Znalazłam w nieprzebranych zasobach internetu,że istniej± takie ¶rodki obniżaj±ce popęd,nazywaj± się one anafrodyzjakami.
Żeby było bardziej naukowo to poniżej wklejam cytat:
"Anafrodyzjaki - ¦rodki maj±ce na celu obniżenie lub eliminowanie podniecenia seksualnego oraz funkcji seksualnych. Z różnych przyczyn były one stosowane w wielu kulturach ¶wiata. Mogły być ro¶linne, zwierzęce lub oparte na magii, np. w czasach antycznych i ¶redniowieczu zalecano zimne k±piele, a także napoje i ro¶liny daj±ce uczucie chłodu. W medycynie ludowej stosowano zioła (serdecznik, dziurawiec, głóg lub melisę). Reaktywno¶ć seksualn± zmniejsza także alkohol w dużych dawkach, upodobanie do piwa, stosowanie narkotyków, leków psychotropowych. W leczeniu przestępców seksualnych stosuje się różne leki zmniejszaj±ce popęd płciowy oraz powoduj±ce impotencję: antyandrogenne (obniżaj±ce poziom testosteronu), przeciwnadci¶nieniowe i psychotropowe."
Z tym alkoholem i narkotykami to nie jest najlepszy sposób,bo bardziej można sobie zaszkodzić aniżeli pomóc,ale może z metod naturalnych podziałałyby ziółka?
A je¶li już koniecznie chcesz uciekać się do chemii to nie pozostaje nic innego jak wizyta u specjalisty-seksuolog zapewne w tym wypadku,może przepisze jakie¶ leki albo zaproponuje dodatkowo terapię.
Powodzenia życzę