Odnalazłam przyjaĽń

Problemy z partnerami.

Odnalazłam przyjaĽń

Postprzez Barbie* » 18 sie 2007, o 13:13

Odnalazłam przyjaĽń tam gdzie najmniej sie jej spodziewałam.
Niezmiernie się cieszę z tego powodu a moje szczescie nie zna granic:)
Zbyt długo czekałam na kogos takiego jak ona, ale w końcu juz jest.
Wspaniale miec kogo¶ przed kim nie ma się zdecydowanie ŻADNYCH tajemnic i można wyrzucić wszystkie żale wiedz±c że zostan± one tajemnic±.
Do tego te same warto¶ci i podobne zainteresowania ;)))
Nie było w moim zyciu jeszcze żadnej przyjaciółki przed któr± byłabym w stanie powiedzieć o sobie co¶ gorszego czy owianego głębok± tajemnic±.

Cieszę się cholernie!!!!! :))
Barbie*
 
Posty: 358
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 13:57
Lokalizacja: Powiedzmy Gdańsk :)

Postprzez mahika » 18 sie 2007, o 14:14

Barbi, Ty b±dĽ ostrożna, nieraz tylko nam się wydaje że kto¶ jest naszym przyjacielem. Sama zreszt± wiesz. Życzę szczę¶cia.....
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Postprzez Barbie* » 18 sie 2007, o 14:27

No wiem, wiem:)
Znam j± od ponad 5 lat, chodziłysmy razem 3 lata do jednej klasy. A teraz spotkania, telefony, smsy:) To jest bardzo prosta dziewczyna i bardzo szczera.
Chyba dałabym rękę za ni± obci±ć, bo nigdy się na niej nie zawiodłam. Jest ok, ciesz się:)
Barbie*
 
Posty: 358
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 13:57
Lokalizacja: Powiedzmy Gdańsk :)

Postprzez bunia » 18 sie 2007, o 17:49

No to sie cieszcie papuszki...oby przetrwala ta przyjazn jak najdluzej :wink:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez echo » 18 sie 2007, o 20:31

nie no JAKIE¦ tajemnice zostaw dla siebie. Kto¶ nawet nie¶wiadomie, albo w dobrej wierze może co¶ wygadać i kłopot gotowy.
Wszystko fajnie , ale bez przesady. pamiętaj że nie ma ideałów, a Ty w gor±cej wodzie k±pana jeste¶ ;). Żeby¶ zaraz znowu nie pisała, że kłamczucha i zazdro¶nica.
buĽka
echo
 
Posty: 344
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 22:02

Postprzez bunia » 18 sie 2007, o 20:57

Echo...a Ty piszesz na podstaie wlasnego doswiadczenia?...masz racje powinno cos zachowac sie dla siebie - niestety nigdy nie wiadomo co zycie przyniesie,jaka niespodzianke.
Pozdrowka :wink:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez Barbie* » 18 sie 2007, o 22:42

Nie było to nic złego, po prostu szczera rozmowa dwóch kobietek.
Zycie zawsze przynosi jakies niespodzianki, ale trudno sie mówi;)
Barbie*
 
Posty: 358
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 13:57
Lokalizacja: Powiedzmy Gdańsk :)

Postprzez echo » 18 sie 2007, o 23:08

buniu, z własnego do¶wiadczenia też, choć akurat nie były to ważne sprawy, ale czasami byłam ¶wiadkiem takich sytuacji. I jak piszę - wcale nie zawsze wynikało to ze złej woli.
Rozmowy z przyjaciółk± jak najbardziej, ale pewne rzeczy warto jednak kontrolować.
echo
 
Posty: 344
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 22:02

Re: Odnalazłam przyjaĽń

Postprzez ewka » 19 sie 2007, o 00:24

Barbie* napisał(a):Nie było w moim zyciu jeszcze żadnej przyjaciółki przed któr± byłabym w stanie powiedzieć o sobie co¶ gorszego czy owianego głębok± tajemnic±.

Z tymi tajemnicami to byłabym ostrożna... beczkę soli trzeba zje¶ć by wiedzieć, komu i na ile można zaufać.

P.S. Chcę powiedzieć Barbie, że wydajesz się spokojniejsza niż jaki¶ czas temu... i taka chyba doro¶lejsza. I w tym nowym wydaniu jeste¶ bardzo sympatyczna. BuĽka;)
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Barbie* » 19 sie 2007, o 11:52

A wiesz Ewa, sama to zauwazyłam i ciesze się że kto¶ też! :D

PS weĽcie mnie nie straszcie z ta przyjaciółk±:( A tak z ciekawo¶ci, czy w Waszym zyciu nie ma kogos komu powierzacie swoje tajemnice? Czy tylko ja sie taka głupia zrobiłam?:)
Barbie*
 
Posty: 358
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 13:57
Lokalizacja: Powiedzmy Gdańsk :)

Postprzez kej_ti » 19 sie 2007, o 14:27

Hej Dziewczyny,
dawno nie pisałam nic na tym forum-od czasów jego "starej wersji" i raczej nie udzielałam się na Problemach w zwi±zkach, bo jestem samotna, pisałam raczej na DDA bo ten problem mnie dotyczy. Ale czytam zawsze, no prawie zawsze wszystkie w±tki i Wasze wypowiedzi, płaczę nieraz nad tym,tyle tu ludzkich tragedii ,ale i podziwiam to co tu robicie,jak się wspieracie-bo to jest piękne. Ale skoro to temat o przyjaĽni,to pomy¶lałam,że co¶ skrobnę, bo akurat wiem co¶ na ten temat:)
Otóż mogę powiedzieć po kilku latach "obcowania" z t± osob±,że jest moj± prawdziw± przyjaciółka. znamy się od dawna,spędzały¶my ze sob± wiele czasu, zawdzięczam jej tyle pięknych wspomnień,traktowałam j± jako kogo¶ bardzo bliskiego,wyj±tkowego,ale ciężko mi było powiedzieć o niej przyjaciółka. Jako DDA, cięzko jest mi komu¶ zaufać, nie wiedziałam,czy mogę powiedzieć jej wszystko,wyjawić swoje największe skrywane tajemnice,czyli te na temat mojego domu i całego koszmaru, ktory przeżywalam. Nie mialam pewno¶ci,czy zrozumie, czy nikomu nie powie,czy az tak bardzo mam się przed ni± otworzyc, choc bardzo chcialam to z siebie zrzucic,czasem pogadac z kims-poprostu balam sie i milczalam, powodowalo to ze musialam niejednokrotnie kłamać "Wiesz, nie wyjdziemy dzi¶, bo Ľle się czuję, boli mnie brzuch", a prawda była taka,że nie wyjdziemy dzi¶, bo w domu szykuje się niezła "zadyma" i ja muszę nad tym czuwać. Mijały lata, my dojrzewały¶my,zmieniały¶my się, poznawały¶my coraz bardziej i moje zaufanie do niej również rosło. Kiedys jakos w rozmowie, odważylam się i zaczęlam mowic o swoich największych problemach,o domu, o przeszlosci, o swoich problemach zwi±zanych z byciem DDA. Ona wysluchala i otworzyla się przede mn±,nagle okazalo się,ze jej życie tez nie jest takie 'kolorowe'. Potem los rzucil nas na dwa konce Polski,ale nasza przyjaĽn trwa nadal. Codziennie sms-y,maile,gg. Gadamy o wszystkim. Smiejemy się nawet,ze jest między nami chyba jakas telepatia, bo potrafimy doslownie w tym samym momencie, wyslac do siebie sms-a, "Hej wlacz TV, bo leci swietny film na 1",okazuje sie ,ze obie go ogl±damy i kazda pomyslala o drugiej w tym momencie. Ona naprawde wiele dla mnie znaczy,swiadomo¶ć,ze jest KTOS komu możesz powiedzieć wszystko-cos cudownego.
Przyjazn to piękna sprawa,ale chyba potrzeba duuuużo czasu, jak to Ewa powiedziala beczkę soli trzeba razem zje¶ć,zeby naprawde poznać ,ze to jest to :)
Pozdrawiam Was serdecznie:)
K.
kej_ti
 
Posty: 11
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 19:27

Postprzez Barbie* » 19 sie 2007, o 14:36

Z beczk± soli, to się zgadzam w 100%.
Wielokrotnie to powtarzałam pracuj±c na policji:D
Szczerze mówi±c to ja się troszkę zabezpieczyłam, chcoiaz nie wiem czy można do końca to tak nazwać... Mówi±c jej "co¶ o sobie" w pewnym momencie wymy¶liłam jedn± historię. Poprosiłam j± by trzymała to w tajemnicy i że tylko ona o tym wie. Jesli kiedys pu¶ci pare z ust, bede wiedziała o tym oraz że nie jest dobrym materiałem na prawdziw± przyjaciółkę.
Może to perfidne, ale TYLE razy przejechałam sie na koleżankach że tym razem fundnęłam sobie koło ratunkowe:) Mam nadzieję że nigdy nie bede musiała go urzyć ratuj±c sie przed ni±.
Ale z drugiej strony, tak to można sprawdzać każdego całe życie. A przeciez jestesmy tylko ludĽmi, każdy ma prawo do pomyłek i błędów. Co my¶licie?
Barbie*
 
Posty: 358
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 13:57
Lokalizacja: Powiedzmy Gdańsk :)

Postprzez bunia » 19 sie 2007, o 20:47

Ja zawsze powtarzam ryzyko jest we wszystkim....a moze tak poznac ta wielka tajemnice przyjaciolki?...no i co?kiedy sprawa sie rypnie?
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez ewka » 19 sie 2007, o 21:54

Barbie* napisał(a):Mówi±c jej "co¶ o sobie" w pewnym momencie wymy¶liłam jedn± historię. Poprosiłam j± by trzymała to w tajemnicy i że tylko ona o tym wie. Jesli kiedys pu¶ci pare z ust, bede wiedziała o tym oraz że nie jest dobrym materiałem na prawdziw± przyjaciółkę.

Oj Barbie, no co Ty?... oszukała¶ na samym wej¶ciu - nie zdziw się i nie miej pretensji, gdy też zostaniesz oszukana.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Barbie* » 19 sie 2007, o 22:26

Nie nazwałabym tego oszukaniem, tylko sprawdzianem naszej przyjaĽni.
No ale co, zobaczymy co bedzie:)
Barbie*
 
Posty: 358
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 13:57
Lokalizacja: Powiedzmy Gdańsk :)

Następna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: uzufzaca i 314 gości