Uzależnienie psychiczne....???

Problemy związane z uzależnieniami.

Postprzez bunia » 2 sie 2007, o 23:27

Chciec skonczyc to duzo ale za malo !!
Juz kilkakrotnie Ci pisze,ze potrzebna jest Ci pomoc....samo odtrucie organizmu trwa 6 dni ale to za malo aby sie od tego uwolnic,potrzebna jest terapia i wsparcie psychiczne.....to jest proces i nie da sie tego uniknac jesli powaznie mysli sie o wyjsciu na prosta!!
Zastanow sie nad tym i wierz mi wiem o czym pisze.
Pozdrawiam Cie cieplo.
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez desiderata » 10 sie 2007, o 12:09

Wróciłam wła¶nie z wakacji , i zaczęłam czytać posty niestety nie wszystkie ,
Ambrozjo twoja hipoteza ze chcesz żeby białko kierowało Twoim życiem - wydaje mi sie ze oczywi¶cie ze tak może być , i ja na pewno tez w pewnym momencie tak chciałam , bo zycie którym kieruje białko jest łatwiejsze , wszystko można na nie zwalić , jest idealn± wymówk± na błędy , i inne pseudo zalety życia z białkiem dobrze znasz.
Na pewno możesz z Tego wyj¶ć wielu sie udało i tobie tez sie uda !!!!!!

a co do szukania akceptacji w¶ród ludzi , i dlaczego w¶ród takich , to jest bardzo proste narkomani to grupa ludzi której najłatwiej jest zaimponować , i przył±czyć sie do niej , poza tym zadawanie sie z takimi ludĽmi daje człowiekowi poczucie wyższo¶ci nad innymi , i na pewno lubisz to uczucie ( kogo ja nie znam , wszystko moge załatwić itp... itd...)

Dlaczego wyci±gnęła¶ ziółko przy chłopaku po 1 nie my¶lisz normalnie po ¶wietle , a po 2 wydaje mi sie ze chciała¶ sprawdzić jego reakcje na narkotyk , no nie powiem żeby to było m±dre ale ja kiedy¶ dzieliłam sie z psiapsióła białkiem przy moim wtedy jeszcze nie chłopaku i teraz wiem ze okropnie go to odrzuciło ode mnie ,

Narkussska ma racje zgło¶ sie na terapie i nie pisz ze to nie dla Ciebie !!!!! nigdy nie zaszkodzi sprobować !!!!!!!!!
Avatar użytkownika
desiderata
 
Posty: 259
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 17:38
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Ambrozja. » 12 sie 2007, o 20:11

Tak własciwie to juz sama nie wiem co mam pisac...bo juz nie mam sily...niby chce przestac a nie potrafie.....
nie bralam ponad tydzien..potem trafil sie bardzo dobry towar...latalam...ale potem bylo tragicznie...schizy, wrecz paranoje itd...
po0wiedzialm sobie , ze nigdy wiecej, bo zwariuje !!!!
minelo mi , poczulam sie dobrze i znow przyswiecilam , bo stwierdzialam , ze szkoda tego......
mam oparcie w mojej najlepszej przyjaciółce, ktora bardzo sie o mnie martwi, wiedziala, ze czasem biore , ale nie zdawal sobie z tego sprawy , ze az tak w tym siedze...bardzo chce mi pomoc boi sie o mnie....a ja mam nadzieje , ze mi sie uda !!!!
Walcze z tym !!! wiem ,ze nie jestem sama, ze sa osoby , ktore bardzo mnie potrzebuja, mam J±, mam faceta ( ktory nadal o niczym nie wie,jedynie o trawie, ktorej teraz praktycznie teraz nie pale )

Chce z tym skonczyc, chce zamknac ten rozdzial w moim zyciu !!!!!!
Jest mi ciezko, bo mysl o bialku jest ciagle we mnie, dociera do mnie mysl o terapi, lub rozmowie z psychologiem, musze sobie jakos pomoc...ale nie wiem czy potrafilabym sie otworzyc przed kims ??? i przyznac sie ze jestm narkomanka...,Boże narkomanka to niemożliwe!!! jak to napisalam to slowo to , az mi ciarki przeszly, bo nigdy tak o sobie nie myslalam !!!

Zastanawiam sie czy moge sobie jakos pomoc farmakologicznie ???
...ale z drugiej strony nie chce tez ładować w siebie leków....

sprobuje to rzucić, wiem ,ze napewno nie obejdzie sie bez potknieć...nie chce nic obiecywac i deklarować , bo nie wiem czy mi sei uda....
ale jest coraz gorzej, bo nie potrafie sobie JUZ odmówić tego, nie potrafie!!!

nie wiem jak mogłam do tego dopuscic???

wiem , ze jest mozliwe to rzucic ... napewno tez bez pomocy lekarza, terapeuty itd...trzeba sie poprostu zawzi±¶ć , zacisnać dupe, i powiedziać sobie NIE !!!!!!
Ale do tego potrzebna jest wielka sila.....zawsze myslalam ze j± mam, ale jak widac cos mnie zlamalo , co¶ okazalo sie silniejsze ode mnie!!!!!

Wiem, ze ta sila jest nadal we mnie, gdize w podswiadomosci, ale ja nie mam sily jej znale¶ć !!!!

Najlepsze jest to , ze nie raz powtarzalam komu¶ , ze jak człowiek wmówi sobie , ze jest bezsilny , to stanie sie bezsilny!!!!
( może ja własnie sobie wmawiam , ze jej nie mam??? )

Chcialabym z kims porozmawiac , kto mogłby mi pomóc i kto sie zna na tym...ale jak narazie boje sie isc do obcej osoby i mowic o tym wszystkim
Może dam rade bez terapii ???

pozdrawiam !!!!!
Ambrozja.
 

Postprzez bunia » 12 sie 2007, o 21:37

Przeczytaj moj ostatni wpis....chyba nie czytasz....szkoda.
Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez Ambrozja. » 13 sie 2007, o 08:12

buniu...czytam wszystkie wpisy !!!!
I wiem , ze Ty od pocz±tku piszesz , ze jedyne co może mi pomóc to terapia !!! Bardzo możliwe, ale do tego trzeba dojrzeć .... ja dopiero nie dawno zaczełam o tym mysleć powaznie.
Ambrozja.
 

Postprzez bunia » 13 sie 2007, o 20:40

Wybacz Ambrozja moze ja jestem zbyt niecierpliwa....wiem,ze musisz dojrzec ale obawiam sie,ze moze byc to rowniez furtka do tego aby sie usprawiedliwic i sprawe odlozyc...tak mozna w nieskonczonosc.
Prawie kazdy narkoman mowi o leczeniu,szukaniu pomocy...tylko nieliczni ja na prawde znajduja bo chca a jeszcze bardziej nieliczni z tego wychodza.
Martwie sie o to czy sama siebie nie oszukujesz....im szybciej tym lepiej i latwiej ale decyzja nalezy do Ciebie.
Pozdrawiam Cie :wink:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez desiderata » 13 sie 2007, o 21:36

Morze potrzebujesz tego żeby kto¶ pomógł Ci sie przełamać , gdyby nie mój chłopak nie wiem ile czasu by minęło gdybym tak naprawdę przestała ćpać , wcze¶niej była to tylko gadanina i pojedyncze próby które kończyły sie fiaskiem .
Dopiero po 2 miesi±cach rozmów i jasno postawionej sprawy " jeszcze raz i koniec!!! " już więcej sie nie za¶wieciłam .

Idz na terapie !!!! spróbuj morze pomorze Ci sie przełamać zaryzykuj nic nie stracisz a możesz bardzo dużo zyskać !!!!!!!!!
Avatar użytkownika
desiderata
 
Posty: 259
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 17:38
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez narkussska_16 » 14 sie 2007, o 13:22

Ja nie swiece od prawie 4 miesiecy :) jestem z siebie dumna :) ale chyba jeszcze brdziej szczesliwy jest moj chlopak :) on tez z tego wyszedl:) poznalismy sie kiedy obydwoje swiecilismy i wogle trulismy sie innymi rzeczami... oj ile my przezylismy razem.... :( ale teraz jest juz dobrze i tak zostanie :) to co sie wydarzylo to co robilismy kiedy bylismy razem bardzo nas do siebie zblizylo:) zmienilismy sie na dobre :) znamy kazde swoje spojrzenie igest i wiemy komu o co chodzi :) rozumiemy sie bez slow :) one sa zbedne :) bardzo sie yciszylismy i nie chodzimy tak czesto na imprezy choc nadal je lubimy :) wem ze moge na nim polegac i zdzownic po niego o kazdej porze dnia i nocy)jest nie tylko mim chlopakiem ale takze najlepszym przyjcielem ktoremu sie zwierzam z kazdego problemu :) jestesmy bardzo szczerzy w stosunku do siebie, czasem nawet az do bolu ale to pomaga:) unikamy przez to tzw cichych dni :D hmmm Ambrozja ty po prostu musisz albo spasc na samo dno i dopiero wtedy sie od niego odbijesz albo kopniesz sie w dupe i wezmiesz za siebie... innych mozliwosci nie ma. albo woz albo przewoz. koniec. kropka. a jesli chodzi o terapie to mam nadzieje ze szybko dojrzejesz.... ze po prostu nie bedzie za pozno....ja chodze od kilku miesiecy na terapie i bardzo mi pomaga...kiedy wyjezdzalam do taty na wakacje,gdzie nadal jestem,pozegnalam sie z moja terapeutka ale kiedy wroce popedze do niej jak na skrzydlach...zatesknilam za nia jak za moja najlepsza przyjaciolka :) jest wspaniala i zawsze moglam do niej isc nawet poza terapia:) jest dla mnie kims bliskim:) mam ndzieje ze tak zostanie :) Ambrozja i inni trzymajcie sie :*:*
Desi a Tobie jak idzie abstynencja??;>
Avatar użytkownika
narkussska_16
 
Posty: 97
Dołączył(a): 5 lip 2007, o 11:51
Lokalizacja: Kielce

Postprzez Ambrozja. » 14 sie 2007, o 15:50

ciesze sie ze jestes szczęsliwa !!!! i ze wyszlas z tego !!!!
moze ja kiedys bede wkoncu chce byc szczesliwa, ale jak narazie i jak widac robie wszystkei zeby nie byc..ale pomalutku !!!!!

wiem ze dla mnie jedyne wyjscie z tej sytuacji , jest takie zeby poprostu cos postanowic i to robic !!! albo tak albo tak....a ja jak narazie sie tak chwieje z jednej strony na druga .....

Prosze napiszcie mi jak wygl±da taka terapia ????
-na czym polega ?
-czy jest grupowa ?
-czy terapeuta , a psycholog to zupelnie co innego ?
-czy taka terapia jest płatna ?
Ambrozja.
 

Postprzez narkussska_16 » 14 sie 2007, o 17:40

-terapeuta rozmawia z Toba i pozwala Ci dojsc samej do tego dlaczego zaczelas cpac
-jest grupowa ale najpierw skieruja Cie na indywidualna
-psycholog i teraputa to zupelnie co innego
pycholog Cie klasyfikuje moim zdaniem natomiast teraputa bardziej pomaga wyjsc z nalogu itp.
-taka terapia jest bezplatna
nie chwiej sie, stoj prosto. Niech twoj chlopak Ci w tym pomoze :) wkoncu taka jego rola :)
Avatar użytkownika
narkussska_16
 
Posty: 97
Dołączył(a): 5 lip 2007, o 11:51
Lokalizacja: Kielce

Postprzez desiderata » 15 sie 2007, o 15:34

mi abstynencja wychodzi wspaniale :D nie ¶wiece już jakie¶ 10 miesięcy (nie liczę tego już dokładnie bo nie my¶lę o tym ) Z chłopakiem układa mi sie równie wspaniale , jest po prostu cudownie !!!! wiadomo bywaj± dni gorsze ale to normalne :D

Olu ciesze sie bardzo że Tobie po wielu bojach , wzlotach i upadkach , w końcu wszystko sie ułożyło he he :D

Ambrozja ¶migaj na terapie bo jeszcze nie słyszałam żeby komu¶ udało sie z tego tak po prostu wyj¶ć samemu , potrzebujesz wsparcia !!!!!!!!

Pozdrawiam wszystkich gor±co !!!!!
Desi!!!!
Avatar użytkownika
desiderata
 
Posty: 259
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 17:38
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Barbie* » 16 sie 2007, o 23:04

Ambrozjo-uzaleznienia, a szczególnie od narkotyków czy alkoholu raczej same się nie wylecz±.
Potrzebna jest fachowa pomoc, ale o tym to już chyba sama wiesz...
Silna wola da Ci co¶ jak zacznie Cie leczyć specjalista, a kilkudniowe przerwy s± raczej okłamywaniem samej siebie, a nie pocieszeniem.
Tak ja to widzę. Trzymaj się!
Barbie*
 
Posty: 358
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 13:57
Lokalizacja: Powiedzmy Gdańsk :)

Postprzez desiderata » 19 sie 2007, o 20:38

kilkudniowe przerwy nie s± okłamywaniem siebie !!!! nie wiem jak to napisać ale spróbuje , podczas tych przerw człowiek uczy sie jak zrywać z białkiem , jest to bardzo potrzebne bo uczy sie procesu wychodzenia z nałogu , po opanowaniu tego można nie ¶wiecić trzy dni ,pięć ,tydzień ,dwa , ale potem znowu wraca sie do nałogu bo daje to złudne poczucie panowania nad białkiem.
Moge przestać kiedy chce mogę zacz±ć kiedy chce , ja sie bawiłam w takie co¶ jakie¶ 2 lub 3 miesi±ce , nie wiedz±c ze sie bawię do tych wniosków dochodzę teraz kiedy jestem czysta i obserwuje zachowanie Ambrozji .
Po jakim¶ czasie zaczęłam odczuwać problem , pojawił sie moj chłopak i zacz±ł sie drugi etap wychodzenia z nałogu , pierwszy pył już ¶wietnie opanowany a drugi stanowił wyzwanie !!! Przestać ¶wiecić już umiałam ale wytrwać w tym na dłużej niż jaki¶ okres było trudno , było wiele nie udanych prób aż w końcu opanowałam etap drugi dzięki silnej woli i wielkiemu wsparciu .
I pora na etap 3 potrafię już nie ¶wiecić , potrafię w tym wytrwać a teraz muszę nauczyć sie od nowa czuć , widzieć , słyszeć i żyć , jestem ro¶lin± która egzystuje w ¶wiecie , jestem samolubna my¶lę tylko o sobie , ale nie zdaje sobie z tego sprawy dopiero kto¶ kto sie mn± opiekuje mi to u¶wiadamia i zaczyna sie najtrudniejsza praca ponowne wydobycie charakteru człowieka który został doszczętnie zniszczony przez ¶wiatło.


Więc Ambrozjo je¶li nie chłopak to terapia !!!!!!!!!!!, bo sama może przebrniesz przez pierwszy i drugi etap ale z trzecim sama sobie nie dasz rady !!!!!

Posłuchaj mnie !!!! Siedziałam w tym samym gównie co Ty !!!! Teraz rozumiem wiele rzeczy które Ty widzisz ale nie potrafisz dobrze zinterpretować , ja tez nie potrafiłam ale teraz potrafię i rozumiem !!!!!!!!!
Więc proszę ¶migaj na terapie !!!!!!!!

Pozdrawiam Desi :D
Avatar użytkownika
desiderata
 
Posty: 259
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 17:38
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Ambrozja. » 20 sie 2007, o 20:23

Nie biore od 11 sierpnia czyli praktycznie 2 tygodnie....jest mi ciezko, mam jaks depresje, ciezko jest mi zrobic cokolwiek nawet nie zabardzo chce mi sie pisac na forum....
Oczywiscie sa sytuacje kiedy musze sie mobilizowac do dzialania, udawajac ze nic mi nie jest - ale jak dlugo tak wytrzymam ?????
Ogólnie czuje sie beznadzieje , jeszcze takiego bezsensu nie czulam nigdy !!!!!
Ide ulica i zastanawiam sie jak Ci wszyscy ludzie moga zyc, skad biora na to sile, robia tyle rzeczy...i przypominam sobie wtedy ,ze przeciez ja tez taka kiedys bylam!!!!!!!
Najlepsze jest to ze ja nie chce sie tak czuć ( a nie potrafie tego opanowac ) bardzo sie mecze i jezeli moja abstynencja nadal tak pojdzie to wyladuje w psychiatryku !!!!!
Fizycznie potrafie zyc bez bialka, nawet sa momenty kiedy w ogóle o tym nie mysle ( tak jakbym nigdy nie brala ) ale potem przychodzi inny moment kiedy az mnie sciska, zeby wziac, wciagnac i poczuc to znowu....

Jak narazie trzymam sie !!!!

Dzis postanowiłam , ze to juz naprawde KONIEC !!!!!
CHCE ZAMKNˇC TEN ROZDZIAŁ W MOIM ŻYCIU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Chce zyc normalnie, cieszyc sie zyciem, cieszyc sie ze nie jestem sama, ze jestem zdrowa, ze moge wiele zrobic i chce to zrobic BEZ WSPOMAGACZY !!!
Tylko i wył±cznie dzięki mnie samej i mojej naturalnej sile !!!!!

Wiem , ze powinnam isc na terapie, moze to zrobie, chodz troche sie tego wstydze.......jesli po pewnym czasie nie bede mogla sobie poradzic z tym co sie dzieje w mojej głowie to pójde !!!!!
Ale jak narazie sprobuje sama !!!!!!
Ale spróbuje TAK NAPRAWDE !!!!!!!

Jesli sie zlamie to smigam na terapie bez dwóch zdan!!!!

P.S
dziekuje Wam wszystkim, dziekuje z calego serca 8)
Ambrozja.
 

Postprzez desiderata » 20 sie 2007, o 23:02

Ambrozjo , nie możesz być z tym sama , nawet jak nie będziesz ¶wiecić to twoja psychika nie da Ci normalnie funkcjonować , czemu tak jest : jak ¶wieciła¶ twój organizm wytwarzał niesamowita ilo¶ć hormonów szczę¶cia , teraz kiedy przestała¶ cierpisz na ich straszliwy niedobór i nawet ta ilo¶ć która jest wytwarzana w momentach kiedy sie cieszysz jest dla Ciebie zbyt niska i praktycznie jej nie odczuwasz dlatego jeste¶ ci±gle przybita .
¦migaj na terapie to bardzo ci pomorze !!!!!!!!!! dowiesz sie wielu bardzo potrzebnych rzeczy na swój temat i tego co dzieje sie w Twojej główce !!!!!

Jeszcze jedno pytanko w jakim mieszkasz mie¶cie morze znam tam kogo¶ kto orientuje sie w dobrych specjalistach , mam bardzo dobry kontakt z osobami z mojego miasta które w tym siedz± i wiedza jak sie tym zaj±ć .
Więc w miarę możliwo¶ci postaram sie Ci pomóc !!!!!!!!

Pozdrawiam Desi :D
Avatar użytkownika
desiderata
 
Posty: 259
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 17:38
Lokalizacja: Śląsk

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Uzależnienia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 69 gości