżeństwo zakłada spędzenie reszty życia razem.Chciałabyś ofiarować swoje życie człowiekowi którego tak właściwie nie znasz?
Zresztą wg mnie to co jest na początku to nie jest miłość,tylko silna fascynacja,zauroczenie połączone z pożądaniem.Miłość przychodzi znacznie później.
Może lepiej poczekać jak to się rozwinie i pozwolić przyjść miłości?

"Jedź ostrożnie,nie popędzaj kół" - jak to śpiewał ojciec polskiego bluesa :wink:
Goszka
 

Postprzez forsycja.24 » 15 lip 2009, o 13:18

ojej... niepoważny człowiek. Na takim etapie znajomości to on pewnie nawet nie wie jak masz na drugie imię... nie wspominając o milionie innych rzeczy. Ja bym się zastanwiła jeszcze nad jedną sprawą, pomijając prpozycję małżeństwa...:) A mianowicie...
skoro jest rosjaninem, to jego rodzice zapewne mieszkają w Rosji ( no chyba, że emigrowali ) więc skoro chce Cię przedstawić rodzicom to będziesz musiała jechać z nim do jego kraju. Nie żebym była jakaś bardzo podejrzliwa, ale osobiście bałabym się jechać z facetem, którego jeszcze nie znam do obcego kraju, obojętnie czy byłaby to Rosja, Szwecja czy Australia. Pomijając jego co najmniej dziwną propozycję, to była pierwsza myśl jaka mi się zrodziła w głowie.
Pozdrawiam Cię serdecznie i miej oczy szeroko otwarte.
forsycja.24
 
Posty: 71
Dołączył(a): 25 kwi 2009, o 17:41
Lokalizacja: DW

Postprzez impresja » 15 lip 2009, o 13:31

zwykle oni mają tam juz kilka żon ,jedna ślubną a z innymi maja dzieci i wszyscy razem na kupie mieszkają ...........piszę zwykle ,czyli,że to nie norma .....a ten Twój chce sie wkręcic na papiery do Polski nie widzisz tego?????????
impresja
 

Postprzez Goszka » 15 lip 2009, o 13:48

w sumie też pomyślałam o tym co impresja,ale nie chciałam pisać teraz...
Goszka
 

Postprzez tenia554 » 15 lip 2009, o 13:58

Ostrożnie.Na tym etapie znajomości wogóle nie powinno być takich rozmów.
Avatar użytkownika
tenia554
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 29 mar 2008, o 13:02
Lokalizacja: wrocław

Postprzez impresja » 15 lip 2009, o 16:46

Goszka napisał(a):w sumie też pomyślałam o tym co impresja,ale nie chciałam pisać teraz...


Nooooo.a co sie narażac ,trzeba ,zeby wszyscy lubili nie? :)
impresja
 

Postprzez Mgielka » 15 lip 2009, o 19:31

Dziekuje za odpowiedzi

On mieszka w Polsce od 19 lat razem z rodzicami i rodzenstwem

co do tego slubu to nie napisalam jednego ze on chce mnie jako zone ale nie od razu na hop siup tylko tak za rok...gadalismy dzisiaj o tym przez telefon.... a dzieci chce po slubie...

jestem czujna na maxa
Avatar użytkownika
Mgielka
 
Posty: 216
Dołączył(a): 8 sie 2007, o 21:51
Lokalizacja: wielkopolska

Postprzez limonka » 15 lip 2009, o 19:51

mgielko przystopuj...co watek to nowa "milosc" :wink: :wink:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Postprzez tenia554 » 15 lip 2009, o 20:36

Mgiełko,jak można po kilku dniach znajomości proponować małżeństwo i mówić o dzieciach .Czy ty wiesz co może być za rok,czy ty wiesz cokolwiek o tym chłopaku,po zatym co sam ci powie lub napisze.Mgiełko,to jest kilka dni,nie wkręcaj się wogóle w takie rozmowy.Poznawaj go,ale nic ponadto.Pozdrawiam.
Ostatnio edytowano 15 lip 2009, o 21:03 przez tenia554, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
tenia554
 
Posty: 1291
Dołączył(a): 29 mar 2008, o 13:02
Lokalizacja: wrocław

Postprzez Goszka » 15 lip 2009, o 21:00

hehe Impresja tak się składa że nie kierowała mną chęć bycia lubianą przez wszystkich,a delikatność.No ale skoro Ty o tym napisałaś to przyznaję że też o tym myślałam.Nie mogę?
Jeszcze jakieś zastrzeżenia? :P
Goszka
 

Postprzez impresja » 15 lip 2009, o 21:17

oj ,pozartować nie można ? Wszystko tu takie poważne :P
impresja
 

Następna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: iagihakaga i 273 gości

cron