Nie zostawiajcie mnie teraz;-(

Problemy związane z depresją.

Postprzez flinka » 11 lip 2009, o 22:22

Kochanie minęło jeszcze bardzo mało czasu, a śmierć bliskiej osoby jest bardzo trudna.

nie wiem czy czułam z nią aż tak silną więź, by się żegnać

Co chciałaś wyrazić tym zdaniem? Bo nie bardzo zrozumiałam...
Avatar użytkownika
flinka
 
Posty: 907
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 17:57
Lokalizacja: z krainy marzeń

Postprzez Księżycowa » 11 lip 2009, o 22:29

Babcia, za nim docisnął ją wiek, była osobą bardzo hardą, twardą i wymagającą, takim żandarmem, lubiła rządzić. Jak byłam mała i zostawałam pod jej opieką bardziej to odczułam. Wiesz, nie była zła, potrafiła krzyknąć, ale ja jakoś się zamknęłam nie tylko przez to i nie tylko na nią. Kochałam ją mimo to, ale później zaczęło się z alkoholizmem ojca a ja... poczułam się samotna i całkowicie sama. Odłączyłam się emocjami od wszystkich. Teraz zaczynam dostrzegać, że jest łatwiej gdy się nimi dzielimy ale muszę się tego nauczyć. Nie wiem więc czy nie było za dużo dystansu, nie wiem...

Powiedz mi jak Ty odczuwasz takie pożegnanie? Możesz?
Księżycowa
 

Postprzez flinka » 11 lip 2009, o 22:39

Kasiorku, ale ten dystans stworzyłaś nie tylko Ty, ale przede wszystkim Twoja babcia. Być może ona też nie potrafiła stworzyć takiej bliższej emocjonalnie relacji... Pamiętaj, że Ty możesz nauczyć się okazywać uczucie inaczej i w tej sferze nic nie zostało przekreślone.

Hm... Pożegnaniem dla mnie jest samotna wizyta (wizyty) na cmentarzu, kiedy mogę powiedzieć tej osobie to czego nie zdążyłam. I nie wynika to z przekonania, że ta osoba to słyszy, bo nie jestem wierząca, ale z takiej potrzeby oczyszczenia siebie. Poradzić sobie ze stratą pomaga także rozmowa z bliską osobą, i w sensie powspominania i podzielenia się żalem, poczuciem winy.
Ostatnio edytowano 11 lip 2009, o 22:42 przez flinka, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
flinka
 
Posty: 907
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 17:57
Lokalizacja: z krainy marzeń

Postprzez Carrie » 11 lip 2009, o 22:40

Po śmierci bliskich osób zawsze odczuwamy niedosyt. Zawsze jest tyle rzeczy, których nie zrobiliśmy, na które zawsze mieliśmy tłumaczenia, które gdzieś w pogoni za życiem nam umknęły ..
Niestety prawda jest taka, że chyba człowiek już tak jest zbudowany, że docenia ludzi kiedy oni odchodzą na zawsze lub są daleko i nie możemy tak zwyczajnie pogadać, przytulić się, popłakać razem i pośmiać się.
Avatar użytkownika
Carrie
 
Posty: 43
Dołączył(a): 11 lip 2009, o 17:37

Postprzez flinka » 11 lip 2009, o 22:44

Kasiorku myślę, że znajdziesz swój własny sposób na pożegnianie się z babcią, zgodny z tym, czego potrzebujesz. On przyjdzie sam z czasem...
Avatar użytkownika
flinka
 
Posty: 907
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 17:57
Lokalizacja: z krainy marzeń

Postprzez Księżycowa » 11 lip 2009, o 22:48

Dziękuję Wam, że jesteście. Bardzo to dla mnie ważne :buziaki: .

Najgorsze, że boję się spać teraz sama w pokoju... To jest już kwestia mojej psychiki, wiem. Ale zawsze się bałam, gdy ktoś odchodził, choć tak bliską osobę pożegnałam pierwszy raz...

Chciałabym, żeby ktoś mnie przytulił... chciałabym poczuć się bezpiecznie... Muszę sobie poradzić sama. Ojciec oczywiście pije, bo odreagowuje. Jestem zrezygnowana a jutro mam kurs na prawko, nie wyobrażam sobie i nie mam sił. Chciałabym z drugiej strony, żeby było już jutro, bo chociaż się czymś zajmę, to chore, to chore... Tak bardzo bym chciała poczuć się bezpiecznie... :cry:
Księżycowa
 

Postprzez Carrie » 11 lip 2009, o 22:52

:pocieszacz:

Przykro mi, że nie ma nikogo obok Ciebie, kto mógłby chociaż razem popłakać.

Rozumiem też strach przed pójściem spać. Może postaraj się poczytać coś, posłuchać spokojnej muzyki, napić się herbaty przed spaniem ?
Uwierz mi, że ja naprawdę Cię rozumiem. Wiem co czujesz.
Ja w odstępie roku czasu straciłam dwie Babcie, też z wieloma rzeczami nie udało mi się ...
Avatar użytkownika
Carrie
 
Posty: 43
Dołączył(a): 11 lip 2009, o 17:37

Postprzez Księżycowa » 11 lip 2009, o 22:58

Zastanawiam się czy kiedyś będę mogła kiedyś nie bać się zostać sama w domu, czy to minie. Teraz mama śpi u mnie na drugim łóżku...

Jest ktoś, od nie dawna, kto mnie wspiera, pomaga mi to bardzo. Jest mi lżej, ale nie ma go teraz bo nie może po prostu. Dziękuję Wam, że mogłam porozmawiać tutaj z Wami... Właściwie tak naprawdę, tylko na psychotekście i na terapii mówię, co czuję, okazuję swoje emocje. Cieszę się, że na to miejsce trafiłam...
Księżycowa
 

Postprzez Carrie » 11 lip 2009, o 23:00

:usmiech2: :usmiech2:

To bardzo dobrze, że mimo wszystko są takie miejsca !
I wbrew pozorom nie jesteś sama, może chwilowo tylko ...

A boisz się zostać sama po śmierci Babci, czy od zawsze tak ?
Avatar użytkownika
Carrie
 
Posty: 43
Dołączył(a): 11 lip 2009, o 17:37

Postprzez flinka » 11 lip 2009, o 23:02

Ale wróci i będziesz mogła z nim porozmawiać. Najważniejsze, że masz taką osobę. :)

Z czasem nie tylko tu i na terapii będziesz mówiła o swoich emocjach, a wtedu będzie Ci lżej.

Życzę Ci spokojnej nocy. :pocieszacz:
Avatar użytkownika
flinka
 
Posty: 907
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 17:57
Lokalizacja: z krainy marzeń

Postprzez Księżycowa » 11 lip 2009, o 23:05

Dziękuję Flinko. Tobie również;-*

Carrie, nie na co dzień tsk nie miałam. Chyba, że ktoś zmarł, znajomy bądź bliższy. Tak to nie...
Teraz nie wiem jak sobie z tym poradzę...
Księżycowa
 

Postprzez flinka » 11 lip 2009, o 23:07

Czyli z czasem to mijało? I teraz też tak będzie.
Avatar użytkownika
flinka
 
Posty: 907
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 17:57
Lokalizacja: z krainy marzeń

Postprzez Księżycowa » 11 lip 2009, o 23:10

Mam nadzieję, bo to wszystko, co teraz się dzieje jest potworne.

Naprawdę mi pomogłyście i przyniosło mi to ulgę, Dziękuję...
Księżycowa
 

Postprzez flinka » 11 lip 2009, o 23:13

Cieszę się, że czujesz się trochę lepiej. W takim razie może uda Ci się zasnąć. :pocieszacz:
Avatar użytkownika
flinka
 
Posty: 907
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 17:57
Lokalizacja: z krainy marzeń

Postprzez Księżycowa » 11 lip 2009, o 23:17

Oostaram się. Dziękuję;-*
Księżycowa
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 475 gości

cron