Witam
Moze to bedzie wygladalo jak glos extremisty ale:
Czy przypadkiem, nie obrzydzilas mu sexu warnkami jakie musial spelnic przed stosunkiem: np. musisz mnie masowa, musze miec nastroj dluga gra wstepna itd itp. Z drugiej strony jak on mial ochote to Ty nie mialas albo nawet odstawialas go od "zlobka" niejako za kare.
To samo mialem ze swoja partnerka. Liczyla sie tylko Ona, dluga gra wstepna, Ona musi miec nastroj a ja zawsze go powinienem miec. Z nowu jak chcialem to sie okazalo, ze nic nie bedzie bo jest zla itd.
Dwa moze gosciu chcialby jakos to urozmaicic wspolzycie, nie wiem rozne fikusne pozycje, oral, anal no nie wiem. Gdy facet tego nie ma czasem woli obejrzec dobrego pornola i zadowolic sie reka niz znowu wchodzic na "zwloki" ktore oczekuja, ze bedzie na nich fikal jak zierz
A moze po prostu przyszedl jego czas i sex go juz tak nie pociaga jak dawniej.
Jesli kogos urazilem moja wypowiedzia, przepraszam nie chcialem tego zrobic.
PS. Zafundujcie sobie wakacje, niech odpocznie. Moze tydzien rozlonki pobudzi w nim rzadze
. W sumie on tez musi cos zmienic w sobie. Bez tego raczej bedzie klapa.
Pozdrawiam Dark_S.